Ulubione kosmetyki w marcu

Nie będzie tego dużo – jak zawsze u mnie:P Staram się wybierać te kosmetyki, które faktycznie wzbudziły moje uwielbienie.


Gotowe na ulubieńców już wiosennych?



Od ostatniego miesiąca na pazurkach króluje Essie Sand Tropez <klik>, ale w ramach szaleństwa na palcu serdecznym ląduje złotko z Lovely. 


Czyż nie jest uroczo, delikatnie i subtelnie?


I specyfik do ciała – masło shea z Organique o zapachu magnolii. Zakochałam się w zapachu. Jest cudowny. Chce mieć takie perfumy!! Pięknie otula zapachem ciało. 


Właściwości nawilżające są w porządku – chciałabym trochę więcej, moja skóra na ciele to ta z serii wieczny suchar, ale dzień bez smarowanie dam radę. W opakowaniu ma formę stałą, ale pod wpływem ciepła ciała rozpuszcza się i można rozsmarować.


To tyle – w kolejnym poście pokaże Wam zakupy i co trafiło do toaletki z lekkich podkładów na ciepłe dni.

Cześć! Mam na imię Ewa. Mój blog to miejsce, gdzie pokazuję kosmetyki, głównie te do pielęgnacji. Moja skóra długo zmagała się z trądzikiem, obecnie mam 32 lata i nadal jest ona problematyczna. Nie szaleję z makijażem, kocham beże i brązy. Czasem przełamię to czerwienią, ale bez przesadyzmu;) Uwielbiam pięknie pachnące wnętrza i kawę z mlekiem. Mam nadzieję, że zostaniesz tu na dłużej!

34 komentarze:

  1. Też niestety jestem wiecznym sucharem :( Może kiedyś uda mi się gdzieś kupić to masełko. Sand Tropez przepiękny chyba sobie go wpiszę na chciejlistę :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Widzę tam swoich ulubieńców. :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Sand Tropez to jedyny (jak na razie) lakier Essie, który się totalnie u mnie nie sprawdził :( wyjątkowo krótko się u mnie utrzymuje ale przyznaję, że kolor ma bardzo fajny :)
    Znam ten zapach Organique z kul i pudru do kąpieli - popieram - boski !

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie Essie trzyma sie jak Golden Rose, wiec wiesz;)
      Kule tez musze kupic:D zapach kocham jak nic!

      Usuń
  4. Muszę koniecznie kupić tego essiaka, idealny nudziak :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Zapach magnolii od Organique też uwielbiam! Tak samo pachną produkty z ich linii anty-alergicznej oraz serii bloom essence:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Złoty Snow Dust jest piękny, niestety nie zdążyłam go kupić przed wycofaniem serii. Mam za to biały i również zachwyca :)

    OdpowiedzUsuń
  7. ładny ten Essie, a zapach magnolii uwielbiam:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Nie znam tych kosmetyków :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Uroczy lakierowy duet :) A masło już dawno mam na liście zakupowej, tylko czekam z zamówieniem, żeby trochę więcej się uzbierało ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja lubię sobie do nich wejść od czasu do czasu i po jakieś drobnosce kupić;)

      Usuń
  10. podoba mi się to złotko zlovely :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Magnolia skradła Twoje serce widzę :) Ja nadal wielbię moje piżmo :D
    Ooooo, znów mój Sand Tropez :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj tak, zakochałam się na zabój! I tak Twój... nie mam adresu, to korzystam:P

      Usuń
  12. Złoty lakier piaskowy z Lovely to i mój ulubieniec wszech czasów :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Jak ja lubię połączenie nudziaka z brokatem ; )

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja się przekonuję, ale ja to z tych co potrzebują dwóch lat by się do czegoś nowego przekonać;)

      Usuń
  14. Sand Topez bardzo mi się podoba :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za komentarz! Odpowiadam na każdy i bardzo sobie cenię kontakt z moimi Czytelnikami. Komentować mogą tylko zalogowane osoby.

Nie jest to jednak miejsce na wklejanie linków, wiem jak trafić na stronę autora komentarza. Wszystkie wiadomości z linkami usuwam i nie odwiedzam takich blogów. Jeżeli chcesz, abym odwiedziła Twoją stronę napisz mi maila lub wiadomość na Instagramie.