Do demakijażu oczu używam tylko i wyłącznie płynów
dwufazowych. Moim dotychczasowym ulubieńcem jest Bawełniany płyn z Bielendy
<klik>. Na Garniera skusiłam się na promocji – 40% w Rossmannie i zapłaciłam
za niego coś ok. 7 zł za 200ml.
Skład: Aqua, Cyclopentasiloxane, Isohexadecane,
Isopropyl Palmitate, Panthenol, Rosa Centifolia Flower Water, Dipotassium
Phosphate, Poloxamer 184, Polyaminopropyl Biguanide, Potassium Phosphate,
Sodium Chloride, CI 61565.
Płyn powala swoją skutecznością – 3 przetarcia i zero
makijażu! Do testu wykorzystałam żelową kredkę z Avon, Dermacol oraz tatuaż z
Mejbejlinu <klik>. Jest to chyba najskuteczniejszy płyn do demakijażu
ever! Dodatkowo nie podrażnia, jest bezzapachowy. Plus też za otwierany dziubek
– nie trzeba odkręcać go. Jednak ma jedną cechę, która mnie denerwuje –
zostawia strasznie tłusty film. I jak lubię lekki, taki jak zostawia Bawełna,
tak ten mnie strasznie irytuje.
To byłby prawie ideał. Ja jednak wracam do Bawełny, która
akurat jest w pro w Hebe po 6,99.
Jaki jest Wasz ulubiony płyn do demakijażu?
Ten się całkowicie u nie nie sprawdził, ale też lubię z Bielendy, tylko wersję awokado :)
OdpowiedzUsuńAxokado jest u mnie na 2 miejscu;)
UsuńNo własnie najgorszy jest ten tłusty film po demakijażu, a tego strasznie nie lubię
OdpowiedzUsuńJa lubię w wersji light;)
UsuńTeż nie lubię tłustego filmu. Obecnie poszukuję kosmetyku do demakijażu, który mnie zadowoli :)
OdpowiedzUsuńJa polecam z Bielendy wersję bawełna:)
UsuńMoim ulubionym stał się właśnie ten z Garniera. Wcześniej używałam dwufazowego z Nivea, ale Garnier oferuje więcej za mniejszą cenę, a działanie takie samo. Dla mnie żaden tłusty film nie straszny, dlatego myślę, że zostanie ze mną na dłużej.
OdpowiedzUsuńNo patrz, ja Nivea miałam, ale mnie nie urzekł. Muszę powrócić do tej Bielendy:)
Usuń