Do czerwieni na paznokciach mam słabość. Nie będę tego ukrywać. Dziś zaprezentuję Wam moje czerwienie z oferty tradycyjnych lakierów Semilac. Na dniach pokażę Wam moje róże z tej marki, a pierwszy post o tych lakierach jest tutaj.
Moje czerwienie Semilac:
- 027 Intense Red
- 039 Sexy Red
- 062 Poppy Red
- 063 Legendary Red
Intense Red jest ciemniejszą, niekrzykliwą czerwienią, dla mnie bardzo elegancką i taką jak lubię najbardziej. Trochę przypomina mi Essie A List. 2 grubsze warstwy przykrywają moje końcówki.
Sexy Red i Poppy Red są niesamowicie do siebie podobne. Obie to mega instensywne, ostre czerwienie. Poppy wydaje się być ciut jaśniejsza i ma więcej pomarańczowych tonów.
Legendary Red jest pozbawiona pomarańczowych tonów, ale nadal to intensywna, żywa czerwień. Te trzy kolory mają wykończenie ciut żelowe i potrzebuję 3 warstw, aby przykryć moje białe końcówki.
Piękne odcienie. Intense Red i Legendary bardzo mi się podobają. Właśnie taką czerwień z domieszką pomidora lubię :)
OdpowiedzUsuńO pomidor! To też dobre określenie:)
UsuńSexy red jest cudowny!
OdpowiedzUsuńMojej Sisi się bardzo podoba!:)
UsuńTen komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuńKomentarze nie są miejscem na umieszczanie linków.
UsuńIntense Red podoba mi sie najbardziej <3
OdpowiedzUsuńMi też:)
UsuńPiękne czerwienie
OdpowiedzUsuńpoppy red wpadł mi w oko
pozdrawiam MARCELKA♥
Idealny na wakacje!:)
UsuńLegendary Red podoba mi się najbardziej:)
OdpowiedzUsuńJest ultra seksowna:)
UsuńIntense Red to dla mnie strzał w 10 :) muszę sie w końcu skusić na hybrydę w tym kolorze :)
OdpowiedzUsuńTen kolor to też mój ulubieniec:)
Usuń027 najlepszy! :D
OdpowiedzUsuńTeż tak myślę!;)
UsuńRównież lubię czerwienie, ale głębokie i ciemniejsze :) Z tej czwórki najbardziej podoba mi się IntenseRed, reszta przypomina mi pomidorową (której nie lubię :D)
OdpowiedzUsuńMuszę zapamiętać określenie pomidorowa:D
UsuńMi sieę wszystkie podobają ;)
OdpowiedzUsuń:)) mi ogólnie też, ale mam swojego faworyta:)
UsuńTa czerwień 063 jest taka najbardziej wpadająca mi w oko :) nie lubię czerwieni wchodzącej w pomarańcz. Pozdrawiam :) zapraszam na nowy post :)
OdpowiedzUsuńJest bardzo seksowna i kobieca:)
UsuńIntense najbardIej trafia w moj gust
OdpowiedzUsuńWszystkie piękne :) Uwielbiam czerwień na paznokciach :)
OdpowiedzUsuńJa też, taka moja słabość:)
UsuńZwykłych lakierów nie stosuje , ale lubie te semilaki hybrydowe, ostatnio nabyłam kolor Red Carpet- jestem oczarowana <3
OdpowiedzUsuńRed Carpet też pewnie do mnie trafi, póki co niestety jeszcze nie wszystkie hybrydy mają zamienniki w tradycyjnej odsłonie:(
UsuńIntense Red i Legendary Red bardzo mi się podobają :) Na pewno często gościłyby na moich paznokciach :)
OdpowiedzUsuńU mnie zimą królują czerwone pazurki:)
UsuńIntense Red to kolor zdecydowanie dla mnie. Jestem ciekawa, czy kiedyś przekonam się do używania hybryd, przez które kiedyś zniszczyłam sobie pazury :D!
OdpowiedzUsuńSemilac ma też tradycyjne lakiery i ja o takich piszę w tym poście. Fanką hybryd nie jestem;)
UsuńO shit, ale wtopa :D!!! No jest jak byk... Ale to przez to, że w życiu nie słyszałam o tym, że robią normalne lakiery, a do mnie napisane w poście "tradycyjne" jakoś nie wpadło. Hahaha, aż mi się śmiać chce z siebie!
UsuńBywa Kochana;)
UsuńIntense Red to czerwień bardzo w moim guście :)
OdpowiedzUsuńW moim też:)
UsuńPiękne! Czerwień na paznokciach rządzi! :)
OdpowiedzUsuńZdecydowanie!:)
Usuń027 i 063 mam w wersji hybrydowej. Oba są piękne ;)
OdpowiedzUsuńZgadzam się:)
UsuńIntense red najbardziej przypadł mi do gustu ;)
OdpowiedzUsuńMi też;) ma coś w sobie!
UsuńNajbardziej podoba mi się najciemniejszy :)
OdpowiedzUsuńPrzybij piątkę!:)
UsuńMi z czerwonych bardzo podobał się 065 Wild Strawberry. Ma piękny malinowy odcień :)
OdpowiedzUsuńJa go zaklasyfikowałam jako róż i będzie o nim w kolejnym poście:)
UsuńUwielbiam czerwień idącą w bordo/wino :) Szkoda, że w pracy mi nie wolno :(
OdpowiedzUsuńO nie! Straszne:(
UsuńUwielbiam czerwone lakiery ! ♥
OdpowiedzUsuń:))))))))
UsuńCzerwień na pazurkach to podstawa :-)
OdpowiedzUsuńKlasyka nad klasykami!
UsuńWszystkie ładne ;)
OdpowiedzUsuńMam Intense Red w wersji hybrydowej :)
OdpowiedzUsuńSuper!:)
UsuńMoją ulubioną z Semilac jest ciemna, winna Deep Red :)
OdpowiedzUsuńTej jeszcze nie mam, ale zapisałam sobie:)
UsuńWiosną sięgam po czerwień :) choć zwykle gustuję w beżach i nudziakach :)
OdpowiedzUsuńU mnie nudziaki są cały rok, zima należy zdecydowanie do czerwieni:)
UsuńMi się podobają wszystkie, ważne żeby był czerwony :D
OdpowiedzUsuńHaha:D już Cię lubię:D
UsuńIntense Red jest najbardziej w moim guście :)
OdpowiedzUsuń