Ulubiony post! Uwielbiam się dzielić tym co się u mnie sprawdziło i co polecam z całego ♥. Dziś będzie zapach, kosmetyk pielęgnacyjny, kolorówka i buty! Zaintrygowałam Cię? To zapraszam na wpis.
Bardzo długo szukałam sandałów. Chyba od 3 sezonów. Nic mi nie pasowało. Musiały spełniać następujące wymagania:
- być skórzane, jak kocham Zaxy tak buty z eko skóry gryzą mnie w stopy i na lato potrzebuję oddychających materiałów
- płaskie, ale nie na takiej cieniutkiej podeszwie, abym nie miała wiecznie brudnych stóp
- mieć srebrne elementy
- nie być japonkami, bo moja stopa jakoś dziwnie w nich wygląda, tak rozlazłe, a jest całkiem zgrabna
- być czarne, bo ja i kolor to coś nietypowego
Szukałam, byłam załamana, bo w sklepach nic mi się nie podobało. W końcu zamówiłam 3 pary online i uznałam, że muszę coś wybrać. Ostatecznie zostawiłam sobie buty polskiej marki Maciejka. Są wykonane ze skóry, mają poduszkową podeszwę, która sprawia, że czuję się jakbym była w kapciach. Są bardzo wygodne i jestem zadowolona z zakupu, tym bardziej, że kosztowały tylko 130 zł. Mam ochotę na kolejne buty tej marki!
Podkład Amazon Gold marki Pixie Cosmetics był już w ulubieńcach, wieki temu w formie próbki. Teraz mam pełnowymiarowe opakowanie w kolorze Song of Summer. Świetnie wygląda na twarzy, również w czasie upałów. Ma lekkie krycie, nie wchodzi w zmarszczki. Idealnie mi się go nakłada pędzlem kabuki również tej marki. Więcej o tym kosmetyku i czym po taniości nakładać minerały napisałam w tym poście.
Ostatnio w moim życiu pojawiło się trochę stresu, a także zaczęłam jeść sporo czekolady. Taki miks spowodował pogorszenie się stanu mojej cery. Miałam podskórne małe gule, które nie chciały wyjść, ale były widoczne. Aby je zwalczyć zaczęłam stosować serum do skóry z problemami trądzikowymi marki Iossi. I jestem z niego zadowolona! Rozprawia się z moim problemem. Powoduje, że zmiany zaczynają się lekko podsuszać i wychodzić na zewnątrz. Moja twarz wygląda zdecydowanie lepiej! W składzie serum jest olejek tamanu i z krwawnika. Do tamanu miałam mieszane uczucia, bo wcześniej solo nie działał u mnie, ale to połączenie jest super! Kosmetyk pachnie ziołowo-aptecznie. Ja lubię takie klimaty.
Pełen skład: olej jojoba, nagietek i kocanka w oleju z pestek winogron, olej z
ogórecznika, olej z dzikiej róży, olej z wiesiołka, olej z zarodków pszenicy,
olej konopny, skawlan, macerat marchwi w oleju słonecznikowym, olej
rokitnikowy, olej tamanu, olej neem, witaminy e i c, olejki eteryczne
palmaroza, krwawnik, drzewo herbaciane, paczula, tymianek, rumianek
Jesień było już czuć w powietrzu w sierpniu. Z wielką przyjemnością umilałam sobie wieczory świecą Kringle Candle o zapachu Oak&Fig. Jest to zapach wytrawny, drzewny, z kasowością od figi. Całość bardzo mi odpowiada! Świece paliłam kilka długich wieczorów i dopiero jestem w połowie. Równo się wypala, zapach jest wyczuwalny w powietrzu. Na zdjęciu jest jedynie nakrętka od dużego słoja. Zdecydowanie jestem na tak! Świeca pochodzi z tego sklepu.
Sandałki całkiem ładnie się prezentują :).
OdpowiedzUsuńA jakie wygodne są!:))
UsuńU mnie sierpień był serialowy, nie można mnie było odkleić od Netflixa i kanapy :P.
