Pokazywanie postów oznaczonych etykietą nude. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą nude. Pokaż wszystkie posty

Lakiery hybrydowe w kolorze nude Kabos Gelike

Lakiery hybrydowe w kolorze nude Kabos Gelike


Na paznokciach noszę tylko dwa kolory: czerwień i nude, inne kolory obecnie mnie już nie kuszą! Nie wiem czy bardziej jestem w teamie paznokcie cieliste czy paznokcie nudziakowe, ale na szczęście nie muszę się ograniczać i mogę mieć kilka kolorów. W ostatnim czasie lakiery hybrydowe nude gościły na moich paznokciach prawie cały czas, bo testowałam nową markę. Stąd dziś pokażę Ci cztery nowe lakiery hybrydowe w kolorze nude marki Kabos, z serii Gelike - to nasze pierwsze spotkanie i zdradzę już na początku, że pewnie nie ostatnie.

 

Zapraszam do królestwa nudziaków!

Świetne matowe pomadki w płynie Hean

Świetne matowe pomadki w płynie Hean
Marka Hean ostatnio znowu mnie zauroczyła swoimi produktami do ust. Najpierw były pomadki w kredce,  potem kremowe szminki, a teraz produkty płynne. Jestem pod mega wrażeniem i uważam, że produkty do ust marki Hean są niedocenione na naszym rynku, a w mojej ocenie wypadają lepiej niż te z Golden Rose. Golden wygrywa mnogością kolorów, ale jakościowo wolę Hean. 

W dzisiejszym wpisie zaprezentuję 8 luksusowych pomadek w płynie - zapraszam! 

[Edycja limitowana] Matowe pomadki i konturówki Perfect z Bell

[Edycja limitowana] Matowe pomadki i konturówki Perfect z Bell
Coś mnie ostatnio ciągnie do szminek! Ostatnio Bell wysłało mi małą paczkę, a w nich m.in. trwałe matowe pomadki Perfect Lipstick Long Lasting i konturówki Perfect Lip Contour. Ciekawe jak wypadają w akcji?

Płynne pomadki Dr Irena Eris

Płynne pomadki Dr Irena Eris
Nie wiem kiedy stałam się ustomaniaczką. Naprawdę nie wiem, ale na moim blogu ostatnio pojawiło się całkiem sporo produktów do ust. Głównie w odcieniach nude, bo nazwa bloga jednak zobowiązuje, dziś też będą nudziaki i jedna soczysta propozycja na lato.

W odcieniach nude - cieliste hybrydy Semilac

W odcieniach nude - cieliste hybrydy Semilac
Na moim blogu jest cała masa czerwonych i różowych lakierów, bo to moje ulubione kolory do paznokci od 3-4 lat, ale raz na jakiś czas mam ochotę na nudziaki na paznokciach. Są dla mnie idealne, gdy dłonie nie mogą się rzucać w oczy  (np. w pracy) lub gdy nastąpi dramat życiowy i jeden paznokieć się złamie okrutnie,  a szkoda resztę skracać ⟸ dramat rozegrał się w pracy, gdy chciałam być Zosia-Samosią i obładowana laptopem, pisakami i karteczkami próbowałam zamknąć drzwi, a miałam już piękne długie pazurki i nie byłam gotowa na pożegnanie się z nimi.

Świetne kredki do ust z Hean - Matte Lip Crayon

Świetne kredki do ust z Hean - Matte Lip Crayon
Dziś post naustny! Opowiem o kilku świetnych kredkach do ust polskiej marki Hean. Ostatnio bardzo polubiłam się z taką formą kolorowych produktów do ust. Mogę szybko i łatwo wyrysować i wypełnić całe usta, a i jest jakaś szansa na wykończenie takiego produktu. 

Pewnie z wiele z Was kojarzy i zna kredki od Golden Rose, ja sama o nich pisałam ostatnio i będzie kilka odniesień do nich.

