Pierwszy powiew wiosny na blogu: wosk Linden Tree z kolekcji wiosennej Yankee Candle

Zima powoli odpuszcza (choć jeszcze ma miesiąc!), a ja wypatruję wiosny. W każdej porze roku staram się dostrzegać plusy, chyba na każdą się cieszę. No może nie na lato, bo nie lubię upałów, puchną mi stopy i muszę chodzić do biura zamiast na plażę. Tymczasem zaczęłam palić woski z kolekcji wiosennej Yankee Candle i dziś pierwszy z nich - Linden Tree, czyli lipa. W sensie takie drzewo, bo lipny ten zapach to nie jest. 


Wyobraź sobie łąkę, na której jest cała masa różnych kwiatów, w tle śpiewają ptaki, słońce świeci. Tak właśnie kojarzy mi się ten zapach. Bardzo kwiatowo, rześko. Nie wiem do końca jak pachnie kwiat lipy, ale w tym roku na pewno zwrócę na to uwagę, bo ten zapach mnie oczarował i go uwielbiam! Do kupienie oczywiście na goodies.pl


W ogóle cała kolekcja jest udana wg mnie, a  o kolejnych zapachach napiszę w kolejnych wpisach. 

Cześć! Mam na imię Ewa. Mój blog to miejsce, gdzie pokazuję kosmetyki, głównie te do pielęgnacji. Moja skóra długo zmagała się z trądzikiem, obecnie mam 32 lata i nadal jest ona problematyczna. Nie szaleję z makijażem, kocham beże i brązy. Czasem przełamię to czerwienią, ale bez przesadyzmu;) Uwielbiam pięknie pachnące wnętrza i kawę z mlekiem. Mam nadzieję, że zostaniesz tu na dłużej!

20 komentarzy:

  1. Będzie idealny na obecną szarugę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie dziś piękne słońce i jest tak wiosennie!:)

      Usuń
  2. Wczoraj wąchałam już kolekcję letnią ale wiosenna mi gdzieś umknęła :). Jestem ciekawa tego zapachu bo powoli będę zmieniać zapachy w domu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Letnią muszę zamówić, a wiosenna pojawiła się pod koniec grudnia:)

      Usuń
  3. Chyba muszę zaopatrzyć się w taki wiosenny wosk

    OdpowiedzUsuń
  4. Muszę w końcu kupić tą kolekcję :) wszystkie 3 woski wydają się być bardzo ciekawe

    OdpowiedzUsuń
  5. Zapach wiosny <3 Chyba trzeba się w taki wosk zaopatrzyć, bo nie zapowiada się, żebyśmy mogli poczuć wiosnę na zewnątrz...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie dziś było ciepło, słonecznie i ptaki śpiewały:D ale jeszcze się nie cieszę, bo w końcu jest luty;))

      Usuń
  6. Też wypatruję wiosny, choć ja akurat lato uwielbiam :) Opis zapachu super, spodobałby mi się!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dla mnie lato jest super jak nie muszę chodzić do pracy i mogę się moczyć w basenie:D

      Usuń
  7. A co do lipy to pyszna jest herbatka lipowa :) sama etykietka wosku wygląda bardzo zachęcająco :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Herbatki z lipy nigdy nie piłam! Muszę spróbować:)

      Usuń
  8. U nas zapach lipy jak tylko zakwitnie czuć nieopodal ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Muszę zlokalizować lipę w tym roku i powąchać:)

      Usuń
  9. Po pierwsze, piękne zdjęcie Ewuś! Takie trójwymiarowe <3 Co do zapachu, to mi na sucho podoba się najmniej z całej kolekcji. Zobaczymy jak będzie w paleniu. Na razie wzięłam się za woski z limitki Costal Living :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję!:) choć jak je wstawiłam to zaczęłam zwracać uwagę na nierówne oświetlenie, ale przecież nie będę sobie tym aż tak zaprzątać głowy, tym bardziej, że wosk już zaraz wypalę do końca;))
      Mi on właśnie najbardziej przypadł do gustu, potem mięta i kwiat wiśni:) Letnią muszę zamówić:D

      Usuń
  10. Jeśli zapach jest choć zbliżony do zapachu lipy, to kupuję w ciemno! :) Muszę rozejrzeć się za tymi wiosennymi woskami, ostatnio jakoś odpuściłam ze świecami, ale powoli wraca uzależnienie ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W tym roku będę wypatrywać lipy i będę wąchać!:)

      Usuń

Dziękuję za komentarz! Odpowiadam na każdy i bardzo sobie cenię kontakt z moimi Czytelnikami. Komentować mogą tylko zalogowane osoby.

Nie jest to jednak miejsce na wklejanie linków, wiem jak trafić na stronę autora komentarza. Wszystkie wiadomości z linkami usuwam i nie odwiedzam takich blogów. Jeżeli chcesz, abym odwiedziła Twoją stronę napisz mi maila lub wiadomość na Instagramie.