Gąbeczkę mam od prawie 2 miesięcy i chyba to dobry moment na podzielenie się z Wami moją opinią o tym narzędziu.
Wcześniej miałam do czynienia z gąbką Ebelin i pierwsze co mnie wręcz
uderzyło, to fakt, iż BB jest szalenie, ale to szalenie mięciutki. Taka chmurka. Jest też mniejszy niż Ebelin i bardzo puchnie
od wody.
Bardzo lubię nakładać nim podkład, wygląda naturalniej niż np. pędzlem
i chyba lepiej się trzyma niż nałożony za pomocą palców. I w końcu dzięki niemu
nauczyłam się korzystać z korektora! Mogę go ładnie zastosować na przebarwienia i
je zakryć. Za pomocą pędzla czy dłoni albo zrobiłam sobie ewidentny ślad, albo
tak roztarłam, że nie przykrywał zmian. Nie zauważyłam również pogorszenia
stanu cery odkąd go stosuje.
Minusy? Trzeba delikatnie je myć, aby nie uszkodzić jego struktury.
Mycie wymaga również więcej czasu i uwagi niż
mycie pędzli. Ciężko go domyć po ciężkich podkładach. Do mycia najlepiej się
sprawdza mydło w kostce, mydło w płynie nie czyściło go do końca. Zauważyłam również, że lekko wypłowiał i nie jest tak czarny, jak na początku.
Swoje jajeczko zamawiałam na Minti i dostałam je lekko zdeformowane –
jest trochę ścięte na „dupce”. Mogłam je odesłać do producenta (taką informację dostałam od sklepu), ale uznałam, że
chyba nie chce mi się bawić w reklamacje i odsyłania (było już raz użyte), a nie ma to znaczenia w jego
użytkowaniu.
Ogólnie lubię go używać, ale jego mycie jest ciut za upierdliwe;)
Ogólnie lubię go używać, ale jego mycie jest ciut za upierdliwe;)
Macie jakieś gąbeczki w swoich kosmetyczkach?
Edit: baaardzo go lubię, nakładam też nim puder. Ładnie scala, powierzchnia pudru na tym nie cierpi.
A ja BB jeszcze się nie dorobiłam :)
OdpowiedzUsuńA kusi Cię?
UsuńChyba nigdy nie skusiłabym się na Beauty Blender. Jak dla mnie taka cena za gąbkę, to trochę za dużo ;). Jajeczko z Ebelin było fajne i mi wystarczało. Teraz podkłady nakładam flat-topem z Zoevy. Ten pędzel jest nie do zdarcia.
OdpowiedzUsuńDla mnie pędzle dają inny efekt. Cena jest faktycznie wysoka, ale nie zabójcza:)
UsuńJa mam GlamSponge i bardzo ją lubię. Mam ochotę wypróbować również oryginalny BB, ale ten pomysł jeszcze chwilę musi poczekać.
OdpowiedzUsuńJa mam ochotę na Hani rękawicę do mycia pędzli:)
Usuńja rozpatruję powrót do gąbeczki z real techniques :)
OdpowiedzUsuńTą mam w planach:D
UsuńDopiero zaczynam moją przygodę z gąbeczkami, więc BB na początek to dla mnie za drogo. Ale pewnie z czasem się skuszę:)
OdpowiedzUsuńRozumiem:)
UsuńJa mam jakąś z shinybox, ale używam jej sporadycznie
OdpowiedzUsuńpozdrawiam MARCELKA Fashion♡♥♡♥
Ja nie używam swojej codziennie, bo mycie mnie denerwuje;)
UsuńUżywam już moje drugie jajco BB, wcześniej zużyłam jakieś 6 czy 7 podróbek i muszę powiedzieć, że to absolutnie nie jest to samo, tamte nie dawały takiego efektu na twarzy po nałożeniu podkładu, po prostu były o wiele gorsze. Cena jest trochę wysoka, jak na gąbkę, ale to jest wyjątkowa gąbka i osiągając takie efekty na buzi jestem w stanie za nią tyle zapłacić :D
OdpowiedzUsuńDla mnie w porwózwaniu do Ebelna jest niebo a ziemia jak chodzi o miękkość, ale efektu na twarzy nie pamiętam:(
UsuńPóki co używam pędzli
OdpowiedzUsuńNo i super:)))
UsuńMam BB i właśnie też czarnego..uważam, że różowe lepiej się u mnie sprawdzało (było jeszcze lżejsze) a szczerze mówiąc najbardziej lubiłam używać RT :)
OdpowiedzUsuńRT mam w planach:) ja wybrałam czarne, bo jest czarne;)
UsuńJa taką gąbeczkę zamówiłam sobie na dresslink, ponieważ jest o wiele tańsza, ciekawa jestem tylko jak się spiszę u mnie ;)
OdpowiedzUsuńOby była fajna:) ja miałam podróbę RT i była lipa:(
UsuńPrzerobiłam na prawdę sporo gąbek, do miękkości BB bardzo zbliżona jest ta z RT oraz GlamSponge, jednak żadna z nich nie ma jego jedynej, unikalnej cechy - wilgotnym BB jestem w stanie nabrać suchy produkt i pozostaje on suchy :P Nie wiem, jak to inaczej określić :D Za to go kocham. Jest drogi, ale obecny egzemplarz mam obecnie 7 miesięcy i spisuje się świetnie. Czekam na jakąś promocję -20% w Sephorze i zaopatrzę się w nówkę sztukę ;)
OdpowiedzUsuńWiem o co chodzi. Spróbują go użyć do pudru, bo się wcześniej bałam, że mi zmoczny puder w puderniczce;) dzięki!
