Kiedy zobaczyłam, że w kolekcji wakacyjnej Yankee Candle jest wosk Tabacco Flower to się bardzo zdziwiłam. Bo przecież tytoń śmierdzi! I na pewnego jego kwiat też! Nie ma opcji, aby ten zapach mi się spodobał.
Wosk na sucho jest jest specyficzny. Ma lekko duszącą nutę, choć nie dusi do końca. Ma ciężką słodycz podobną do kubańskiego mohito. Całość jest lekko waniliowa, nie czuć zapachu kwiatowego, nie czuję też papierosów, ale nie jest to zapach lekki i przyjemny. U mnie tak na pograniczu bólu głowy. Kompletnie nie potrafię go opisać. Jest to zapach, który na pewno wymaga powąchania przed zakupem, bo kupować go on line w ciemno nie polecam
I właśnie dlatego do mnie nie trafił. Stacjonarnie nie mam możliwości kupić a przez neta się go boję :D
OdpowiedzUsuńJest naprawdę bardzo specyficzny...
UsuńIntrygujący ten zapach, chcę go poznać i ocenić.
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa jak Ty będziesz go czuć:)
UsuńNigdy mnie nie kusił :P
OdpowiedzUsuńMoże to i nawet dobrze:D
UsuńDobrze wiedzieć, bo wizualnie zachęca :P
OdpowiedzUsuńMnie etykiety wosków nigdy nie skłaniały do zakupów:P
UsuńNie kupuję wosków online (choć czasem bardzo kusi!) właśnie dlatego, żeby móc powąchać :) Nie wiem, czy ten by mi się spodobał :)
OdpowiedzUsuńJest specyficzny...
UsuńDla mnie daje mocno anyżem, którego niecierpię. Nie wiem dlaczego zdecydowałam się go kupić po powąchaniu, chyba miałam nadzieję, że nie będzie tak capić w paleniu, myliłam się :D
OdpowiedzUsuńNo patrz, ja tam nie wyczuwam anyżu. Ja na żywo chyba bym go nie kupiła;)
UsuńIntrygujący zapach ale raczej nie dla mnie :/
OdpowiedzUsuńI niestety też nie dla mnie:(
UsuńWąchałam go na sucho w sklepie i jedyne co jestem w stanie o nim powiedzieć to że jest 'dziwny' :D
OdpowiedzUsuńTo najlepsze określenie:D
Usuń