Trochę lata zimą - Fuji Green Tea, The Body Shop

Nie, że narzekam na zimę, o nie, nie;), ale ostatnio zrobiłam małe porządki i ustawiłam sobie do zdenkowania masło z The Body Shop o zapachu Fuji Green Tea, którego to zapach kojarzy mi się z latem. Jest lekki,  orzeźwiający, byłby fajniejszy na okres letni, ale nie chce mieć psychicznego obciążenia w postaci tego kosmetyku. Też tak macie, że jakieś kosmetyki zalegają Wam w szafce i w głowie?;) 
Ogólnie jak wiecie nie przepadam za balsamami do ciała, lubię olejki, ale w pamięci miałam moje pierwsze masło z TBS, którego tak przyjemnie mi się używał, było bardzo gęste i treściwe... i kiedyś w przypływie słabości zamówiłam bohatera dzisiejszego posta. 



To masło nie ma tak gęstej i bogatej konsystencji, jak wersja z marakują. Jest sporo lżejsze,  ale potrzebuje kilku chwil, aby się wchłonąć. Jeżeli weźmiemy go za dużo, to lubi bielić i trochę się lepić. Właściwości nawilżające są w porządku, ale nic szałowego. Obiecane 24h jest spełnione. I w dodatku jest takie wydajne, tak dla mnie to minus, bo szybko się nudzę. A jak się nudzę, to męczę kosmetyk, a tego nie lubię. Kosmetyk kosztuje 69 zł, ja zapłaciłam ok. 40. Tej wersji nie polecam, ale z marakują jak najbardziej. I nie jest to zły kosmetyk, po prostu nie zgrałam swoich potrzeb z kosmetykiem.



Muszę naprawdę zapamiętać, że do ciała tylko olejki, których używa mi się o niebo przyjemniej niż balsamy czy mleczka.  Jak już to gęste i ciężkie masła, ale olejki górą. Ewa zapamiętaj to!



Jakie kosmetyki preferujecie do nawilżania ciała?



Cześć! Mam na imię Ewa. Mój blog to miejsce, gdzie pokazuję kosmetyki, głównie te do pielęgnacji. Moja skóra długo zmagała się z trądzikiem, obecnie mam 32 lata i nadal jest ona problematyczna. Nie szaleję z makijażem, kocham beże i brązy. Czasem przełamię to czerwienią, ale bez przesadyzmu;) Uwielbiam pięknie pachnące wnętrza i kawę z mlekiem. Mam nadzieję, że zostaniesz tu na dłużej!

53 komentarze:

  1. Czasami też tak mam, zwłaszcza gdy termin ważności kosmetyku się kończy :D
    Nie znam go...ale na razie mnie nie kusi. Do nawilżenia ciała obecnie stosuję mleczko kozie mleko od Ziaja :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z tego co pamiętam, ta seria bardzo ładnie pachnie:)

      Usuń
  2. ja też najbardziej lubię olejki do ciała! wellness&beauty górą!:D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tego jeszcze nie miałam, ale na pewno kiedyś do mnie wpadnie:)

      Usuń
  3. Nie miałam, ale bardzo podoba mi się zapach tego kosmetyku, pewnie sprawdziłby się lepiej latem. Teraz podczas wyprzedaży wypatrywałam jakiejś obniżki, ale niestety te nowsze serie nie były przecenione.

    OdpowiedzUsuń
  4. Czytając nazwę to chętnie bym poleciała na to masełko ;) a to proszę... :/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiesz pytanie czego oczekujesz od masła, u mnie główną zaletą poprzedniego była gęstość, tu jej zabrakło;)

      Usuń
  5. To w takim razie tę wersję z marakują sobie zapisuję w pamięci :)
    Oj jak ja nie lubię tak męczyć kosmetyku... Rozumiem Cie doskonale.

