Kolorowe nowości czerwca to tak naprawdę tylko tusz do rzęs The Colossal Big Shot od Maybelline. Ogólnie zamierzałam go puścić w świat, bo te żółte tusze się u mnie nie sprawdzają, dostałam już jeden i dałam go Siskom, ale mówię: a dobra, spróbuję. I spróbowałam.
TUSZ THE COLOSSAL BIG SHOT - OBIETNICE PRODUCENTA
Wg producenta tusz ma zapewnić objętość dzięki falistej szczoteczce i pogrubienie dzięki zawartości kolagenu. Świetny efekt ma dać już jedno pociągnięcie szczoteczki
THE COLOSSAL BIG SHOT - SZCZOTECZKA
Nie za duża, z pofalowanymi ząbkami, które są miękkie i elastyczne. Wydaje mi się, że szczotka jest silikonowa, ale ciężko mi to jednoznacznie stwierdzić. Tak czy inaczej: dla mnie bardzo wygodna!
THE COLOSSAL BIG SHOT - EFEKT
Obawiałam się posklejanych rzęs, bo takie zazwyczaj są tusze z Maybelline na moich rzęsach. A tu takie zaskoczenie! Rzęsy są ładnie rozdzielone, lekko, ale naprawdę lekko pogrubione, bardziej wydłużone. Jedno pociągnięcie daje codzienny efekt - rzęsy są zaznaczone, ale bez efektu dramy. Taki lubię najbardziej. Druga warstwa powoduje, że włoski są obciążone i nie podoba mi się efekt, ale je zawsze używam jednej warstwy tuszu, bo mam delikatne rzęsy.
DOSTĘPNOŚĆ I CENA
Złote opakowanie kryje w sobie 9,5 ml tuszu i kosztuje ok. 35 zł bez promocji, a dostępny jest w każdej drogerii.
PODSUMOWANIE
Polubiłam się z tuszem, bo się nie osypuje, moje rzęsy wyglądają tak jak lubię. Kosmetyk nie zdetronizuje mojego ulubieńca, ale z przyjemnością po niego sięgam i spokojnie go zużyję.
Jak dla mnie albo Pupa albo L'oreal, mialam dawniej Maybelline i niestety moje oczy się z nim nie polubiły pod względem formuły :(
OdpowiedzUsuńJa z Pupy jeszcze nie miałam:)
UsuńJa ciągle poszukuje idealnego tuszu dla siebie, mam barzo krótkie i proste rzęsy. Każdy tusz je skleja, powoli się poddaje. Może wypróbuje ten ;)
OdpowiedzUsuńOjej, to nie masz łatwo. Moje też łatwo obciążyć, ale nie narzekam na długość. No i zalotka robi też swoją robotę:)
UsuńMa bardzo fajną szczotkę. :)
OdpowiedzUsuńPrawda?:)
UsuńU mnie te żółte tusze maybelline też się nigdy nie sprawdzały :)
OdpowiedzUsuńPrzybijam wirtualną piątkę!
UsuńNie miałam jeszcze tego tuszu, ale Lash Sensational tej samej marki, to mój ideał <3 Lovely lubiłam kiedyś i namiętnie używałam, ale zaczęło mnie denerwować to, jak się osypuje.
OdpowiedzUsuńGo uwielbia moja Siostra, dla mnie jest za ciężki, skleja mi rzęsy.
UsuńMega szczota! Jestem ciekawa jakby się sprawdziła na moich rzęsach!:)
OdpowiedzUsuńA jakie masz swoje?
UsuńTego tuszu nie znam, a u mnie króluje L'Oreal Volume Million Lashes So Couture :)
OdpowiedzUsuńTego jeszcze nie miałam, ale boję się, że będzie ciut za ciężki dla moich delikatnych włosków.
Usuńa jakoś omijam tusze tej marki...
OdpowiedzUsuńJa też długo omijałam i sama bym się na niego nie skusiła;)
UsuńJa obecnie uzywam L'oreal Volume Milion Lashes So Cuture bo bylam bardzo ciekawa o co tyle szumu :) a moje rzesy wlasnie bardzo lubia sie z tuszami Maybelline i napewno tego tez sprobuje :)
OdpowiedzUsuńI o co tyle szumu? Faktycznie jest wow?;D
UsuńW sklepie zawsze omijałam tusze MNY. Aktualnie wróciłam do mojego ulubieńca L'oreal VML So Couture :))
OdpowiedzUsuńJa jestem go ciekawa, ale boję się, że będzie mi sklejał rzęsy:(
UsuńLubię maskary Maybelline :)
OdpowiedzUsuńSuper!:)
UsuńMiałam kiedyś żólty Maybelline - chyba był to cat eyes i w sumie dobrze mi się z nim żyło, póki go nie wycofali :P
OdpowiedzUsuńA żadna kolejna wersja Ci już nie pasowała?
UsuńLubię Maybelline, ale ten fioletowy tusz ;)
OdpowiedzUsuńJa fioletu nie miałam;)
UsuńJa na razie męczę Lily Lolo i Golden Rose, oba super :)
OdpowiedzUsuńLily Lolo miałam i lubiłam:)
Usuńa ja lubię większość maskar tej marki :)
OdpowiedzUsuńBardzo mnie to cieszy:)
UsuńNie przepadam za takimi szczoteczkami, od jakiegoś czasu używam silikonowych :)
OdpowiedzUsuńWiesz co ta szczotka jest dziwna, niby nie jest silikonowa, ale taka tradycyjna też nie.
UsuńJeżeli nie pokonał Twojego ulubieńca, to się nie skuszę, bo Lovely uwielbiam :)
OdpowiedzUsuńNie pobił, ale nie wiem czy kiedyś jakiś tusz go pobije:D
Usuń