Dziś jeden z Waszych ulubionych postów - nowości poprzedniego miesiąca! Wcześniej opublikowałam już wpis o nowościach do domu. Dziś o kosmetycznych - sporo kolorówki , trochę pielęgnacji. Weźcie herbatę/kawę. Gotowi? To zapraszam.
Zaczynamy!
- Najnowsza czekoladka Salted Caramel, Makeup Revolution (42,10) - jest zrobiona na wzór Semi Sweet od Too Faced. Przedstawiłam ją tutaj.
- Kredka&pisak do brwi, Makeup Revolution (18,70) - kredka daje fajna matowe wykończenie brwi, ale z pisakiem nie do końca się zaprzyjaźniłam.
- Czekoladowy peeling myjący, Ziaja (13,70) - taki przeciętniak o chemicznym zapachu. Peelingi tej marki możecie znaleźć tutaj.
- Masło do ciała kokos i trwa cytrynowa, Delawell (33,00) - gęste masło o intensywnym zapachu.
- Płyn micelerny, Biolaven (15,90) - skuteczny w działaniu, ale niestety trochę ściąga skórę. Opisywałam go tutaj.
- Tonik hibiskusowy, Sylveco (15,90) - jeszcze nie wiem co o nim myśleć...
- Płyn do kąpieli, Babydream fur Mama (13,99) - wspaniały.
- Duże waciki, Babydream (6,99) - zapomniałam o nich, a wspaniale nadają się do demakijażu twarzy!
- Waciki, Carea (5,99) - moje ulubione małe waciki dostępna w każdej Biedronce.
- Maseczka nawilżająca, GlySkinCare - póki co użyłam 2x i jeszcze się o niej nie wypowiem.
- Suchy olejek arganowy do ciała i włosów, GlySkinCare - całkiem fajnie sprawdza się do włosów!
- Podkład mineralny Warm Peach, Lily Lolo (81,90) - moje drugie podejście do minerałów, tym razem udane.
- Pędzel kabuki, Lily Lolo (91,90) - jaki on milutki! Świetnie współpracuje z podkładem mineralnym
- Mineralny bronzer Honolulu, Lily Lolo (90,90) - biszkopcik! Cudeńko.
- Puder mineralny Teracotta 04, Golden Rose (24,90) - osławiony przez Maxineczkę bronzer. Daje subtelny efekt, całkiem fajny, ale fatalnie się utrzymuje się na mojej cerze.
- Tusz Pump Up, Lovely (8,99) - ulubiony!
- Tradycyjne lakiery do paznokci, Diamond Cosmetics (Semilac, 15,00) - kolory, które sobie wybrałam: 005 Berry Nude, 062 Poppy Red, 065 Wild Strawberry, 066 Glossy Cranberry, 006 Classic Coral, 039 Sexy Red, 027 Intense Red. Zrobię posta o moich różach i czerwieniach tej marki.
- Wysuszacz do lakierów, Semilac (12,00) - zobaczymy jak się sprawdzi!
U mnie w tym miesiącu wyjątkowo skromnie ;) Z Twoich nowości podoba mi się czekoladowa paletka oraz tonik Sylveco, na który od dłuższego czasu mam ochotę ;)
OdpowiedzUsuńCzekoladka jest b.fajna, szczególnie brązy ma super:)
Usuńojej, same cuda :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńFajne nowości :) zainteresował mnie ten puder Golden Rose ;)
OdpowiedzUsuńO pudrze powinnam napisać niedługo:)
UsuńLL znaczy u mnie Love :D Super nowości :)
OdpowiedzUsuńJa jestem bardzo na tak z LL:)) dziękuję:)
UsuńBardzo fajne nowości :) Lubię minerały Lily Lolo, dobrze się trzymały na mojej skórze, tylko podkład był mało wydajny, bo ze względu na słabe krycie musiałam nakładać kilka warstw.
