Pokazywanie postów oznaczonych etykietą DM. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą DM. Pokaż wszystkie posty

Mini zakupy

Mini zakupy
Czyli, to co cieszy się największą popularnością:D


Podczas weekendu zakupów Twojego Stylu i Grazia (swoją drogą nie pamiętam kiedy kupowałam gazetę...) skorzystałam z promocji -20% w Organigue. Moim celem był peeling enzymatyczny. Wprawdzie wole zdzieraki, ale po próbkach wiem, że moja skóra lubi ten kosmetyk. Ostatecznie do koszyka wpadło:

  • Peeling  enzymatyczny  z ziołami– cena 59,93, początkowo 74,90
  • Masło do ciała z masłem shea – jestem zakochana w wersji magnolia, którą zachwycałam się tutaj, oczywiście ją dokupiłam, ale teraz dorzuciłam jeszcze wersję truskawa i guava. Jej aromat poprawia mi humor i dodaje energii:D Cena to 223,30/kg, przed promocja to 274/kg. Takie małe opakowanie to koszt ok. 10zł
  • Wosk – wprawdzie jestem fanką Yankee Candle, ale nie mogłam się oprzeć choć jednemu. Padło na Spicy mix, który pachnie delikanie przyprawami korzennymi, lekko orientalnie. Mam nadzieje, ze po zapaleniu nie będzie zbyt mocny! Cena 5,90/14g. Do końca kwietnia jest promocja 3 za 2. Minus jednak taki, że jest tylko 9 zapachów… tutaj są poszczególne.

  • Kupiłam też kapsułki z Alterry  anty-aging z wyciągiem z orchidei. 4,99/7szt. Całkiem fajne:)
  • Wrzuciłam również ulubione maseczki zielone z Ziai – 3 za 2, w SP.

Gąbki Ebelin opisywałam niedawno:



Jak tam Wasze zakupy?

Ps. chcecie posta spódniczkowego?:D 



Jajo Ebelin

Jajo Ebelin
Zapotrzebowanie na jajka mam zazwyczaj wtedy, kiedy mam ochotę na jajecznicę:D a poważnie, to potrzeba jajka do makijażu pojawiła się wtedy, gdy do końca nie wiedziałam jak wykorzystać podkład Flower PerfectionJajko do niego sprawdziło się doskonale.


Dzięki niemu możemy dokładniej wtopić podkład w naszą twarz. Wygląda wtedy bardziej naturalnie, co ja osobiście bardzo lubię, a przy tym nie tracimy na właściwościach kryjących tego podkładu. Facet uznał, że ta gąbka to najdziwniejsza rzecz jakiej używam do makijażu. Pędzeli rozumie, ale to coś to dla niego nie pojete;)

Czy zwiększa zużycie podkładu? Chyba tak;) ale nie oszczędzam go, bo mi podkłady wystarczają i tak na wieki.

Jajko zwiększa swoją objętość po namoczeniu, różnica jest następująca:


Czy zauważyłam jakieś zmiany na twarzy? Więcej pryszczy, czy zatkanych porów? Nie. Swoją gąbeczkę  myłam po każdym użyciu. Myje je po prostu zwykłym mydłem w kostce.
Po dobrych 4 miesiącach wygląda tak:


Po przecięciu tak:


I tak mnie zastanawiam czy jednak to białawe to pleśń:( czy resztki podkładu. Na pewno nową gąbkę będę używać krócej! 

Cena to ok.16 zł. I tak myślę i się zastanawiałam nad Beauty Blenderem… ale uznałam, że skoro tania opcja jest dla mnie dobra, to zostanę przy niej.  Może kiedyś w przypływie gotówki (premia kwartalna tuż tuż;)) zakupię oryginał i porównam. Tylko kurczę ta pleśń nie daje mi spokoju!!

Aaaa. No i denerwuje mnie nakładanie podkładu pędzlem, a gąbeczką to sama przyjemność dla mnie. Z myciem nie ma żadnych problemów, a z pędzlem, szczególnie Hakuro H52 zawsze mam jakieś "jazdy" i podwójne mycie. 



Czym Wy nakładacie podkład?