Promocja -49% na pielęgnację w Rossmannie 21-30.08.2017

Rossmann rusza jutro z kolejną promocją -49%! Warunki oferty promocyjnej są następujące:
  • promocja obejmuje przy zakupie minimum dwóch różnych produktów
  • rabat wynosi 49% przy pierwszym razie skorzystania z promocji, przy kolejnym podejściu jest to 40%
  • trzeba być w klubie Rossmann
Kosmetyki, które wchodzą w promocję:



WŁOSY:

  • maski do włosów i intensywne odżywki
  • serum na kocówki do włosów
  • olejki, eliksiry do włosów

Masek z Rossmanna wieki nie używałam, bo obecnie trwa moja miłość do maski Color od Kallosa, a w ostatnim czasie próbowałam bardziej naturalnych produktów, co niekoniecznie służyło moim włosom.  Wiem, że są osoby, którym służą maski i odżywki od Alterry, ale moje włosy wyglądają na suche po ich użyciu. Z produktów tej firmy chciałam wyróżnić jeden kosmetyk – olejek do włosów suchych i łamliwych z pestek moreli i zachęcić Was do olejowania nim włosów. Olejowanie włosów przynosi niesamowite efekty. Po 2-3 miesiącach włosy zaczynają być trwale błyszczące i bardziej elastyczne. Kiedyś również używałam olejków z Green Pharmacy i je również polecam, szczególnie ten z papryką. Takie olejki nie do końca się sprawdzają do zabezpieczania końcówek na dzień, tu wolę serum silikonowe, ale do olejowania się sprawdzą wyśmienicie


TWARZ:

  • ochronne pomadki do ust
  • maseczki nawilżające do twarzy

Z ochronny pomadek do ust mam dwa produkty do polecenia. Masełko Nivea, które ciągle uwielbiam. Wiem, że jest na parafinie, ale moje usta nie przepadają za naturalnymi pomadkami, parafina tworzy świetną ochronę przed czynnikami zewnętrznymi. Drugi produkt to Blistex, który pięknie wyleczył mi zajady. Ma mentolowy zapach i lekko mrowi, ale nie wysusza ust (acz czytałam, że tak może robić) i świetnie radzi sobie z pękniętymi kącikami ust. Nie wiem czy w promocji nie będą zaliczały się np. peelingu do ust, ale ja nie polecam tych, które mają sypką formę, bo robią wiele bałaganu i wolę takie w sztyfcie, którą ma np. Sylveco. Nie polecam rumiankowej Alterry, bo brzydko pachnie i nie radzi sobie z mocno przesuszonymi ustami. 

Jeżeli mają to być maski tylko nawilżające to jedyna godna polecenia jaka mi przychodzi to nawilżająca maseczka z glinką zieloną z Ziai, którą kiedyś namiętnie używałam. Wiem, że teraz jest wielki boom na maseczki w płachcie. Ja nie rozumiem tego, ale wiem, że dzięki ich wygodzie wiele dziewczyn zaczęło się maseczkować. W Rossmannie widziałam, że są maseczki w płachcie od Garniera, ale nie mogłam podejrzeć jej składu.

W ogóle jak chodzi o maseczki ja przeszłam prawie już całkowicie na maski z glinki i algowe, wszystkie do samodzielnego ukręcenia. Mają one lepszy skład, bez zapychaczy i moja cera wygląda po nich wow!

CIAŁO:

  • balsamy rozświetlające, brązujące i samoopalacze
  • masła regenerujące
  • balsamy nawilżające

Och, ja jak nie lubię się balsamować! Z czeluści Rossmanna i polecam balsam do ciała z mocznikiem, który rewelacyjnie nawilża ciało i sama muszę do niego wrócić. Do zachowania opalenizny po lecie chciałam skierować Twoją uwagę na samoopalacze w piance z dwóch powodów. Po pierwsze mają bardziej płynną i lekką konsystencję, a po drugie łatwiej je zużyć, gdyż są mniej wydaje niż te w postaci balsamu. Mi szybko mija faza na używanie samoopalacza, więc to wielki plus.

RĘCE I NOGI:

  • odżywki do paznokci
  • rajstopy w sprayu
  • balsamy wyrównujące koloryt

W przypadku odżywki do paznokci jestem wierna Eveline i je odżywce 8w1. Ostatnio marka wypuściła wersję Sensitive z naturalnym aldehydem. Miałam obie i obie polecam również jako bazę po lakier. Jeżeli szukasz produktu, który będzie bazą to zauważyłam, że najlepiej sprawdzają się te mleczne, a nie przeźroczyste.
Rajstopy w sprayu czy balsamy wyrównujące koloryt do mnie jakoś nie przemawiają, bo boję się, że ubrudzą jasne ubrania i ciężko mi się je nakłada na suchą skórę, a balsamowanie 2x nie wchodzi w grę.


To tyle z moich poleceń na promocję w Rossmannie. Jak zwykle apeluję o zdrowy rozsądek podczas zakupów, bo kosmetyki ot tak się nie zużywają, a i promocje są co i rusz. Ja sama się na nic nie skuszę, bo coraz bardziej idę w stronę kosmetyków naturalnych, których więcej jest np. w Hebe (np. Vianek, Sylveco, Orientana, Nacomi). 