OdpowiedzUsuńU mnie z trzymaniem też nie ma problemu, też potrzebuję kilku warstw:)
UsuńMoje nowości w tym miesiącu kosmetycznie są można powiedzieć, że żadne. Ale za to gadżeciarsko poszalałam :)
OdpowiedzUsuńNowy telefon, zegarek?:)
UsuńCiekawe nowości :)
OdpowiedzUsuńPrawda?:)
UsuńWiększość nowości jest mi dobrze znana :) Płatki z biedronki lubię ale tylko ten 'typ' z aloesem, reszta jest jak wata jak dla mnie :D
OdpowiedzUsuńTeż używam tylko aloesowych:)
Usuńteż lubię ten tusz z Lovely :))
OdpowiedzUsuńJa przestałam liczyć opakowania, uwielbiam go:)
UsuńPaletki z Makeup Revolution są świetne!
OdpowiedzUsuńZgadzam się:)
UsuńPaletka jest na mojej liście do kupienia! :)
OdpowiedzUsuńJa jestem zakochana w czekoladkach:)
UsuńLubie podklady lily lolo :)
OdpowiedzUsuńMi po tym prawie miesiącu używania bardzo przypasowały:)
UsuńSpoooro tego Ci się nazbierało. Zdecydowanie na bogato! :)
OdpowiedzUsuńMówiłam:D
UsuńTeż niedawno kupiłam micela od Biolaven :)
OdpowiedzUsuńI jak Twoje wrażenia?
Usuńzaintrygowało mnie masło Delawell ;D
OdpowiedzUsuńPostaram się napisać o nim niedługo:)
UsuńNa czekoladową paletkę się czaję! Widząc jej odcienie na jakimś blogu od razu się nią zauroczyłam :)
OdpowiedzUsuńSpraw soboe czekoladkę, jest dobrze napiementowana i trzyma się na bazie cały dzień:)
Usuńświetne nowości
OdpowiedzUsuńDużo bardzo fajnych produktów :D
OdpowiedzUsuń:))
UsuńSuper nowości :D Również uwielbiam maskarę z Lovely ;) Muszę wypróbować tonik hibiskusowy i płyn z Biolaven ;)
OdpowiedzUsuńMaskara najlepsza!:)
UsuńCiekawa jestem czekoladowego peelingu z Ziaji. Jak go spotkam w Polsce na półce, z pewnością kupię (z ciekawości).
OdpowiedzUsuńJa jednak wolę peelingi cukrowe z olejkami.
UsuńWspaniałe nowości ! Faktycznie na bogato :D czekam na recenzje :D muszę wreszcie wypróbować te hity internetu, jakimi są tusz z Lovely i płyn do kąpieli z Babydream :)
OdpowiedzUsuńTusz to pozycja obowiązkowa:D
UsuńCudowne zakupy ;)
OdpowiedzUsuńDziękuje:)
UsuńŚwietne rzeczy dorwałaś :)
OdpowiedzUsuńUuuu w bronzer GR to chyba i ja się wyposażę :)
OdpowiedzUsuńDaje efekt wypoczętej i muśnietej słońcem twarzy:)
UsuńWłaśnie kończę Hibiskusowy tonik do twarzy Sylveco. Moim zdaniem całkiem udany produkt. Płatki Carea to też moje ulubione waciki.
OdpowiedzUsuńJa do końca nie wiem co o nim mam myśleć:(
UsuńExtra produkty ! <3
OdpowiedzUsuń:)
UsuńOch, świetne nowości :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńCzekoladowa paletka chodzi za mną od dawna, ale nie wiem na którą się zdecydować
OdpowiedzUsuńJa mam jeszcze białą, a po głowie chodzi gorzka...:)
UsuńFaktycznie bogato :-) U mnie znowu skromnie :-)
OdpowiedzUsuńTeż dobrze:)
UsuńChyba mocno niewyspana jestem, bo przeczytałam "wygaszacz do lakieru"... ;-)
OdpowiedzUsuńSporo masz nowości i widzę, że z LL masz moje hity. Warm Peach jest ze mną już z 5 lat, a teraz jeszcze mam Honolulu i ten pędzel.
Haha:)
UsuńNa początku bałam się, że Warm Peach wpada w pomarańcze, ale nic takiego na twarzy sie nie dzieje:)
Czekoladową paletę muszę mieć u siebie :-)
OdpowiedzUsuńA na którą masz ochotę?
UsuńŚwietne nowości, zwłaszcza Lily Lolo i Babydream.
