Na mej twarzy są liczne przebarwienia – mniejsze, większe,
te z którymi radzi sobie podkład i te widoczne zawsze. Tak zawsze – bo ja chyba
nie potrafię obsługiwać korektora.
Nakładam go na to co nie zostało przykryte,
ładnie jest przykryte, ale widać że coś mam – no wiecie taka plamka grubsza,
jak rozetrę, nałożę pędzelkiem to wszystko schodzi;( nie wiem czy to moja wina,
czy co.
Kolor, który posiadam to 01 Nude Beige – jest bardzo jasny.
Sam korektor jest średnio kryjący (o ile nie będziemy go
rozcierać…). Nie zapycha. Nie ma ciężkiej konsystencji, ale pod oczy nie polecam, bo go po prostu widać – nawet po wklepaniu, czy nałożony gąbeczką.
Za aplikator służy nam gąbeczka – wygodne jak dla mnie. Zawsze trochę nałożę na dłoń, a z dłoni na facjatę pędzelkiem, czy paluchem. Nigdy nie aplikator od razu na twarz, szczególnie jak tam jakiś pryszczol. Cena to ok. 20 zł. Ważność to 6 miesięcy od otwarcia.
Ogólnie nie wzbudził mojego entuzjazmu – nie wiem czy dlatego,
że jest przeciętny, czy ja po prostu nie umiem się nim obsłużyć. Poszedł do
Siostry, może jej się przyda.
Wyglada tak jakby wyolbrzymial wszystkie bruzdy i zmarszczki :/
OdpowiedzUsuńZ bruzdami racja!
Usuńteż go mam, kupiłam go zachęcona recenzjami kilku blogerek, okazał się bardzo słaby. jedyne co to na powieki się nada..... jeśli chodzi o twarz to wogóle sie nie sprawdza, polecam Ci Catrice, od razu zobaczysz różnicę:)a cena jest do tego kusząca...:)
OdpowiedzUsuńCatrice kupilam w sobote:))) na powieki tez sie nie sprawdza:/
Usuńja osobiście posiadam korektor w sztyfcie z Eveline, też miałam problem ze ścieraniem dopóki nie odkryłam, że korektor można wklepać palcem, ewentualnie rozetrzeć brzegi, wtedy się nie zmazuje ;D
OdpowiedzUsuńNo tak robie, ale z tym to nie dziala:/
UsuńOstatnio czytałam o nim pozytywną opinię :)
OdpowiedzUsuńWszystko pewnie zalezy od cery i upodoban:)
UsuńBo to tylko na delikatne niedoskonałości się nadaje. Takie korektory z reguły słabo kryją.
OdpowiedzUsuńTeraz juz to wiem:D
UsuńChyba nie dla mnie:)
OdpowiedzUsuńLepiej od niego trzymac sie z daleka:)
UsuńJa go nakładam na podkład pędzlem Hakuro H50S stemplując miejsca, które wymagają większego krycia i u mnie sprawdza się bardzo dobrze:)
OdpowiedzUsuńTak nie probowalam. Ale juz polecial w swiat:(
UsuńMiałam go i rzeczywiście jest bardzo słaby. Nie mam problemów z wypryskami, ale pod oczy też się nie nadawał (mam okropne cienie). Teraz używam tylko podkładu z Lirene i nie potrzebuję nawet korektora, gdyż wklepany pod oczy, bardzo ładnie zakrywa papierowo-szarą skórę ;)
OdpowiedzUsuńA jaki z Lirene?
UsuńNature Matte z linii Dermoprogram, numer 12 - naturalny :) Nie u każdego kryje tak dobrze, ale u mnie sprawdził się cudownie :)
UsuńDzięki - muszę mu się przyjrzeć, niedługo będę musiała kupić nowy:)
UsuńNie mialam i nie kusi. Wole burzuja healthy mix
OdpowiedzUsuńJakos zawsze trafi mi sie inny po drodze...;)
UsuńWitam jako setna obserwatorka i gratuluję takiej okrągłej liczby :)
OdpowiedzUsuńJa korektora używam teraz tylko Catrice camouflage:)
Dziękuje bardzo i miło mi, że u mnie zagościłaś:) Korektor z Catrice kupiłam w sobotę:D
UsuńA ja go uwielbiam :) Używam pod oczy.
OdpowiedzUsuńu mnie się pod oczy nie sprawdził:(
UsuńRaczej mnie nie przekonuje ;)
OdpowiedzUsuńNo nc specjalnego;)
UsuńSzkoda, że się nie spisał...
OdpowiedzUsuńno szkoda, szkoda, ale mam już zastępnika
Usuńnie znam, ale jak się nie spisał to nie żałuję :)
OdpowiedzUsuńNie ma czego;)
UsuńChyba dobrze, że się na niego nie skusiłam na tej promocji w Rossmannie chociaż chodziłam obok niego dwa razy :)
OdpowiedzUsuńDobrze sie stalo:)
Usuńdla mnie to jak na razie najlepszy korektor po oczy jaki zakupiłam :)
OdpowiedzUsuńFajnie, ze Ci sluzy:D
UsuńDenerwuje mnie to, że jeszcze go nie przetestowałam :P
OdpowiedzUsuńach ta natura...;)
Usuń