Nowości! Czyli to co tygryski lubią najbardziej! W kwietniu było kilka przesyłek PR, a i udałam się na targi Beauty Vision do Poznania. Bywam na nich od 3 lat i w tym roku strefa blogera była najlepsza! Miejsce idealne do pogaduch, dużo dziewczyn, sporo znajomych twarzy, a jeszcze więcej nowych. Sponsorzy również dopisali, pokazuję już wyselekcjonowane kosmetyki, które wiem, że będę używać.
Gotowi na urodzaj kosmetyków do pielęgnacji?
- Odżywczy płyn micelarny tonik 2w1, Vianek (15,99) - takich kosmetyków nigdy dość. Jak tylko skończę swój aktualny to z przyjemnością po niego sięgnę.
- Intensywnie odżywczy krem do twarzy na noc, Vianek (24,99) - zaczęłam go używać. Jest żółciutki, gęsty. Moja twarz ostatnio stała się jakaś sucha i z przyjemnością używam tego kremu, ale więcej powiem za kilka tygodni.
- Odżywcza maseczka peeling do twarzy, Vianek (19,99) - ogólnie jestem fanką peelingów enzymatycznych, ale temu nie odmówię;)
Z marki Vianek otrzymałam też mleczko do demakijażu, ale nie używam takich kosmetyków. Sama również kupiłam peeling do ciała, który opisywałam tutaj.
- Odżywka do włosów zniszczonych Insight (40,00) - bardzo się cieszę z tego kosmetyku, bo słyszałam wiele dobrego o tej marce. W ogóle marka Insight miała jedno z dwóch najpiękniejszych stoisk na całych targach.
- Krem do rąk z mocznikiem i witaminą E, Quin (ceny nie znalazłam) - jeden właśnie kończę, więc zaraz pójdzie w ruch.
- Peeling cukrowy do ciała olejkowy, Quin (14,99) - peelingu uwielbiam, więc z wielką przyjemnością zużyję.
- Peeling z błotkiem i solą, Quin (16,99) - za peelingami solnymi mniej przepadam, ale zobaczymy jak się sprawdzi.
Te kosmetyki to prezent od Silcare - marka ma kilka drogerii w Polsce, jest również w Zielonej Górze i na pewno się kiedyś tam przejdę. Marka produkuje również kosmetyki na szeroką skalę. Wcześniej o niej nie słyszałam i to dla mnie była jedna z ciekawostek. Lubię polskie marki i chętnie je poznaję.
- Miniatury marki Glynt: maska, spray do włosów i szampon - z wielką przyjemnością zużyję na wyjazdach, bo takich maleństw nigdy za wiele. Wcześniej nie używałam również kosmetyków z salonu fryzjerskiego, ale czemu nie!
I to tyle dobroci z Targów, w następnym poście pokaże kilka rzeczy z kolorówki. Teraz czas na pozostałe przyjemności.
- Multiwitaminowa esencja 4w1 do cery: dojrzałej, suchej i do mieszanej, Bielenda (12 zł) - marka mega nadąża za trendami! Esencje są popularne w pielęgnacji azjatyckiej, jest teraz polski odpowiednik takiego kosmetyku. Z wielką przyjemnością poużywam esencji do cery suchej, bo moja cera ostatnio coś szaleje, ale na szczęście w tym lepszym kierunku.
Tu cały zestaw dobroci od L'Biotica z najnowszej serii z opuncją i mango:
- maska do włosów (21,99) - dziś będzie debiut!
- szamopon (16,99) - mam nadzieję, że nie obciąży mi włosów
- balsam (19,99)- bez spłukiwania
- odżywka 7w1 (19,99) - faktycznie zapobiega elektryzowaniu się włosów, nie obciąża moich cienki włosków.
Seria pachnie nieziemsko. Słodko, jak to opuncja i egzotycznie jak mango, a pod prysznicem zamienia się w coś odrobinę wytrawnego.
- Rozświetlająco-nawilżający krem na dzień, Dr Irena Eris (89,00) - część prezentu wielkanocnego od marki w pięknym wiosennym kolorze!
- Kremowy żel do oczyszczania twarzy, Dr Irena Eris (59,90) - jeszcze nie używałam
- Płyn dwufazowy, Dr Irena Eris (39,90) - to moje drugie opakowanie. Lubię i polecam!
