Rok temu marka Yankee Candle wypuściła pierwszy raz zapach roku. Na 2020 rok również przygotowała propozycje, która od kilku dni dostępna jest w sprzedaży. Świeca trafiła już w moje ręce i jestem gotowa podzielić się swoimi wrażeniami na temat Awaken Yankee Candle.
Yankee Candle Awaken
Zapach Roku 2020 jest inspirowany jasnością i blaskiem nieoszlifowanego diamentu. Awaken jak rzadki diament – ma różne oblicza i jest absolutnie wyjątkowy. Poznaj tą nadzwyczajną kompozycję, stworzoną specjalnie na rok 2020, w której iskrzą się aromaty unikalnych minerałów i miękkich nut drzewnych.
Yankee Candle Awaken - nuty zapachowe
Nuty środkowe: olejek eteryczny Clary Sage, drewno z korzenia
Nuty dolne: biały bursztyn, paczula, mineralne piżmo
Gdy wąchałam świece na sucho mocno wyczuwałam męskie, świeże nuty. Po zapaleniu uchodzą one w zapomnienie i bardziej czuję zapach kwiatów z lekkim ozonowym podszyciem. Nie pamiętam u kogo przeczytałam, że ta świeca Yankee Candle przypomina mu zapach prania, ale ja go nie wyczuwam. Zapach jest świeży, nie jestem w stanie wyczuć w nich drzewnych nut. Pasuje mi najbardziej na okres wiosny i lata - czyli na czas przebudzenia po długich miesiącach szarugi.
Yankee Candle Awaken - wygląd słoja i etykieta
Zapach roku wyróżnia się innym wyglądem słoja. W świecy Awaken jest on pokryty tłoczeniami w kształcie listków. Kojarzy mi się nieco staromodnie, ale uroczo. Etykieta jest okrągła z metaliczną niebieską otoczką - mnie nie urzekła i chyba oznacza to, że weszłam na wyższy poziom bycia fanką marki, że tak drastyczne zmiany mi się nie podobają.
Yankee Candle Awaken - moc
Intensywność świecy Anaken określiłabym jako delikatną. Jest wyczuwalna tylko w pomieszczeniu, w którym jest palona świeca. Lepiej przeznaczyć ją na zapach do sypialni niż do dużego salonu.
Podsumowanie
Po zapachu roku oczekuje, że będzie zniewalał, wzbudzał emocje. Taki, który będzie wywoływać skrajne reakcje. Jedni go pokochają, a drudzy znienawidzą. Awaken Yankee Candle jest dla mnie... poprawny. Ciężko powiedzieć, że jest brzydki, ba powiem, że jest ładny, ale tak samo jak w zeszłym roku - brakuje mi w nim tego czegoś.
To zapach dla mnie. Muszę ją sobie sprawić
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę, że zapach trafia w Twój gust!:)
UsuńMyślę, że by do mnie trafił i pewnie za jakiś czas sięgnę, gdy skończę świece BBW, bo trochę za dużo ich mi się nazbierało :P. Szkoda, że jest "poprawny", zapach roku powinien się jednak nieco wyróżniać, czymś jakby zapaść w pamięć, a nie być poprawny i zwykły :)
OdpowiedzUsuńO właśnie, dobrze to określiłaś - zapadać w pamięć. Awaken jest ładny, ale to za mało by zrobić wrażenie!
UsuńTyle zachwytów, a mnie się nawet sam słój nie podoba :D Ale są gusta i guściki.
OdpowiedzUsuńMi się podoba tłoczenie, etykieta taka sobie jest - zapach roku rozbudza we mnie rządzę wspaniałego zapachu, a tu tylko poprawny.
Usuńja wolę dużą intensywność zapachu więc podziękuję :)
OdpowiedzUsuńJa też wolę mocne zapachy:)
UsuńBardzo podoba mi sie wizualnie <3
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę!
UsuńJak to możliwe?! Ja największa fanka i miłośniczka świec Yankee Candle w ogóle nie słyszałam o tych świecach, o tej kolekcji, o takiej wersji zapachu roku? Aż mi wstyd :)) Muszę koniecznie nadrobić zaległości, Awaken jest dla mnie tajemnicą :))
OdpowiedzUsuńKoniecznie daj znać jak gdzieś go trafisz:)
UsuńMuszę w końcu kupić jakąś świecę tej marki i wypróbować w końcu :)
OdpowiedzUsuńJak będziesz potrzebować pomocy w zakupach on line to służę radą!
UsuńCzytam opis, jak zawsze bardzo obrazowy, i zapach wydaje mi się piękny ;) Ale do YC raczej już nie będę wracać ;)
OdpowiedzUsuńYankee Candle ma też w swojej ofercie świece z wosku sojowego - to te kwadratowe:)
UsuńAwaken od YC moim zdaniem bardzo szybko się spala w porównaniu do innych świec Yankee
OdpowiedzUsuńZapach ładny ale na kolana nie powala