Ulubieńcy lipca

Ulubieńcy lipca

Ulubieńcy lipca

Ostatni dzień lipca to idealny czas na podsumowanie miesiąca. Będzie o  zakupie, który spowodował, że mam zajęte weekendy, nowa ulubiona czerwień na paznokciach, serial (zapowiada się deszczowy weekend, a to idealny czas na oglądanie Netflixa!), a także o zapachu, który pachnie jak... beztroska. 


Ciekawi? To zapraszam do czytania.

Cześć! Mam na imię Ewa. Mój blog to miejsce, gdzie pokazuję kosmetyki, głównie te do pielęgnacji. Moja skóra długo zmagała się z trądzikiem, obecnie mam 32 lata i nadal jest ona problematyczna. Nie szaleję z makijażem, kocham beże i brązy. Czasem przełamię to czerwienią, ale bez przesadyzmu;) Uwielbiam pięknie pachnące wnętrza i kawę z mlekiem. Mam nadzieję, że zostaniesz tu na dłużej!

Moje zakupy i nowości ostatnich tygodni + ROZDANIE!

Moje zakupy i nowości ostatnich tygodni + ROZDANIE!

Moje zakupy i nowości ostatnich tygodni + ROZDANIE!

Po pustychopakowaniach czas na pokazanie moich skromnych zakupów z ostatnich dwóch miesięcy, kilka ciekawych przesyłek PR, a także będę mieć do rozdania 3 kosmetyki naturalnej, polskiej marki - stay tuned.

Cześć! Mam na imię Ewa. Mój blog to miejsce, gdzie pokazuję kosmetyki, głównie te do pielęgnacji. Moja skóra długo zmagała się z trądzikiem, obecnie mam 32 lata i nadal jest ona problematyczna. Nie szaleję z makijażem, kocham beże i brązy. Czasem przełamię to czerwienią, ale bez przesadyzmu;) Uwielbiam pięknie pachnące wnętrza i kawę z mlekiem. Mam nadzieję, że zostaniesz tu na dłużej!

Denko czerwiec-lipiec: sporo drogerii, kolorówki i kosmetyk, który zużywałam 2 lata!

Denko czerwiec-lipiec: sporo drogerii, kolorówki i kosmetyk, który zużywałam 2 lata!

Denko czerwiec-lipiec: sporo drogerii, kolorówki i kosmetyk, który zużywałam 2 lata!

W czerwcu nie pokazywałam kosmetyków, które zużyłam, bo było ich skandalicznie mało. Teraz nie ma tego znacznie więcej, ale nie ma co trzymać śmieci. Będzie trochę pielęgnacji cery, sporo kosmetyków z drogerii, kolorówki, a także kosmetyk, którego zużycie zajęło mi ponad dwa lata. 


Zapraszam na post ze zużyciami ostatnich dwóch miesięcy.

Cześć! Mam na imię Ewa. Mój blog to miejsce, gdzie pokazuję kosmetyki, głównie te do pielęgnacji. Moja skóra długo zmagała się z trądzikiem, obecnie mam 32 lata i nadal jest ona problematyczna. Nie szaleję z makijażem, kocham beże i brązy. Czasem przełamię to czerwienią, ale bez przesadyzmu;) Uwielbiam pięknie pachnące wnętrza i kawę z mlekiem. Mam nadzieję, że zostaniesz tu na dłużej!

