Dziś coś dla fanek odcieni nude na paznokciach, ale nie
takich zwyczajnych, a z nutką polotu w moim wydaniu. Za czystym, eleganckim
różem w stylu Biscuit nie przepadam,
tak wszelakie brudne odcienie do
mnie przemawiają. Są bardzo jesienne,
nie rzucają się w oczy i idealnie pasują do grubych swetrów. I do zwiewnej
koszuli. I po prostu je niezmiernie lubię.
Pokaże 5 kolorów z asortymentu Semilac w wersji hybrydowej i
tradycyjnej. Marka ostatnio obniżyła cenę lakierów i kosztują 9,90 (wcześniej
15 zł). U mnie lakiery tradycyjne trzymają się 5-6 dni, czasem dłużej. Lakiery
mają cienki pędzelek, ale wygodnie się nim operuje. Dwie warstwy są wystarczające tak jak w
przypadku hybryd, jeżeli jakiś kolor odbiega od tego standardu to zaznaczyłam
to.
Zapraszam na pokaz różowych brudasków! Lecimy od góry wzornika,
a potem każdy z tych lakierów będzie na paznokciach.

- 094 Pink Gold wersja tradycyjna – jest bardziej złota niż pink, ale
równie piękna! Potrzebuje ok.3-4 warstw, aby intensywnie i wszędzie pokryć
płytkę paznokcia. Drobinki są większe niż w przypadku wersji hybrydowej.
- 094 Pink Gold hybryda -
cudowne złotko na lekko Miedziano-czerwonej bazie! Bosko błyszczy, ma takie
mini drobinki brokatu i wygląda to fantastycznie.
- 005 Berry Nude wersja tradycyjna – od niego zaczęła się moja miłość
do takich kolorów! Był nawet już kiedyś w ulubieńcach. Jest mniej intensywny od
hybrydy, ale dalej głęboki. Idealnie pasuje do konturówki z Essence w kolorze
Mauve.
- 005 Berry Nude hybryda – piękny, dość ciemny i brudny róż. Mimo że
jest intensywny to jakoś nie rzuca się w oczy i nie krzyczy „mam ciemne
paznokcie”, jest trochę bardziej różowo-czerwony od wersji klasycznej.
- 057 Nude Beige Rose wersja tradycyjna - jest cieplejsza niż hybryda i taka wersja
bardziej mi pasuje, ale to raczej delikatnie przybrudzony róż niż prawdziwy
brudasek.
- 057 Nude Beige Rose hybryda
– to zdecydowanie najmniej brudna
propozycja z tego zestawienia, wpada w liliowe tony, jest chłodna, potrzebuje 3
warstw, bo jest dość przeźroczysta
- 004 Classic Nude wersja tradycyjna – neutralny róż, nierzucający
się w oczy, elegancki
- 004 Classic Nude hybryda – ciepły, jasny róż, raczej klasyczna
odsłona niż brudna
Na wzorniku kolor Classic Nude wydaje się brudniejszy i ciemniejszy,
na zdjęciu z manicure jest oddany jego rzeczywisty kolor.
- 097 Indian Roses wersja tradycyjna – średnio jasny przybrudzony
róż, wpadający w kolor herbaciany, delikatny, niewybijający się od dłoni.
- 097 Indian Roses hybryda – to taki przygaszony róż z
nutką brązu, przepiękny, boski i wersja
hybrydowa wg mnie jest o niebo ładniejsza w kategorii brudasków.
Tak kolory prezentują się na wzorniku, a na moich paznokciach prezentują się tak:
- 005 Berry Nude:
kciuk hybryda, wskazujący wersja tradycyjna, środkowy hybryda, serdeczny hybryda 094 Pink Gold, na mały palcu wersja
tradycyjna.
- 057 Nude Beige Rose: kciuk,
wskazujący i środkowy hybryda, na serdecznym i małym wersja
tradycyjna.
- 004 Classic Nude: kciuk
hybryda, na wskazującym i środkowym wersja tradycyjna, na serdecznym i małym
wersja hybrydowa.
- 097 Indian Roses:
kciuk i wskazujący hybryda, środkowy tradycyjny, serdeczny 094 Pink Gold wersja tradycyjna, mały to hybryda.
Z tego całego zestawienia najbardziej podoba mi się Berry
Nude i Indian Roses w wersji hybrydowej. Jestem ciekawa, który z kolorów Ci się
spodobał najbardziej. Po głowie chodzi mi też zestawienie beżowych, kryjących
kolorów.
W kolejnym poście będzie rozdanie z lakierami hybrydowymi,
już w świątecznym klimacie, a potem moje propozycje na okres świąteczno-karnawałowy.