Planujesz skorzystać z promocji?



Cześć! Mam na imię Ewa. Mój blog to miejsce, gdzie pokazuję kosmetyki, głównie te do pielęgnacji. Moja skóra długo zmagała się z trądzikiem, obecnie mam 32 lata i nadal jest ona problematyczna. Nie szaleję z makijażem, kocham beże i brązy. Czasem przełamię to czerwienią, ale bez przesadyzmu;) Uwielbiam pięknie pachnące wnętrza i kawę z mlekiem. Mam nadzieję, że zostaniesz tu na dłużej!

38 komentarzy:

  1. Na pewno skuszę się na jakiś balsam nawilżający:) te się zawsze przydaja;)!

    OdpowiedzUsuń
  2. Promocje to już chyba codzienność :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zgadza się i aż głupio coś kupować w normalnej cenie, skoro za chwilę będzie można kupić taniej;)

      Usuń
  3. Nie wiem czy się skuszę, bo właściwie niczego nie potrzebuję. Jedyne co, to te odżywki i maski do włosów mnie kuszą, ale nie podoba mi się to, że trzeba wybrać produkty z różnych kategorii, aby załapać się na rabat. Od dawna już wyznaję minimalizm kosmetyczny i raczej tego typu promocje już mnie nie ruszają :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja w tej kategorii mam już swoich ulubieńców i nie będę zmieniać tylko dlatego, że są w promocji. Te promocje powoli zaczynają się przejadać plus jest trend ku posiadaniu mniej, wiele osób postępuje tak jak Ty, ale też sporo osób kupuje na umór:(

      Usuń
  4. Ja poluję na produkty do włosów :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Mnie kuszą balsamy do ciała (ja je uwielbiam), ale nadal mam ich spory zapas...

    OdpowiedzUsuń
  6. Trzeba kupić dwa produkty z oddzielnych kategorii? np. maskę do włosów i balsam do ciała? Czy może być tak, że olejek na końcówki i maska do włosów? Nie ogarniam już tych promocji w Rossmannie ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja to tak interpretuję, ale co wyjdzie w pracy to wyjdzie w praniu.

      Usuń
  7. Rossmannowe promocje już mi się "przejadły", więc nie mam zamiaru wybrać się jutro na łowy :) Powoli zaczynam dążyć do kosmetyczno-pielęgnacyjnego minimalizmu, a moje zapasy (niestety) cały czas się nie zmniejszają :( Dlatego ja za tę promocję podziękuję :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A może puść zapasy w świat? Będzie łatwiej rozpocząć nową drogę:)

      Usuń
  8. Jakiś czas temu postanowiłam częściej robić maseczki, więc może skuszę się na maskę do twarzy. Może tę słynną już z L'Oreal? I do tego może jakaś maska do włosów :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Zdecydowanie polecę po ten paprykowy olejek tylko nie iwem czy jest w moim rossmanie :(

    OdpowiedzUsuń
  10. Mi raczej nic nie potrzeba więc może się uda nic nie kupić :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Skusiłam się na olejek Green Pharmacy, przy okazji zakupów w ezebra :p
    Został mi tylko olej kokosowy,ale od jakiegoś czasu nie lubi się z moimi włosami,puszy je,
    czas na coś nowego :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Tych olejków z Green Pharmacy już od roku nie ma w Rossmannie ani w Naturze ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aj no patrz, nie wiedziałam:(

      Usuń
    2. Ja niestety wiedziałam, bo szukałam ich już w Rossmannie, Naturze i Hebe w Zielonej - wszędzie brak :(

      Usuń
    3. Ooo, jesteś z Zielonej? Może kawa?:)

      Usuń
    4. Chętnie, jestem z okolic Zielonej, tylko na razie nie wiem, kiedy będę w mieście ;)

      Usuń
    5. To jak będziesz to się odezwij:)

      Usuń
  13. Ja pogrzeszyłam, ale na odżywkach do włosów (schodzą u mnie jak woda) i maseczkach do twarzy (głównie jednorazowe saszetki, więc moment i znikną), więc jakoś się rozgrzeszam :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Grunt by nie robić zapasów:) ja się przerzuciłam na robione maski i do tych drogeryjnych mnie nie ciągnie;)

      Usuń
  14. ja na razie mam w planach zakup maski (zwanej szumne Esencją Odżywczą) WS Academy Paczula Wonna i olejku Babydream dla Mam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Olejek z Babydream lubię i na pewno kiedyś do niego wrócę!:))

      Usuń
  15. a mi jak zwykle udało się przegapić całą promocję :D

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za komentarz! Odpowiadam na każdy i bardzo sobie cenię kontakt z moimi Czytelnikami. Komentować mogą tylko zalogowane osoby.

Nie jest to jednak miejsce na wklejanie linków, wiem jak trafić na stronę autora komentarza. Wszystkie wiadomości z linkami usuwam i nie odwiedzam takich blogów. Jeżeli chcesz, abym odwiedziła Twoją stronę napisz mi maila lub wiadomość na Instagramie.