Zapraszam!
- Liquid Matt Lip Tint matowa pomadka w płynie kolor 701
- Liquid Matt Lip Tint matowa pomadka w płynie kolor 702
- Liquid Matt Lip Tint matowa pomadka w płynie kolor 705
Te pomadki od Dr Irena Eris mają dziwną formułę. Niby jest matowa, ale nie zastyga. Muszę się jeszcze z nimi dogadać. Cena za sztukę to 55 zł.
- Utrwalająca mgiełka do makijażu, Lily Lolo (60 zł)- mam mieszane uczucia póki co. Jest nieco lepka, ale muszę jeszcze poużywać, aby powiedzieć nieco więcej.
- Róż mineralny Tawnylicious, Lily Lolo (60 zł) - dostałam jedną wskazówkę jak wydobyć z niego brązowy kolor i muszę wypróbować.
- Błyszczyk naturalny English Rose (48 zł) - piękny, dzienny kolor!
- Prasowany rozświetlający bronzer Bronzed Illuminator, Lily Lolo (90 zł) - tego pana jeszcze zobaczysz z bliska!
- Cienie mineralne w kolorze Vanilla i Chocolate, Annabelle Minerals (29,90 za sztukę) - lubię mineralne kosmetyki, a to pierwsze moje produkty do Annabelle Minerals! Trochę się boję sypkiej formuły cieni, ale chyba nie będzie źle, co nie?
- Duo-stick do konturowania, Cashmere (ok. 20 zł) - jestem wiele ciekawa co te "szminki" potrafią zrobić na twarzy. Z jednej strony jest kolor brązowy, z drugiej żółtawo-beżowy.
- Rozświetlacz w gąbeczce, Cashmere (ok. 20 zł) - zaintrygowała mnie gąbeczka!
- Rozświetlacz w kremie w kolorze Gold Nude, Hean (ok. 20) - ma ładny kolor, złoty, ale nie jest miedziany czy też żółty.
- Wypiekany bronzer Sun Of Egypt, Hean (39,99) - piękny, ciepły odcień, ale nie pomarańczowy. Idealny do opalania.
- Pomadki z serii Luxury, Hean (18,99) - cudowne pomadki, zachęcam do kliknięcia w post!
- Puder bananowy, Hean (21,99) - potrzebuję jeszcze opalenizny, aby nałożyć go na całą twarz.
- Scrub do ust, Hean (14,99) - pięknie pachnie!
Na koniec ogromna paczka z Maybelline:
- Podkład FIT me! (ok. 30 zł) - używam już od kilku dobrych dni i jestem póki co zadowolona, ale więcej napiszę w osobnym poście i pokażę wszystkie kolory!
- Paletki do brwi Pro Palette Master Brow (ok. 25 zł) - w opakowaniu są dwa cienie i wosk. Przestałam używać cieni z lenistwa, ale to właśnie za pomocą cienia uzyskuję swój ulubiony efekt.
- Żele do brwi Brow Precise Fiber (ok. 25 zł) - żele mają ciekawą szczoteczkę i fajne kolory. Po więcej odsyłam do recenzji.
- Paletka cienie The blushed NUDES (ok. 40 zł) - przepiękna nudziakowa paletka przełamana różem.
- Paletka korektorów Master Camo (ok. 30 zł) - ładne kolory, ale jakoś nie jestem przekonana do tak kremowych formuł.
- Rozświetlacz w kremie Master Strobing Liquid (ok. 25 zł) - jeden jest mocno różowy, drugi mocno miedziany.
- Paletki szminek Color Drama w kolorze Blushed Bombshell oraz Crimson Vixen (ok. 50 zł) - piękne kolory pomadek, a dodatkowo można jeszcze z łatwością je miksować!
- Szminki Color Sensational Matte Nudes w kolorze 987 Smoky Rose i 986 Melted Chocolate (ok. 25 zł) - ostatnio mam mega szał na nudziaki i te kolory bardzo mi się podobają
- Color Sensational Loaded Bolds w kolorze 885 Midnight Merlot i 886 Berry Bossy (ok. 25 zł) - te kolory są zdecydowanie na jesień i zdecydowanie dla odważnych!
- Tusz do rzęs The Colossal Big Shot (ok. 25 zł) - te tusze najlepiej sprawdzają się na krótkich rzęsach i moja Siostra na pewno się z niego ucieszy!
- Błyszczyki Baby Lips w kolorze Fab&Fuchsia i Life's a Peach (ok. 20 zł) - błyszczyki lubię od czasu do czasu. Fuksja zdaje się być transparentna, a brzoskwinka kryjąca.
- Konturówka Color Sensation Shaping Lip Liner w kolorze 10 Nude Whisper (ok. 15 zł) - piękna konturówka w kolorze niby korektora, ale z brzoskwiniowymi nutami. Piękna!
Ciekawią mnie te pomadki Dr Ireny Eris, no i oczywiście minerałki :)
OdpowiedzUsuńZrobię o pomadkach wpis:)
UsuńMnie zdecydowanie wpadły w oko produkty Maybelline ;)
OdpowiedzUsuńMarka zdominowała wpis:D
UsuńBardzo lubię Anabelle Minerals i ich podklady!
OdpowiedzUsuńJa trochę żałuję, że dostałam cienie, a nie podkład, bo właśnie mnie on najbardziej interesował:D
Usuńrozswietlacz w gabeczce mnie zaintrygowal. Cos innego.. :)
OdpowiedzUsuńNo mnie ta gąbeczka też zaintrygowała:D
UsuńNajbardziej to byśmy chcieli minerały :)
OdpowiedzUsuńcuda MNY
OdpowiedzUsuńPrawda?:))
UsuńSporo tego :) Do podkładów Maybelline na razie się zraziłam, chyba przez jakiś czas po żaden nie sięgnę :> Jeśli chodzi o cienie sypkie to mam kilka i mam wrażenie, że one zużywają się milion lat :)
OdpowiedzUsuńJa wieki nie miałam podkładu z tej marki, ale pierwsze wrażenia są na tak:) Ja myślę, że minerałów się NIGDY nie zużyje;))
Usuńto straszne, ale zawsze jestem łasa na nowości :))
OdpowiedzUsuńJa też:D
UsuńJa bym chciała mimo wszystko spróbować chociaż jedną pomadkę Dr Irena Eris :)
OdpowiedzUsuńNapiszę niedługo czy warto:)
Usuńnajbardziej mnie zainteresowaly pomadki Maybelline :)
OdpowiedzUsuńJa właśnie zaczęłam używać i jestem zdziwiona, że nie są matowe:(
UsuńO rety, ile tego! Strasznie mnie ciekawią te kosmetyki Cashmere i Heana. Ceny mają fajne... No i ciekawe co to za cudaki Master Strobing.
OdpowiedzUsuńJa Hean bardzo lubię, szczególnie ich pomadki, bo w ostatnim czasie sporo ich testuję i za każdym razem coś skradnie moje serce:)
UsuńJaki piękny kolor błyszczyka Lily Lolo :) Ogólnie w twoich nowościach widzę parę kosmetyków, które chętnie bym sama wypróbowała ;)
OdpowiedzUsuńA jakie?:)
Usuń