Kredek do brwi trochę się bałam, bo lubię najbardziej matowe brwi, a i ostrzyć nie zawsze mam ochotę;) Ta mi przypadła do gustu m.in. tym, że jest wykręcana.
Dwustronna kredka do brwi Brow Dual Ultra Brow Arch & Shape dzięki
której z łatwością wypełnisz brwi, nadasz im odpowiedni kształt oraz domalujesz
pojedyncze włoski. Z jednej strony jest woskowa kredka do wypełniania brwi a z
drugiej precyzyjny pisak.
Zacznę od koloru tej kredki – wybrałam sobie odcień dark (i tak też mam
na kartoniku), ale wg mnie to nie jest
ten kolor. Końcówka pisaka wpada w jasny, lekko zielonkawo-brązowy odcień, a
kredka jest średnim brązem. Jaki mam naprawdę kolor? Nie wiem niestety.
Sama kredka bardzo przypadła mi do gustu. Daje efekt
wypełnienia i lekkiego pogrubionych włosów, o matowym wykończeniu, mimo woskowej konsystencji . Ja używam
kredki pod włos, a potem lekko je uczęstuje spiralką lub żelem z Essence. Nie
jest to szczyt utrwalenia włosków, ale moje brwi nie są specjalnie rozczochrane
i nie lubię sztywnych brwi.
Pisak przez to, że jest dość jasny, to go niezbyt widać na mojej
skórze. Mam też wrażenie, że niezbyt przyczepia się do skóry, trochę się
rozlewa i nie jestem w stanie domalować sobie nim pojedynczych włosków.
Wolałabym, aby kredka z drugiej strony miała spiralkę – wtedy byłabym w
pełni usatysfakcjonowana. Kredki używam praktycznie dzień w dzień, ubyło mi jej
ok. ¼ przez ok. 2 miesiąca.
Kosmetyk ten możecie kupić np. w Strefie Urody,
a dodatkowo macie tam 10% zniżki na kosmetyki makijażowe do twarzy na hasło
NUDE.
mam mieszane uczucia po tej recenzji ;)
OdpowiedzUsuńSama część z kredką jest dla mnie fajna, ale ten numer z kolorem jest niefajny, na szczęście kolory są dopasowane do moich brwi:)
UsuńCzytałam o niej sporo negatywnych komentarzy, sama jakoś zrezygnowałam z kredek na rzecz pudru do brwi GR i farbek.
OdpowiedzUsuńCień do brwi bardzo lubię, ale kredką mogę szybciej je pomalować:) Ja o tej kredce nie znalazłam za dużo opinii:(
UsuńNie lubię kredek... bo mi się łapki trzęsą i nie potrafię się nimi pomalować :)
OdpowiedzUsuńHaha:)
UsuńJa jakoś nie lubię używać kredek do brwi:(
OdpowiedzUsuńJa też nie lubiłam, ale ta wyjątkowo przypadła mi do gustu:)
UsuńJa uwielbiam moją starą kredkę, taką zwykłą i baardzo boleję nad tym że się kiedyś skończy :P
OdpowiedzUsuńA ta jakoś nieszczególnie mi się podoba właśnie z racji "żarciku" z kolorem.
No niestety dziwna zagadka z tym kolorem, ale ostatecznie sama kredka przypadła mi do gustu:)
UsuńJa jakoś nie potrafię podkreślać brwi kredkami, może to dlatego, że nie trafiłam jeszcze na dobry produkt :) Wolę cienie i pędzelek, mam też ochotę na ten wspominany przez Ciebie żel z Essence :)
OdpowiedzUsuńŻel jest moim ulubieńcem!:) Ale nie daje on mega utrwalenia, nie lubię takiego. Efekt uzyskany cieniem podoba mi się najbardziej, ale wg mnie też wymaga najwięcej precyzji.
UsuńZa kredkami do brwi nie przepadam. Zdecydowanie wolę hennę :-)
OdpowiedzUsuńU mnie henny nie byłoby widać;) tz. tak mi się wydaje, bo swoje brwi mam ciemne
Usuńnajchętniej wybieram kredki do brwi. Kwestia wprawy. Mam kilka ulubionych, do których wracam, na koniec lubię je dodatkowo podkreślić tuszem do brwi. Lubię kiedy wyglądają naturalnie :)
OdpowiedzUsuńTeż najbardziej lubię efekt naturalnych brwi, nie lubię takich idealnych, odrysowanych.
UsuńKolor tej kredki wydaje się pasować do moich brwi. Mimo lekkiego niezadowolenia, sprawdziłabym ją z ochotą ;)
OdpowiedzUsuńJa nie żałuję wyboru:)
UsuńKredka ma fajny kolor, ale pisak tragedia :D
OdpowiedzUsuńNa żywo widać jeszcze zielonkawe tony:(
UsuńJa teraz używam duetu z Catrice, pisaka i kredki :)
OdpowiedzUsuńWiem o jakie produkty Ci chodzi, sama ich jeszcze nie miałam:)
UsuńSzkoda, że ten pisak średnio się sprawdza. W takim wypadku rzeczywiście powinni zmienić go na spiralkę. Do tego kolor całkiem niezły, chociaż mam wrażenie, że dla mnie mógłby być trochę za ciepły :C
OdpowiedzUsuńPisak jest ewidentnie ciepły, kredka jest bez rudych tonów, dość neturalna:)
UsuńWygląda dość interesująco, szczególnie jeśli chodzi o kolor, szkoda że pisak średnio się spisuje ;)
OdpowiedzUsuńSzkoda, ale z drugiej też strony nie mam potrzeby rysowania włosków;)
UsuńTo ja zostanę przy tej mojej z Maybelline ;D
OdpowiedzUsuń:D
UsuńSpróbuj nową kredkę do brwi z Golden Rose, jest naprawdę fajna :)
OdpowiedzUsuńDzięki za polecenie:)
Usuńmam wiele kredek do brwi ale to cienie najlepiej się u mnie sprawują...
OdpowiedzUsuńJa najbardziej lubię efekt, który dają cienie:)
Usuńmiałam styczność jedynie z kredką Golden Rose, ale jakoś ta metoda podkreślania brwi nie przypadła mi do gustu :)
OdpowiedzUsuńJa tak naj naj, to lubię cienie, potem ta kredka i żel:)
UsuńNigdy nie podkreślałam swoich brwi więc ciężko mi się w tej kwestii wypowiedzieć :) Ale zamierzam to zmienić i podoba mi się ta recenzja :)
OdpowiedzUsuńJa początkowo też nie podkreślałam brwi, bo mam swoje ciemne i widoczne, ale podkreślone wyglądają jeszcze lepiej!
UsuńDziękuję:)
Używam aktualnie kredki do brwi Catrice i jestem mega zadoeolona. Tylko to ostrzenie... :D
OdpowiedzUsuńTu na szczęście nie ma tego problemu:)
UsuńNie przepadam za kredkami do brwi, zdecydowanie wolę cienie ;)
OdpowiedzUsuńU mnie cienie to numer jeden, ale kredką szybciej mi się pracuje:)
UsuńKompletnie nie dla mnie, nie lubię kredek :)
OdpowiedzUsuńJa polubiłam, ale naj naj lubię efekt z wykorzystaniem cienia:)
Usuń