Peeling enzymatyczny z owoców tropikalnych, e-naturalne.pl

Połączenie enzymów papainy (zawartej w owocach papai) i bromelainy (pozyskiwanej z owoców ananasa) pozwoliło uzyskać produkt o dużej skuteczności działania, będącej efektem komplementarnego działania proteolitycznego obu enzymów, natomiast zawarte w peelingu oligosacharydy zapewniają utrzymanie właściwego nawilżenia skóry. Aromatyczny peeling enzymatyczny połączony z mączką ryżową delikatnie oczyszcza, rozświetla skórę, stymulując zmysły zapachem tropikalnych owoców dojrzewających w promieniach gorącego słońca. Peeling działa łagodnie i tonizująco - również dla bardzo wrażliwej skóry.


Uwielbiam ten peeling! Po użyciu tego peelingu moja twarz wygląda genialnie. Jest wyciszona, pory są zwężone, kolejnego dnia rewelacyjnie trzyma w ryzach wydzielanie sebum. Jestem oczarowana działaniem tego produktu. Moja twarz jest dosyć problematyczna – mam sporo niespodzianek, hormony szaleją, policzki oraz nos suche i łuszczące się. Peeling ładnie sobie radzi z moją cerą. Może nie usuwa wszystkich możliwych suchych skórek z nosa, ale tam przed nałożeiem peelingu wspomagam się szmatką muślinową,  ale całą resztę robi rewelacyjnie!! 


Mieszam jedną małą łyżeczkę peelingu i rozpuszczam w ok.2 łyżkach wody. Taka ilość wystarcza mi na pokrycie całej twarzy. Zostawiam na kilka minut i spłukuję. Ogólnie nigdy nie byłam fanką mieszania proszków, ale działanie tego peelingu absolutnie mi to wynagradza. 
30 gramów wystarczy na ok. 12-15 użyć, cena to 14,60 – do dostania tutaj 

Dodatkowo piękny skład: Spray dried seawater, Thalisource, Papaya and bromelain, Rice starch


Myślę, że działanie tego peelingu jest nawet lepsze od tego z Organique…;)  Bardzo serdecznie polecam Wam peeling enzymatyczny z owoców tropiklanych!


Cześć! Mam na imię Ewa. Mój blog to miejsce, gdzie pokazuję kosmetyki, głównie te do pielęgnacji. Moja skóra długo zmagała się z trądzikiem, obecnie mam 32 lata i nadal jest ona problematyczna. Nie szaleję z makijażem, kocham beże i brązy. Czasem przełamię to czerwienią, ale bez przesadyzmu;) Uwielbiam pięknie pachnące wnętrza i kawę z mlekiem. Mam nadzieję, że zostaniesz tu na dłużej!

47 komentarzy:

  1. mnie jeszcze żaden peeling enzymatyczny nie oczarował, chociaż wielu nie próbowałam.
    ale skoro się sprawdza i dobrze sobie radzi na Twojej buźce - to najważniejsze

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie oczarował ten i z Organique. Wcześniej miałam niebyt udaną przygodę z peelingiem Perfecty.

      Usuń
  2. będę robić tam za chwilę zamówienie, więc chętnie się skuszę :)

    OdpowiedzUsuń
  3. kiedys mnie kusilo, zebi cos takiego kupic jak sladalam zamowienie w sklepie z polproduktami, ale zrezygnowalam. widze, ze nastepnym razem powinnam sie skusic na taki peeling :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kup i wypróbuj koniecznie. Ja jestem zachwycona:)))

      Usuń
  4. Kurczę,...a ja wczoraj zrobiłam zamówienie :) zastanawiałam się nad peelingiem ...ale ostatecznie wziełam maseczki algowe i inne takie ..no cóż...może następnym razem heh :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja się zastnawiam nad algami, ale mi kurczę strasznie śmierdzą:P

      Usuń
  5. Ja z kolei lubię takie mieszanie, więc mnie to kusi.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja dla tego peelingu jestem wstanie bawić się w mieszanie:D

      Usuń
  6. Bardzo lubię peelingi enzymatyczne. Czyszczą i odświeżają bez zbędnego zdzierania.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja kiedyś nie lubiłam, bo nie natrafiałam na dobre. Teraz bardzo, ale to bardzo lubię!