Porównanie czerwonych hybryd Semilac i moja nowa ulubiona czerwień

Porównanie czerwonych hybryd Semilac i moja nowa ulubiona czerwień

Porównanie czerwonych hybryd Semilac i moja nowa ulubiona czerwień

Mam słabość do dwóch kolorów lakierów do paznokci. Nude, co nikogo nie powinno dziwić, ale i do czerwieni, którą wyssałam z mlekiem matki. Niedawno odkryłam nową czerwień (choć na rynku jest od kilku miesięcy) i od razu stała się moją ulubioną czerwienią na lato. O jakim kolorze mowa? Już śpieszę z odpowiedzią.
Cześć! Mam na imię Ewa. Mój blog to miejsce, gdzie pokazuję kosmetyki, głównie te do pielęgnacji. Moja skóra długo zmagała się z trądzikiem, obecnie mam 32 lata i nadal jest ona problematyczna. Nie szaleję z makijażem, kocham beże i brązy. Czasem przełamię to czerwienią, ale bez przesadyzmu;) Uwielbiam pięknie pachnące wnętrza i kawę z mlekiem. Mam nadzieję, że zostaniesz tu na dłużej!

9 klasyków, których nie ma w mojej szafie i kilka słów o wyprzedażach

9 klasyków, których nie ma w mojej szafie i kilka słów o wyprzedażach

9 klasyków, których nie ma w mojej szafie i kilka słów o wyprzedażach

Swoją garderobę mogłabym określić jako klasyczną. Dużo w niej stonowanych kolorów. Bieli, granatu, szarości, czerni i beżu. Mam słabość do drobnych kwiatków i do panterki, do kaszmirowych swetrów i białych koszul. Jednak nie mogę powiedzieć, że jest ona kompletna, bo brakuje mi w niej kilka klasyków. Część zamierzam kupić, ale części zupełnie nie!

Cześć! Mam na imię Ewa. Mój blog to miejsce, gdzie pokazuję kosmetyki, głównie te do pielęgnacji. Moja skóra długo zmagała się z trądzikiem, obecnie mam 32 lata i nadal jest ona problematyczna. Nie szaleję z makijażem, kocham beże i brązy. Czasem przełamię to czerwienią, ale bez przesadyzmu;) Uwielbiam pięknie pachnące wnętrza i kawę z mlekiem. Mam nadzieję, że zostaniesz tu na dłużej!

Pielęgnacja ciała z Plantea: peeling orzechowy i suchy olejek

Pielęgnacja ciała z Plantea: peeling orzechowy i suchy olejek

Pielęgnacja ciała z Plantea: peeling orzechowy i suchy olejek

Marka Plantea pojawia się na moim blogu od czasu do czasu. Prezentowałam już ich kosmetyki do pielęgnacji twarzy, a dziś napiszę parę słów o ich dwóch kosmetykach do pielęgnacji ciała. Zanim jednak przejdę do recenzji kosmetyków, napiszę jak dowiedziałam się o marce.


Kilka miesięcy temu wybierałam się na Ekocuda i robiłam rozeznanie jakim markom przyjrzeć się bliżej, jakie kosmetyki chciałabym sprawdzić. Wtedy właśnie zainteresowałam się marką Plantea. To co mnie przyciągnęło do marki to technologia oil-gel, która zachowuje właściwości olejków, ale nie są tłuste. Technologia ta jest zastosowana w żelu do mycia twarzy, a także w peelingu do ciała. Dziś dodatkowo opowiem jeszcze o suchym olejku. Na zakończenie wstępu dodam jeszcze fakt, że jest to polska marka!
Cześć! Mam na imię Ewa. Mój blog to miejsce, gdzie pokazuję kosmetyki, głównie te do pielęgnacji. Moja skóra długo zmagała się z trądzikiem, obecnie mam 32 lata i nadal jest ona problematyczna. Nie szaleję z makijażem, kocham beże i brązy. Czasem przełamię to czerwienią, ale bez przesadyzmu;) Uwielbiam pięknie pachnące wnętrza i kawę z mlekiem. Mam nadzieję, że zostaniesz tu na dłużej!

Chodzę do pracy bez makijażu!

Chodzę do pracy bez makijażu!

Chodzę do pracy bez makijażu!

W ostatnim wpisie zaktualną pielęgnacją cery wspominałam, że jestem zadowolona ze stanu mojej, że chodzę bez makijażu nawet do pracy. Jedna Czytelniczka wstawiła komentarz:

Znam kilka kosmetyków ;) i podziwiam Cię, że chodzisz do pracy bez makijażu ;) Ja bym nie umiała.