NUDE! Zestawienie lakierów w kolorze brudnego różu i nie tylko

NUDE! Zestawienie lakierów w kolorze brudnego różu i nie tylko
Dziś coś dla fanek odcieni nude na paznokciach, ale nie takich zwyczajnych, a z nutką polotu w moim wydaniu. Za czystym, eleganckim różem w stylu Biscuit nie przepadam, tak wszelakie brudne odcienie do mnie  przemawiają. Są bardzo jesienne, nie rzucają się w oczy i idealnie pasują do grubych swetrów. I do zwiewnej koszuli. I po prostu je niezmiernie lubię.

Pokaże 5 kolorów z asortymentu Semilac w wersji hybrydowej i tradycyjnej. Marka ostatnio obniżyła cenę lakierów i kosztują 9,90 (wcześniej 15 zł). U mnie lakiery tradycyjne trzymają się 5-6 dni, czasem dłużej. Lakiery mają cienki pędzelek, ale wygodnie się nim operuje.  Dwie warstwy są wystarczające tak jak w przypadku hybryd, jeżeli jakiś kolor odbiega od tego standardu to zaznaczyłam to.
Zapraszam na pokaz różowych brudasków! Lecimy od góry wzornika, a potem każdy z tych lakierów będzie na paznokciach.

  • 094 Pink Gold wersja tradycyjna – jest bardziej złota niż pink, ale równie piękna! Potrzebuje ok.3-4 warstw, aby intensywnie i wszędzie pokryć płytkę paznokcia. Drobinki są większe niż w przypadku wersji hybrydowej.
  • 094 Pink Gold hybryda  - cudowne złotko na lekko Miedziano-czerwonej bazie! Bosko błyszczy, ma takie mini drobinki brokatu i wygląda to fantastycznie.
  • 005 Berry Nude wersja tradycyjna – od niego zaczęła się moja miłość do takich kolorów! Był nawet już kiedyś w ulubieńcach. Jest mniej intensywny od hybrydy, ale dalej głęboki. Idealnie pasuje do konturówki z Essence w kolorze Mauve.
  • 005 Berry Nude hybryda – piękny, dość ciemny i brudny róż. Mimo że jest intensywny to jakoś nie rzuca się w oczy i nie krzyczy „mam ciemne paznokcie”, jest trochę bardziej różowo-czerwony od wersji klasycznej.
  • 057 Nude Beige Rose wersja tradycyjna  - jest cieplejsza niż hybryda i taka wersja bardziej mi pasuje, ale to raczej delikatnie przybrudzony róż niż prawdziwy brudasek.
  • 057 Nude Beige Rose hybryda  –  to zdecydowanie najmniej brudna propozycja z tego zestawienia, wpada w liliowe tony, jest chłodna, potrzebuje 3 warstw, bo jest dość przeźroczysta
  • 004 Classic Nude wersja tradycyjna – neutralny róż, nierzucający się w oczy, elegancki
  • 004 Classic Nude hybryda – ciepły, jasny róż, raczej klasyczna odsłona niż brudna
Na wzorniku kolor Classic Nude wydaje się brudniejszy i ciemniejszy, na zdjęciu z manicure jest oddany jego rzeczywisty kolor.
  • 097 Indian Roses wersja tradycyjna – średnio jasny przybrudzony róż, wpadający w kolor herbaciany, delikatny, niewybijający się od dłoni.
  • 097 Indian Roses hybryda – to taki przygaszony  róż  z nutką brązu, przepiękny, boski  i wersja hybrydowa wg mnie jest o niebo ładniejsza w kategorii brudasków.

Tak kolory prezentują się na wzorniku,  a na moich paznokciach prezentują się tak:

  • 005 Berry Nude: kciuk hybryda, wskazujący wersja tradycyjna, środkowy hybryda, serdeczny hybryda 094 Pink Gold, na mały palcu wersja tradycyjna.
  • 057 Nude Beige Rose: kciuk, wskazujący i  środkowy  hybryda, na serdecznym i małym wersja tradycyjna.
  • 004 Classic Nude: kciuk hybryda, na wskazującym i środkowym wersja tradycyjna, na serdecznym i małym wersja hybrydowa.
  • 097 Indian Roses: kciuk i wskazujący hybryda, środkowy tradycyjny, serdeczny 094 Pink Gold wersja tradycyjna, mały to hybryda.

Z tego całego zestawienia najbardziej podoba mi się Berry Nude i Indian Roses w wersji hybrydowej. Jestem ciekawa, który z kolorów Ci się spodobał najbardziej. Po głowie chodzi mi też zestawienie beżowych, kryjących kolorów.