      Usuń
  7. Bardzo fajnie, że peeling tak dobrze się sprawdził :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Nie używałam nigdy peelingu enzymatycznego ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja od kiedy mam wieksze problemy z tradzikiem, to je bardzo polubilam:)

      Usuń
  9. Używałam go w pracy i byłam z niego bardzo zadowolona ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Lubiłam peeling enzymatyczny z Biochemii Urody, ale tego jeszcze nie miałam. Muszę wypróbować!

    OdpowiedzUsuń
  11. Ja wole peelingi z granulkami. Jak porządnie ponacieram buzię to od razu czuję, że jest czystsza i gładsza.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ogolnie tez lubie zdzieraki, ale moj obecny stan cery nie pozwala na mechaniczny.

      Usuń
  12. Przekonałas mnie! Tym bardziej że mechaniczne peelingi musze sobie odpuścić póki trądziku nie opanuje. I lubię mieszać :D

    OdpowiedzUsuń
  13. Jakoś zrezygnowałam z peelingów mechanicznych i enzymatycznych na rzecz płynów złuszczających ;) O wiele lepiej się u mnie sprawdzają.

    OdpowiedzUsuń
  14. Już się bałam ceny, ale widzę, że nie najgorzej :P

    OdpowiedzUsuń
  15. Ciekawy produkt, pierwszy raz go widzę i już wiem, że muszę go koniecznie wypróbować ;)

    OdpowiedzUsuń
  16. A ja lubię mieszanie, muszę wypróbować :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Muszę koniecznie zajrzeć do sklepu :) Kochana moja , urodzinowe buziaki i tulaki :)😘

    OdpowiedzUsuń
  18. Może być rzeczywiście fajny! Ja też ostatnio przekonałam się do mieszania proszków z hydrolatami, dzięki którym powstają fajne kosmetyki prawie DIY ;)) Buziaki urodzinowe!

    OdpowiedzUsuń
  19. Coś dla mnie :) Koniecznie muszę wypróbować :) A że ostatnio kupiłam peeling enzymatyczny z Organique, to akurat będę miała porównanie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mi sie ostatnio skonczyl, pobede chwile z tym osobnikiem:D

      Usuń
  20. Bardzo lubię maski i peelingi w proszku

    OdpowiedzUsuń
  21. Dopiero zaczęłam testować ten z Organique a Ty mi tu mówisz, że ten jest jeszcze lepszy (i tańszy) :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kochana, ale nic sie nie denerwuj. Ten z Organique jest tez naprawde swietny!:)

      Usuń
  22. Czuję się skuszona, na pewno zamówię i przetestuje na własnej skórze.

    OdpowiedzUsuń
  23. Moja cera od zawsze sprawiała mi kłopoty, ale ostatnio po odstawieniu tabletek antykoncepcyjnych po prostu szaleje. Szukałam informacji o dobrych kosmetykach na trądzik, wiec Twoja recenzja bardzo mi się przyda, dziękuję.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam dokladnie taka sama sytuacje - odstawienie anty i totalna masakra na twarzy;(

      Usuń

Dziękuję za komentarz! Odpowiadam na każdy i bardzo sobie cenię kontakt z moimi Czytelnikami. Komentować mogą tylko zalogowane osoby.

Nie jest to jednak miejsce na wklejanie linków, wiem jak trafić na stronę autora komentarza. Wszystkie wiadomości z linkami usuwam i nie odwiedzam takich blogów. Jeżeli chcesz, abym odwiedziła Twoją stronę napisz mi maila lub wiadomość na Instagramie.