I dziś chciałabym podzielić się z Tobą moim podejściem do makijażu, o tym jak się czuję bez makijażu w pracy i dlaczego czasem się nie maluję.


Cześć! Mam na imię Ewa. Mój blog to miejsce, gdzie pokazuję kosmetyki, głównie te do pielęgnacji. Moja skóra długo zmagała się z trądzikiem, obecnie mam 32 lata i nadal jest ona problematyczna. Nie szaleję z makijażem, kocham beże i brązy. Czasem przełamię to czerwienią, ale bez przesadyzmu;) Uwielbiam pięknie pachnące wnętrza i kawę z mlekiem. Mam nadzieję, że zostaniesz tu na dłużej!

Zapach świeżego prania w dwóch odsłonach Kringle Candle: Egyptian Cotton i Warm Cotton

Zapach świeżego prania w dwóch odsłonach Kringle Candle: Egyptian Cotton i Warm Cotton

Zapach świeżego prania w dwóch odsłonach Kringle Candle: Egyptian Cotton i Warm Cotton

Mam słabość do wielu zapachów, bo lubię otaczać się pięknymi aromatami. W zależności od pory dnia, pory roku i nastrojami sięgam po różne zapachy. Czasem są intensywne i słodkie, czasem świeże i kwiatowe. Jest jednak jeden zapach, do którego często wracam niezależnie od pory roku - zapach świeżego prania.  


Wiele razy podkreślałam na blogu, że daleko mi do perfekcyjnej pani domu. Nie gotuję, nie piekę,  nie robię zakupów spożywczych, nie organizuje spotkań rodzinnych, ale uwielbiam robić pranie. Tak pięknie wtedy pachnie! 


Zapraszam dziś na recenzje porównawcze dwóch świec o zapachu świeżego prania z Kringle Candle.

Cześć! Mam na imię Ewa. Mój blog to miejsce, gdzie pokazuję kosmetyki, głównie te do pielęgnacji. Moja skóra długo zmagała się z trądzikiem, obecnie mam 32 lata i nadal jest ona problematyczna. Nie szaleję z makijażem, kocham beże i brązy. Czasem przełamię to czerwienią, ale bez przesadyzmu;) Uwielbiam pięknie pachnące wnętrza i kawę z mlekiem. Mam nadzieję, że zostaniesz tu na dłużej!

Aktualna pielęgnacja cery - sporo kosmetyków z drogerii!

Aktualna pielęgnacja cery - sporo kosmetyków z drogerii!

Aktualna pielęgnacja cery - sporo kosmetyków z drogerii!

Ostatni wpis z pielęgnacją cery był... w styczniu. Sporo od tego czasu się zmieniło, pojawiło się kilka nowych kosmetyków, acz pewna baza została niezmieniona. Nie zmieniło się również to, że moja cera jest kapryśna, pojawiają się drobne niedoskonałości i dużą uwagę przykładam do jej pielęgnacji. Nie mam problemu z przetłuszczaniem się cery, nie jest sucha, nie widzę też oznak szczególnego starzenia się skóry, choć trzydziestka w tym roku. W tym wpisie pojawia się też kilka kosmetyków z dobrym składem, które możesz dostać stacjonarnie w drogerii. 


Zapraszam na moją aktualną pielęgnację cery. 


Cześć! Mam na imię Ewa. Mój blog to miejsce, gdzie pokazuję kosmetyki, głównie te do pielęgnacji. Moja skóra długo zmagała się z trądzikiem, obecnie mam 32 lata i nadal jest ona problematyczna. Nie szaleję z makijażem, kocham beże i brązy. Czasem przełamię to czerwienią, ale bez przesadyzmu;) Uwielbiam pięknie pachnące wnętrza i kawę z mlekiem. Mam nadzieję, że zostaniesz tu na dłużej!