    OdpowiedzUsuń
  6. Uwielbiam mleczka i olejki, za masłami jakoś bardzo nie przepadam ;-)

    OdpowiedzUsuń
  7. Uwielbiam masła, balsamy i kremy do ciała :) Obecnie korzystam z masła z Cien, które spełnia moje wymagania :)
    Obserwuje :) :*

    OdpowiedzUsuń
  8. Musi pięknie pachnieć. Z chęcią bym wypróbowała:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pachnie świeżo, nie do końca mój gust, ale nie jest źle:)

      Usuń
  9. A ja lubię i masła i olejki :) nie przepadam za to za mleczkami :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Jakiś pięknie pachnący balsam ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. kupiłam sobie masełko u nich na próbę ,ale jeszcze nie testowałam ,szkoda że nie sprawdziło Ci się nie sprawdziło za bardzo

    OdpowiedzUsuń
  12. Ojj bardzo fajnie wygląda... ja nie miałam żadnego z tych maseł :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Lubięmasła ale od nich jeszcze nie miałam

    OdpowiedzUsuń
  14. Ja bardzo lubię olejki :) To masełko też mam ale czeka na swoją kolej. Również mam obciążenie psychiczne jeśli coś zalega w szafce... Niestety w tamtym roku tak szalałam że teraz muszę wszystko zużyć i nic nie kupię póki w szafkach nie będzie pusto !

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie sporo rzeczy nie ma, ostatnio zrobiłam zapas szamponów, bo w tej kwestii jestem wybredna, ale bardzo dużo rzeczy puszczam dalej w świat:)

      Usuń
  15. Nie lubię kiedy masło nie jest "masłowe". Masło ma mieć grubą, ciężką konsystencję, a nie mocniejszego balsamu.
    Ja uwielbiam wersję z olejkiem arganowym, ale chętnie sprawdzę wersję z marakują. Aczkolwiek... Muszę wykończyć mój balsa z Bath and Body Works i masło z Soap&Glory...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Otóż to, masło to masło, a nie;) Ja mam jedno w kolejce do Dr Irena Eris, ale na nie mam wybitnie ochotę, bo czytałam, że przepięknie pachnie:)

      Usuń
  16. Ja kupiłam 3 produkty z tej linii [żel pod prysznic, sorbet oraz masło do ciała] zawraz po tym, jak się pojawiły, czyli latem. Świetny zapach, bardzo mi się podobał, a masełko bardzo przypadło mi do gustu :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wszystko zależy od oczekiwań i potrzeb, cieszę się, że Ty jesteś zadowolona:)

      Usuń
  17. latem używam lekkich balsamów, natomiast zimą stawiam na gęste masła i oleje, tylko takie produkty nawilżają moją suchą skórę :-) to masełko wygląda jakoś tak balsamowato :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też się zmagam z suchą skórą;) ale olejki uwielbiam cały rok stosować!:)) I tak, tu bliżej do balsamu niż gęstego, treściwego masła.

      Usuń
  18. moim ulubieńcem też by nie było ale może latem :D teraz używam masła z organique i jestem zadowolona ale tez lubię olejki :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Obecnie używam masła TBS o zapachu mandarynki, podoba mi się trwałość zapachu :) Olejki w pielęgnacji ciała mi się nie sprawdzają, za to na twarz działają genialnie ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Grau, mandarynka brzmi świetnie!:) ja olejki lubię i do ciała, i do twarzy:)

      Usuń
  20. Zapach by mi się spodobał :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Uwielbiam różnego rodzaju masełka do ciała. Z chęcią bym wypróbowała te, ale cena jest zbyt wygórowana :-(

    OdpowiedzUsuń
  22. właśnie dostałam cały zestaw z serii fuji green tea :) przepięknie pachnie, co do właściwości to jeszcze nie wiem bo nie używałam :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Nie miałam kosmetyków z tej serii, ale wydaje mi się, że zapach mogłabym polubić. Ja mam zazwyczaj 2-3 kosmetyki nawilżające otwarte i używam ich na zmianę, żeby się właśnie nie znudzić jednym :D Ogólnie w pielęgnacji preferuję masełka (z TBS moimi ulubionymi są wersje: masło Shea, kokosowe i pink grapefruit), ale olejki też są spoko :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dla mnie większość zapachów nieowocowych z TBS jest niezbyt przyjemnie pachnąca:(

      Usuń

Dziękuję za komentarz! Odpowiadam na każdy i bardzo sobie cenię kontakt z moimi Czytelnikami. Komentować mogą tylko zalogowane osoby.

Nie jest to jednak miejsce na wklejanie linków, wiem jak trafić na stronę autora komentarza. Wszystkie wiadomości z linkami usuwam i nie odwiedzam takich blogów. Jeżeli chcesz, abym odwiedziła Twoją stronę napisz mi maila lub wiadomość na Instagramie.