UsuńI ja w końcu muszę kupić taką gąbeczkę... tylko podróbkę. Oryginał za drogi dla mnie ;(
OdpowiedzUsuńKup sobie RT - jest o połowe tańsze, a wiele osób go porównuje do BB:)
UsuńJa w tej chwili używam tego z RT, na razie testuję :)
OdpowiedzUsuńJa RT też zakupię:)
UsuńSzkoda, że wysłali Ci wybrakowane to jajeczko, ja jednak się poświęcę i wybiorę do Sephory, bo mam zamiar od dawna go kupić. :) Tyle już o nim czytam, i mam na niego coraz większą ochotę :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńJa następnym razem też kupię w Sephorze:)
UsuńNigdy nie używałam gąbeczek. :-)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńJa się z takimi gadżetami nie lubię ;/
OdpowiedzUsuńRozumiem:)
UsuńMam, używam od jakiegoś czasu i bardzo go lubię :)
OdpowiedzUsuńSuper, bardzo się cieszę:)
UsuńTeż mam czarnego Beauty Blednera i nakładanie nim podkładu to sama przyjemność :) Ale z czyszczeniem to się zgodzę, nie ma łatwo, trzeba uważać żeby nie wbić paznokci w gąbkę przy wyciskaniu :)
OdpowiedzUsuńO tak, na pazurki też muszę uważać:D
Usuńja się do tej pory przymierzam do beauty blendera;)
OdpowiedzUsuńJa też długo się czaiłam:D
UsuńNigdy nie miałam takiej gąbeczki i nie odczuwam potrzeby jej posiadania.
OdpowiedzUsuńOczywiście nie nakładam na co dzień makijażu więc to pewnie dlatego. :-)
Pewnie tak:) ja mam prawie zawsze do pracy:)
UsuńNie używam gąbeczek, ale może kiedyś skuszę się na BB :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńNie używam gąbeczek bo nie używam podkładu ale kto wie. :)
OdpowiedzUsuńBez podkładu to się nie liczy;))
UsuńJa mam gąbeczkę z Real Technique i tz także jest dużo bardziej mięciutka od Ebelin! :)
OdpowiedzUsuńRT kupię na pewno:D
UsuńPosiadam gąbeczkę w swoim kufrze, ale z całą pewnością najlepsze są dla mnie pędzle. Może też nie do końca umiem się nią posługiwać? Nie wiem, pędzle najlepsze. Do usuwania podkładów ja używam oliwki, a potem mycie mydełkiem :) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńDzięki za patent z oliwką:)
UsuńNie miałam BB ale bardzo lubię gąbeczkę z RT :) Chyba nie wydałabym tyle na jajco do podkładu :P
OdpowiedzUsuńJa kupię też RT:)
UsuńMiałam ostatnio spotkanie z BB i efekt po nim jest genialny !
OdpowiedzUsuńchciałabym taki, ale w sumie na razie radę sobie bez niego :)
OdpowiedzUsuńJa też sobie długo radziłam:))
UsuńJa jakiś czas temu dostałam swoją pierwszą gąbeczkę. Myślałam, że nie będę w stanie się nią posługiwać, ale jest to banalnie proste! Podkład wygląda o wiele lepiej niż nałożony palcami :)
OdpowiedzUsuńObsługa jest banalna, zgadzam się:)
Usuńja mojemu jeszcze nic nie urwałam :D jest cudowne i nie umiałabym chyba już bez niego żyć :D
OdpowiedzUsuńJa mam nadzieję, że będzie w całości jak najdłużej:D
UsuńMam różową wersję i bardzo ją lubię.A na mycie znalazłam sposób. Moczę i namydlam jajo. W tym czasie zajmuję się czymś innym, np. myciem zębów itp i po chwili płuczę gąbeczkę. I wszystko ładnie schodzi. Tylko zawsze używam do tego szarego mydła w kostce.
