Brązer Honolulu

Rzekomo odpowiednik Holi z Benefitu – Benbefit mnie zraził, więc na bank nie kupię oryginału i nie porównam.

Co mojego dzisiejszego bohatera – nie wiem co o nim sądzić.


Wprawdzie ma słodkie opakowanie, jednak z drugiej strony wieje bazarkiem i tandetą, ale jest dobrze wykonane i nie rozpadło się. Jednak jest ewidentnie tanie. Duży plus też za oddzielenie plastikowym czymś  kosmetyku od dołączonego pędzelka. Cena to ok.14 zł.

Sam pędzelek jest całkiem milusi, można nim nałożyć kosmetyk. Ja tylko takiego kształtu nie umiem obsłużyć.


Brązer nie jest do końca matowy, nie ma żadnych drobinek, lecz nie daje pudrowego na maxa wykończenia. Ładnie wygląda na buzi.

Kolor to taki ładny brąz, bez żadnych pomarańczowych tonów. Można go stopniować, a nawet trzeba – wzięty hojną ręką może zrobić placki. Można uzyskać delikatny i mega mocny efekt.


Trwałość na mej obrzydliwie tłustej buzi to 5-6 h, potem blednie, ale nadal wygląda okay. Po 10h coś tam jeszcze widać. 

I w sumie taki z niego średniaczek, który uświadomił mi, że nie mam dobrego pędzla do brązera – mam giganta z Ecotools, jest okay, ale trzeba uważać i wolę go do rozcierania. Flat topem z ecotools <klik> nie daje rady, wolę go różu, a ten do różu <klik> używam do rozświetlacza, bo do brązera też średnio mi leży.

Jak nic wychodzi, że potrzebuję pędzla do brązera – polecicie jakiś?

Cześć! Mam na imię Ewa. Mój blog to miejsce, gdzie pokazuję kosmetyki, głównie te do pielęgnacji. Moja skóra długo zmagała się z trądzikiem, obecnie mam 32 lata i nadal jest ona problematyczna. Nie szaleję z makijażem, kocham beże i brązy. Czasem przełamię to czerwienią, ale bez przesadyzmu;) Uwielbiam pięknie pachnące wnętrza i kawę z mlekiem. Mam nadzieję, że zostaniesz tu na dłużej!

6 komentarzy:

  1. Niestety :( Sama pilnie poszukuję jakichś dobrych podstawowych pędzli.

    OdpowiedzUsuń
  2. Niestety sama jestem na etapie poszukiwań zarówno pędzla, jak i bronzera. Ten ma całkiem przyjemny kolor, większość niestety wpada w pomarańcz...

    OdpowiedzUsuń
  3. Jestem bardzo ciekawa, czy rzeczywiscie jest w dzialaniu podobny do benefitowego bronzerka.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za komentarz! Odpowiadam na każdy i bardzo sobie cenię kontakt z moimi Czytelnikami. Komentować mogą tylko zalogowane osoby.

Nie jest to jednak miejsce na wklejanie linków, wiem jak trafić na stronę autora komentarza. Wszystkie wiadomości z linkami usuwam i nie odwiedzam takich blogów. Jeżeli chcesz, abym odwiedziła Twoją stronę napisz mi maila lub wiadomość na Instagramie.