Na zdjęcia nie załapały się woski do depilacji, bo to nic sexy, ale odsyłam do swojego FQA odnośnie depilacji woskiem na gorąco. Zapomniałam również o kolejnej butelce mojego ulubionego szamponu do włosów.
Świetne nowości :) Bardzo ciekawa jestem nowej maski Biovax - daj znać jak się sprawdza :)
OdpowiedzUsuńDziś mam ją zamiar użyć:)
UsuńProdukty Vianek kuszą :)
OdpowiedzUsuńWcale się nie dziwię!:)
UsuńZnam tonik micelarny 2w1 i esencję Bielendy do cery suchej ;)
OdpowiedzUsuńI jak się sprawdzają te kosmetyki u Ciebie?
UsuńMiałam ten odżywczy płyn micelarny tonik 2w1 marki firmy Vianek i bardzo dobrze się u mnie sprawdzał :)
OdpowiedzUsuńSuper! Mam nadzieję, że u mnie również tak będzie:)
UsuńCudne nowości :) udanego używania :)
OdpowiedzUsuńDziękuję!:)
UsuńNie znam "Glynt"
OdpowiedzUsuńJa też nie, to w miarę młoda firma na naszym rynku:)
UsuńWięcej napiszę na pewno w osobnym poście, jak chodzi o skład to pełen jest na Wizażu:)
OdpowiedzUsuńTa trójeczka od vianek wydaje się kusząca :) Ja mam ochotę na tonik-mgiełkę tej marki :)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że u mnie się sprawdzi:)
UsuńTa seria z mango i opuncją zbiera tak różne opinie że jestem ciekawa strasznie czy moje włosy się z nią polubią ;).
OdpowiedzUsuńJa największe obawy mam co do szamponu, bo mam włosy przetłuszczające się, ale najwyżej zużyję jako żel pod prysznic;)
UsuńJestem ciekawa esencji i nowej serii Biovax ;)
OdpowiedzUsuńTe esencje mega mnie ciekawią:)
UsuńBardzo fajne nowości :) kosmetyki z Vianka uwielbiam!
OdpowiedzUsuńJakie polecasz?:)
Usuńcukrowy - olejkowy peeling :) wygląda nieźle :)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że będę z niego zadowolona:)
UsuńLubię produkty Vianek :)
OdpowiedzUsuńA jakie polecasz?:)
UsuńSame dobroci widzę ;) A tak btw. Jesteś z Zielonej Góry? :D
OdpowiedzUsuńObecnie mieszkam w Zielonej.
UsuńMaskę peeling z Vianka polubiłam, proponuję Ci wstrząsać albo miętolić tubkę przed użyciem, żeby wyrównać konsystencję. U mnie na początku była bardzo gęsta, a pod koniec zostały prawie same olejki :)
OdpowiedzUsuńTe esencje mnie zaciekawiły, chyba nie widziałam ich na półkach (albo nie zwróciłam uwagi) :)
Ooo, dziękuję za radę! W sumie jak byłam w Rossmannie to też nie zwróciłam uwagi na nie i nie wiem czy są już dostępne:(
UsuńSpoko, zerknę na półki jak będzie promocja 2+2 ;)
UsuńTo już niedługo! Ale będę silna:D
Usuńowocnych testów :)
OdpowiedzUsuńDziękuję!:-*
Usuńmoja esencja już na wykończeniu :D
OdpowiedzUsuńI jak wrażenia?:)
UsuńNo Kochana, to teraz będziesz się smarować, leżeć i pachnieć :)
OdpowiedzUsuńNiech Ci wszystko dobrze służy :)
I będą mi donosić drinki z palemką:)
UsuńDziękuję:*
Strasznie mnie kuszą kosmetyki z Vianka, ale postanowiłam sobie, że najpierw zużyję te produkty, które mam. Tylko niestety to tak dłuuugo trwa...
OdpowiedzUsuńNo niestety. Zapasy szybko się robią, a tak długo zużywają:(
UsuńUwielbiam produkty InSight! Dodatkowo za to, że można kupić kompaktową wersję np. na podróż.
OdpowiedzUsuńWiele dobrego słyszałam o nich, mam nadzieję, że i u mnie się sprawdzą:)
UsuńMiałam maseczkę z Vianka i to moim zdaniem rewelacyjny produkt! Uwielbiałam jej używać :)
OdpowiedzUsuńMuszę ją w końcu sobie zrobić:D
Usuń