W kolejnym poście będzie rozdanie z lakierami hybrydowymi, już w świątecznym klimacie, a potem moje propozycje na okres świąteczno-karnawałowy.


Nudziakowa paleta - Laid Bare, Lily Lolo

Nudziakowa paleta - Laid Bare, Lily Lolo
Nigdy dość nudziakowych paletek (od takich kolorów na oku wzięła się nazwa bloga)! Kocham je, czuję się w nich najlepiej, są idealne do pracy, na spotkanie z koleżanką, do wykonania szybkiego makijażu, aby podkreślić oko. Dziś Wam przestawię paltkę cieni mineralnych Lily Lolo w kolorze Laid Bare

Pazurkowo: Essie Sand Tropez

Pazurkowo: Essie Sand Tropez
Wiecie już, że kocham czerwienie na pazurkach. Nic na to nie poradzę, jestem skazana genetycznie. Ale kiedyś, tak ze dwa lata temu to tylko nudziaki i mleczne były mi tylko w głowie. Ostatnio zapragnęłam powrotu do korzeni i nabrałam ochoty na Sand Tropez – po prostu musiałam.

Paletka MUA Heaven & Earth

Paletka MUA Heaven & Earth
Za tą paletką chodziłam tygodniami. Same brązy i beże, nudziaki na potęgę – lubię takie! Wszystkie perłowe, z milionem drobinek. Sądziłam, że ta paletka wyprze Au Naturale ze Sleeka. Jak wypadają?


Po pierwsze opakowanie – lekki, tandetny plastik. Wątpię by przeżyła upadek… Ja wiem, że paletka kosztuje 20 zł, ale kiedyś Sleeki kosztowały też koło tego, a mają boskie twarde kasetki z lusterkiem. Więc półka cenowa Sleek i MUA jest b.podobna, a jakość wykonania opakowania różna o galaktykę. No, ale dobrze – nie szata zdobi paletkę. 

Pigmentacja – w porządku, cienie są nawet dobrze napigmentowane. Dla mnie wystarczająco. Zobaczcie same:


Jednak to co mnie w nich  denerwuję to ich pudrowość – spodziewałam się miękkich cienie (w końcu to jednak perły), a są dość „twarde”, pylą. Nie lubię takiej konsystencji.

Jak chodzi o trwałość – na bazie dają radę ok. pół dnia. Dla mnie to trochę za mało.

I początkowo myślałam, że to będzie wielka miłość, miłość do końca życia, uwielbienie pod niebiosa. Jest rozczarowanie. Trudno – paletka poleci na allegro.


Niezastąpione

Niezastąpione
Moje powieki są ultra tłuste, opadające i wyczarować na nim makijaż, który przetrwa cały dzień w pracy,  to nie lada wyzwanie. Jednak w tym pomagają mi dzisiejsi bohaterowie:



Traktuję powieki z rana płynem micelarnym, osuszam wacikiem, przykładam bibułkę matującą. Nakładam bazę <klik>, czekam. I nakładam cień w kremie Maybelline Color Tatoo w kolorze On and On bronze, który opisywałam tutaj <klik>, a na to daję cień z Sephory w kolorze Califorian blond 10. Sam cień kupiłam podczas wyprzedaży letnich za całe 7,90.Kolor to piękna beżowa perła.

Tak wygląda tatuaż i sam cień:


Zestawienie, które uwielbiam
A tak nałożony cień na tatuaż:


Po nałożeniu na tatuaż kolor wpada w lekką nutę fioletu, ale najważniejsze jest to, że taki makijaż wytrzymuje na moich oczach spokojnie 10 h!! Po wyjściu z pracy nadal mój makijaż jest na powiekach i nie mam tu na myśli ich załamania. Czasem dorzucę coś na załamanie powieki, aby nie było tak nudno.

Próbowałam połączenia tatuażu z innymi cieniami, ale nie zdaje to egzaminu, tak dobrze jak z cieniem z Sephory. Sam cień na bazie trzyma się też nieźle. Poczekam na jakieś wyprze i jakiś jeszcze upoluję!