OdpowiedzUsuńWidzę słodką czekoladkę :)
OdpowiedzUsuńI bez kalorii:)
UsuńTradycyjne lakiery Semilac mają cudowne kolory (moje ulubione to Berry Nude i Classic Nude) i myślę o zakupie kolejnych :)
OdpowiedzUsuńBerry mam na pazurkach i jest boski!:)
UsuńŚwietne nowości :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńUwielbiam ten bronzer, u mnie utrzymuje się bardzo dobrze, szkoda, że nie sprawdza się u Ciebie ;/
OdpowiedzUsuńJeszcze będę nad tym pracować, bo daje fajny efekt!
Usuńjestem absolutnie ciekawa tego masła z Delawell :)
OdpowiedzUsuńBędzie o nim niedługo:)
UsuńZ pokazanych przez Ciebie kosmetyków miałam tylko tusz lovely oraz waciki z biedry. Bardzo dobrze się u mnie sprawdzają obie rzeczy :)
OdpowiedzUsuńU mnie tusz to ulubieniec ever:)
UsuńCałkiem ciekawe te twoje nowości.
OdpowiedzUsuńświetne nowości, szczególnie zainteresowały mnie kosmetyki Clinique, z chęcią poczytam o nich więcej :)
OdpowiedzUsuńO peelingu już kiedyś pisałam:
Usuńhttp://www.odcienienude.pl/2015/02/7-day-scrub-cream-rinse-off-formula.html
Na resztę przyjdzie ciut poczekać
Piękne nowości <3 A szczególnie Najnowsza czekoladka Salted Caramel, Makeup Revolution <3 cudo !!! :)
OdpowiedzUsuńPiękna jest, to prawda:)
UsuńMuszę wypróbować ten maxineczkowy bronzer, ale chciałabym go zobaczyć na żywo zanim kupię - przy najbliższej możliwej okazji odwiedzę wyspę GR :)
OdpowiedzUsuńPomacaj go, choć na dłoni będzie się wydawał bardzo jasnym bronzerem:)
UsuńJestem ciekawa tego bronzera z Golden Rose a tusz z Lovely również uwielbiam :)
OdpowiedzUsuńO bronzerze na pewno napiszę:)
Usuńkilka fajnych rzeczy znalazłąm :)
OdpowiedzUsuńŚwietne nowości. U mnie tonik Hibiskusowy z Sylveco fajnie się sprawdził, ciekawe jaka Tobie opinia się wyklaruje ;) Olejek Babydream to jeden z moich ulubionych do nawilżania i natłuszczania skóry na ciele, chociaż w pielęgnacji włosów też fanie się sprawdza :) Na czekoladki z MUR mam ochotę, ale na razie powstrzymuję się przed ich zakupem ;)
OdpowiedzUsuńJa czekoladki bardzo polubiłam:) są dobrze napigemntowane, ładnie się rozcierają, nie robią plam, trzymają cały dzień:)
UsuńOlejek też jest świetny, nie mogę się doczekać aż aż do niego powrócę:)
Ten bronzer z GR wygląda na łdny, szkoda że źle się trzyma :(
OdpowiedzUsuńNa cerze mojej Sisi trzyma się dobrze, nie wiem czemu u mnie tak kiepsko jest:(
UsuńNa bogato! ;)
OdpowiedzUsuńMówiłam:D
UsuńSylveco, Babydream i minerały <3 Faktycznie na bogato! Chyba zazdroszcze ;)
OdpowiedzUsuń:D
UsuńUwielbiam te tusze z Lovely, mam dwa w zapasie :D Również skusiłam się na karmelową czekoladkę :)
OdpowiedzUsuńTo jest tusz, do którego zawsze wracam:)
UsuńKolejną czekolada w sprzedaży a ją w dalszym ciągu żadnej nie mam
OdpowiedzUsuńJa też długo nie miałam żadnej, żałuję, że tak późno się skusiłam na nie:)
UsuńBardzo mile dla oka nowości. I mnie przez ostatnie 2 miesiące to bieda. Ale trzymam się dzielnie w postanowieniu żeby kupowac tylko to co niezbędne ☺
OdpowiedzUsuńSame przyjemności:)
OdpowiedzUsuń