Ulubieńcy lutego

Dziś bardzo włosowo i zapachowo! Zapraszam bez większego wstępu na ulubieńców zeszłego miesiąca.


Włosowym ulubieńcem w tym miesiącu jest  szczotka Finger Brush. Świetnie rozczesuje moje włosy, myje się nawet spoko jak na szczotkę z włosiem naturalnym, dobrze leży w dłoni i bardzo polecam do włosów cienkich i delikatnych.

Moja skóra głowy szaleje. Szampony dodające objętości, które zazwyczaj mi pasowały, ostatnio nie dają rady i mi przetłuszczają włosy już pierwszego dnia po myciu (włosy myję wieczorem). Jedyny szampon, który daje mi w miarę dwudniową świeżość włosów to przeciwłupieżowy wzmacniający Garier Grow Strong. Reszta włosów jest również zadowolona z tego szamponu, bo nie za lekkie ani spuszone nawet bez odżywki. 


Zapachowo przywołuję już wiosnę. W moim domu rozgościły się kwiatowe aromaty, na parapecie czekają cebulki z hiacyntami (mam nadzieję, że wyrosną!). Ulubionym woskiem jest obecnie kwiat lipy i gdybym lubowała się w świecach to na pewno bym ją kupiła. 

W kontakcie pachnie wkład Rainforest Gardenia z Bath&Body Works. Przepiękny kwiatowy, intensywny zapach, który wita mnie za każdym razem jak wracam do domu. Czas się też rozejrzeć za jakimś zapachem na wiosnę. Może polecasz jakiś soczysty, kwiatowy-owocowy zapach?


Jak Twoi ulubieńcy w lutym?


Cześć! Mam na imię Ewa. Mój blog to miejsce, gdzie pokazuję kosmetyki, głównie te do pielęgnacji. Moja skóra długo zmagała się z trądzikiem, obecnie mam 32 lata i nadal jest ona problematyczna. Nie szaleję z makijażem, kocham beże i brązy. Czasem przełamię to czerwienią, ale bez przesadyzmu;) Uwielbiam pięknie pachnące wnętrza i kawę z mlekiem. Mam nadzieję, że zostaniesz tu na dłużej!

36 komentarzy:

  1. Mnie zapach lipy generalnie drażni :P Nie wiem, jak by to było w wosku ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja nie wiem jak pachnie lipa;)) ale w tym roki będę wypatrywaç tego drzewa i będę mieć porównanie:D

      Usuń
  2. Ciekawe czy ten szampon też by sobie poradził z utrzymaniem świeżości moich włosków :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Zamówiłam Linden Tree po twoim wpisie i się zakochałam, czekam aż w końcu zrobi się trochę cieplej i odpalam go w kominku :D.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się, że jesteś zadowolona z zakupu!:))

      Usuń
  4. Mi ten zapach YC nie podszedł więc nie sięgnęłam nawet po wosk.

    OdpowiedzUsuń
  5. Ani jednego z Twoich ulubieńców nie znam, ale wyglądają kusząco :) Mój ulubieniec to zdecydowanie mgiełka Whamisa - zakochałam się w jej zapachu i składzie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Poszukam co to, bo nigdy wcześniej o niej nie słyszałam!

      Usuń
  6. Muszę koniecznie powąchać ten wosk YC, uwielbiam zapach lipy:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie wiedziałam, że jest taki wosk o zapachu lipy, muszę go mieć :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Nie znam twoich ulubieńców, jednak szampon mnie zaciekawił.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak masz problem z przetłuszczającymi włosami to bardzo polecam!:)

      Usuń
  9. Szampon mnie zaciekawił dziewczyny możecie polecić mi bronzer róż mam problem z dobraniem odcienia mam brazowe oczy ciemne włosy oliwkowa cera.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak zdalnie to ciężko powiedzieć:(( musisz na pewno szukać ciepłych odcieni

      Usuń
  10. Bardzo ciekawi mnie zapach tego wosku :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szkoda, że przez Internet nie można przesyłać zapachu;))

      Usuń
  11. Ta szczotka chyba dobrze by się u mnie sprawdziła :-)

    OdpowiedzUsuń
  12. Nie znam nic :)

    OdpowiedzUsuń
  13. muszę wypróbować ten szampon, moje włosy też ostatnio szaleją :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Też czekam już na wiosnę!w domu probuje ja troche przywolac kwiatami, ale to jeszcze nie to.. :)
    czaje sie na te szczotke! szukam godnego zastepcy dla mojego wysluzonego juz Tangle teezera.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja polecam do włoswów cienkich, z grubymi może sobie nie poradzić, włosy rozczesuje świetnie:)

      Usuń
  15. Żadnego z Twoich ulubieńców niestety nie znam :(

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za komentarz! Odpowiadam na każdy i bardzo sobie cenię kontakt z moimi Czytelnikami. Komentować mogą tylko zalogowane osoby.

Nie jest to jednak miejsce na wklejanie linków, wiem jak trafić na stronę autora komentarza. Wszystkie wiadomości z linkami usuwam i nie odwiedzam takich blogów. Jeżeli chcesz, abym odwiedziła Twoją stronę napisz mi maila lub wiadomość na Instagramie.