TOP 5 - moje ulubione woski z Yankee Candle

Na blogu jest cała masa wosków z Yankee Candle. Uwielbiam je, jedne zapachy lubię bardziej, a inne mniej, a część zupełnie mi nie podpasowała. Dziś skupię się na tych moich pięciu najulubieńszych!


  • Black Plum Blossom - kocham. Największy ulubieniec. Pachnie kwiatowo, kobieco, elegancko, ale i trochę słodko. Chciałabym mieć takie perfumy.
  • Wild Fig - otulający, z mini ociupinką wytrawnego cynamonu. Zachęca do kocykowania na kanapie.
  • Amber Moon - słoneczny zapach, przypomina o opalonej skórze, jest niezwykle ciepły. Będzie mi się kojarzył z pierwszą jesienią w obecnym mieszkaniu. 
  • Linden Tree - wiosna w rozkwicie! Buchająca łąka, kwiaty, ciepłe słońce i bzycząca pszczoła!
  • White Tea - nagroda za posprzątane mieszkanie! Czysty, ale jednocześnie ciepły zapach. 

Tak prezentuje się moje aktualne top 5. Na blogu jest jeszcze mnóstwo ładnych zapachów, ale to są te, które mam najbardziej w głowie i je ubóstwiam.

Jakie są Twoje ulubione zapachy?



Cześć! Mam na imię Ewa. Mój blog to miejsce, gdzie pokazuję kosmetyki, głównie te do pielęgnacji. Moja skóra długo zmagała się z trądzikiem, obecnie mam 32 lata i nadal jest ona problematyczna. Nie szaleję z makijażem, kocham beże i brązy. Czasem przełamię to czerwienią, ale bez przesadyzmu;) Uwielbiam pięknie pachnące wnętrza i kawę z mlekiem. Mam nadzieję, że zostaniesz tu na dłużej!

24 komentarze:

  1. Znam tylko blak plum i uwielbiam! A ja bym wybrała np riviera escape, black coconut, snowflake cookie;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Znam Snowflake cookie i jakoś u mnie tak bez szału;)

      Usuń
  2. Linden tree uwielbiam, a z pozostałych znam tylko wild fig, który nie przypadł mi do gustu. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Lipa jest cudna i wcale się nie dziwie, że Ci się podoba:) Figa jest już specyficzna, acz dla mnie piękna:)

      Usuń
  3. Amber Moon też należy do moich ulubionych:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Zapachy YC są przeważnie bardzo ładne, ale dla nas zbyt delikatne. Lubimy jak aromat wypełnia całą mysią chatkę, więc stawiamy na sprawdzone olejki zapachowe (pisaliśmy kiedyś o nich na blogu).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No widzisz, a dla mnie olejki są niewyczuwalne prawie;)

      Usuń
  5. Nie znam zadnego z nich, ale najbardziej zaciekawił mnie White Tea ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja go z całego serca polecam. Ciężko, aby komuś się nie spodobał:)

      Usuń
  6. Moim ulubionym jest masło shea :)

    OdpowiedzUsuń
  7. White Tea to chyba jeden z najładniejszych zapachów od Yankee <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dla mnie naj naj to śliwka, ale herbata też wysoko:D

      Usuń
  8. Miałam 2 fioletowe z czego Black Plum Blossom jest także w 5 moich ulubionych :) ale pozostałej 3 jeszcze nie miałam. Muszę kupić koniecznie White Tea :) a u mnie na 1 miejscu jest soft blanket - moja wielka miłość :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Znam wszystkie poza Amber Moon, ale coś czuję że moja głowa by nie wytrzymała tego bursztynu ;). Black Plum Blossom mam nawet w dużej świecy :P.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Widzę, że śliwka wymiata:D Amber jest cudownie ciepła, naprawdę niesamowita.

      Usuń
  10. A ja żadnego z nich nie miałam :<

    OdpowiedzUsuń
  11. Mój obecny ulubieniec maple pancakes.Szukam czegoś równie słodkiego i mocnego na jesienne wieczory.Jakieś propozycje?

    OdpowiedzUsuń
  12. Amber Moon jest cudowny! Uwielbiam! Ten wosk to magia i żałuję tylko, że świeca nie umie oddać całej jego okazałości.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie wiem czemu świece często są gorsze od wosków:(

      Usuń

Dziękuję za komentarz! Odpowiadam na każdy i bardzo sobie cenię kontakt z moimi Czytelnikami. Komentować mogą tylko zalogowane osoby.

Nie jest to jednak miejsce na wklejanie linków, wiem jak trafić na stronę autora komentarza. Wszystkie wiadomości z linkami usuwam i nie odwiedzam takich blogów. Jeżeli chcesz, abym odwiedziła Twoją stronę napisz mi maila lub wiadomość na Instagramie.