OdpowiedzUsuńNetflix to zło! Ja w sierpniu miałam mało czasu na seriale, ale obejrzałam do końca Elementry i 6 sezon Siutsów:)
UsuńIossi bardzo lubię :)
OdpowiedzUsuńJa mam ochotę na więcej:D
UsuńZaintrygowałaś mnie tymi sandałkami. Ja również nie znoszę butów nie skórzanych, a niestety tego badziewia mamy pełne sklepy i czasami bardzo trudno znaleźć coś dobrego :(
OdpowiedzUsuńJa wysokogatunkowym tworzywom nie mówię nie, ale ta ekoskóra to mnie parzy w stópki:(
UsuńMusze sobie zanotować ten produkt na trądzik. Może się kiedyś przydać;)
OdpowiedzUsuńW sytuacji kryzysowej bardzo polecam:)
UsuńJa w sierpniu zakochałam się w serialu "Lucyfer".
OdpowiedzUsuńO Lucyferze słyszałam, ale jeszcze nie oglądałam:)
UsuńSerum Iossi również bardzo lubię! Zapach KC muszę w końcu wypróbować, bo jeszcze go nie znam :) Z Maciejki kiedyś miałam baleriny i były całkiem fajne :)
OdpowiedzUsuńJa mam ochotę właśnie na jakieś baleriny:)
Usuńsandały to moje przekleństwo dziecinstwa i dobrze wspominam tylko takie z Ecco :)
OdpowiedzUsuńHaha:D mi buty z Ecco się nie podobają, są wygodne, ale tak bardzo nie w moim stylu:(
UsuńSeum lossi bardzo ciekawe. Ja w sierpniu miałam więcej ulubienców niekosmetycznych ale Twoi równiez ciekawi :3
OdpowiedzUsuńTo idę poczytać u Ciebie:)
UsuńPixie uwielbiam. A co do serum to wydaje się ciekawe. Też mam ostatnio problem z cerą, ale moja twarz nie bardzo lubi się z olejkami.
OdpowiedzUsuńA jakich używasz? Bo nie wszystkie służą cerze skłonnej do zapychania
UsuńBardzo ładne buty a tej marki nie znam, chętnie sprawdzę co mają w o
OdpowiedzUsuńfercie
Część ich butów jest oryginalna, ale mają kilka klasyków:)
UsuńZnam te firmę, miałam od nich botki na wysokim obcasie i każdy był nimi zachwycony. Ostatnio Pixie na swoim fanpage zrobiło fajne zestawienie kolorystyczne z Annabelle Minerals, który jest moim ulubionym podkładem i właśnie mam zamiar zamówić próbki i pędzel też, bo mój stary z AM chyba już trochę niedomaga. Marka Iossi nadal stanowi dla mnie tajemnicę.
OdpowiedzUsuńJa pędzel kabuki, ale ich flat top ma wielu zwolenników i jest w fajnej cenie w zestawie z podkładem:)
UsuńTo mamy podobny gust:)
OdpowiedzUsuńAle fajne sandalki!
OdpowiedzUsuń:-*
UsuńŚwietne sandały! Zajrzę do Maciejki bo wciąż szukam idealnych kozaków na obcasie, może coś znajdę :)
OdpowiedzUsuńPowodzenia! Ja szukam skórzanych balerin i muszę sprawdzić czy 36 nie będzie za duże;))
UsuńNigdy nie miałam podkładu Pixi, ale wydaje się być świetny na lato, ponieważ zajrzałam do posta w którym o nim pisałaś. Fajnie, że można znaleźć aż 40 odcieni, bo zawsze mam problem z dopasowaniem idealnie żółtego odcienia :D
OdpowiedzUsuńTam są pięknie żółte kolory:) bardzo polecam:))
Usuńu mnie chyba trio od Gosh - zapraszam do przeczytania recenzji :)
OdpowiedzUsuńDzięki!
UsuńMam podobne wymagania odnośnie sandałków, choć jeszcze nie trafiłam na odpowiednie :)
OdpowiedzUsuńMi się dopiero udało teraz, mam nadzieję, że zostaną ze mną na dłużej:)
UsuńMoim hitem w sierpniu była szminka, w kolorze, o którym już dawno marzyłam, ale zawsze wybierałam coś w delikatniejszych odcieniach.
OdpowiedzUsuńA w jakim kolorze?:)
UsuńU mnie w sierpniu królowała świeca Mango i Royal Cherries od Kringle, płyn do kąpieli z Avon truskawka z śmietanką i matowa szminka również z Avonu.
OdpowiedzUsuńJa matową szminkę z Avonu też mam, dzięki Twojej rekomendacji zacznę testy szybciej:D
UsuńPolecam :)) Są rewelacyjne jak dla mnie.
UsuńDziękuję:*
Usuń