OdpowiedzUsuńJa niedługo kupię szaraka:) spróbuję namoczyć:)
UsuńUwielbiam Bb wybrałaś najładniejszy kolor ale niestety najbardziej zbitą wersję. Jest ona najmniej plastyczna i elastyczna. Miałam również czarnuszka ale róż niestety sprawdził się lepiej ;)
OdpowiedzUsuńKurczę;) mnie do różu póki co nie ciągnie:PP
UsuńOstatnio zastanawiam się nad jej kupnem! Bardzo chciałabym ją wypróbować ponieważ na razie używałam tylko gąbeczki z natury!
OdpowiedzUsuńTej z Natury niestety nie miałam - zadowolona z niej jesteś?
UsuńMam podobne refleksje co do beauty blendera. Trzeba go delikatnie myć no i płowieje (ja mam różowy). Jeśli chodzi o to 'ścięcie' o którym piszesz, to mój czasem też ma taką tendencję po myciu.
OdpowiedzUsuńU mnie jest to zawsze, taka wada:(
UsuńŚcięte na dupce - Hehehe :)
OdpowiedzUsuńJa rownież bardzo lubie to jajeczko :)
:D nie wiedziałam jak to lepiej napisać;))
UsuńJa kupiłam w zeszłym tygodniu podróbkę w Rossmannie, żeby w ogóle nauczyć się jego obsługi, zanim wydam taką kasę na jajowatą gąbeczkę, ale nie powiem, mam straszną chcicę na oryginalnego BB :)
OdpowiedzUsuńJa zachęcam do spotkania się z oryginałem:)
UsuńMam podróbkę i nawet nawet się sprawdza.
OdpowiedzUsuń:)
UsuńJa używam jakiejś podróbki bb ale ze względu na to że chciałam zobaczyć co jest lepsze pędzel czy gąbka, ale ja jednak najbardziej lubię nakładać podkład palcami ;-)
OdpowiedzUsuńJa jednak wolę gąbką lub pędzlem:)
UsuńJa mam w planach kupic sobię jakieś jajeczko ale na pewno nie BB , bo to jak dla mnie troche dużo jak na kawałek gąbki :)
OdpowiedzUsuńCena nie jest najniższa, ale zakupu nie żałuję:)
Usuńużywam od lat i uwielbiam, BB jest najlepszy, choć gąbka z Glam Shop też daje radę, ale tylko 3 miesiące, po tym czasie zrobiła się twarda i nie mogłam jej używać. BB znacznie ułatwia mi nakładanie podkładu, czy konturowania na mokro :)
OdpowiedzUsuńJa się konturowania na mokro trochę bałam, ale w sumie skoro moja cera się unormowała, to może spróbuję:D
UsuńSwoje różowe jajeczko mam już od ponad roku. Dbam o nie i dokładnie czyszczę i jak do tej pory służy mi praktycznie przy każdym makijażu:)
OdpowiedzUsuńRok to bardzo długo:) mam nadzieję, że mi też tak długo wytrzyma:)
UsuńJeszcze nie mam,muszę to zmienić :)
OdpowiedzUsuńJa polecam zmierzyć się z legendą:D
Usuńmam to czarne jajo, lubię bardzo, choć przy trzecim myciu urwałam ten spiczasty koniec-co sprawia, że pod oczami korektora już tak nie rozetrę (byłam baaaardzo zła za to). ale mam ochotę jeszcze glamsponga kupić dla porównania.
OdpowiedzUsuńO jeja, łączę się w bólu!
UsuńWłaściwie zastanawiam się nad zakupem jakiejś babeczki, zobaczymy.
OdpowiedzUsuńBabeczki mówisz?;)
UsuńJa zazwyczaj podkład nakładam palcami :-)
OdpowiedzUsuńJa wolę gąbką/pędzlem:)
UsuńKupiłam taką gabeczke w Kontigo za ok 10 zł i jestem z niej zadowolona, ale nie wiem czy wydalabym tyle kaski na BB
OdpowiedzUsuńOgólnie uważam, że gąbka jest warta swojej ceny, nie mam dyskomfortu, że tyle kosztuje, bo działa super:)
UsuńJa mam gąbeczkę z Nanshy i też jestem z niej zadowolona, ale na BB też bym się skusiła :)
OdpowiedzUsuńZ Nanshy myślę o pędzlach:D
UsuńKocham BeautyBlender od momentu, kiedy pojawił się na rynku! Co mi się zużyje, to zmieniam na nowy :)
OdpowiedzUsuńI nie mam nawet jednego pędzla do podkłądu w domu. BB jest niezastąpiony.
Raz wypróbowałam 'zamiennik' z Real Techniques i był poniżej przeciętnej, więc raczej nie skuszę się na tańsze zamienniki
Ja mimo wszytko mam ochotę na ten z RT:D
Usuń