Wielka paka przyjemności - Dr Irena Eris

Dzisiaj zapraszam Was na ostatniego posta z serii wielka paka - będzie trochę bardziej luksusowo. Bardzo mnie cieszy, że na polskim rynku kosmetycznym jest wiele tanich i dobrych firm. A cieszy mnie jeszcze bardziej, że na rynku marek luksusowych też możemy znaleźć polskich producentów!

Jednym z bardziej klasycznych, kobiecych i eleganckich makijaży jest dla mnie beżowa powieka, z lekkim brązwowym załamaniem, czarną kreską i czerwonymi ustami. To dla mnie kwintesencja kobiety eleganckiej i wytwornej, którą kiedyś chciałabym być. Bo póki co za często latam w luźnych gaciach i używam brzydkich słów.



Podwójne cienie już sprawdziłam, pierwsze wrażenie jest na tak, zaskoczyły mnie trwałością na moich ultratłustych powiekach. Opakowanie szmniki ma magnesik i ogólnie czujć ją w dłoni, lubię jak drogie kosmetyki swoje ważą. 


Puder brązujący bardzo ładnie wygląda na mojej cerze, ocieplają i dodaje blaski. Błyszczyk nie jest najłatwiejszy w obsłudze, ale może jeszcze go rozgryzę.

Otrzymałam również najpiękniej zapakowany eyeliner ever! W pięknym, czarnym kartoniku, z czarnym, błyszczącym materiałem. Mój zmysł wzroku został poruszony! Zdjęcie nie oddaje uroku, ale wiecie zapene, że ciężko robi się zdjęcie błyszczącym produktom.


 Na koniec jeszcze kilka kosmetyków pielęgnacyhcnych  z Dr Irena Eris:


Kapsułki Clinic Way dają pięknie matową, ale świetliste cerę. Seria SPA Resort Tahiti ponoć pięknie pachnie, nie mogę się już doczekać jak skończę swoje aktualne masło do ciała. Krem nawilżajacy do twarzy to mój ulubiony rodzaj kremu, zaraz mój się skończy i rozpoczne testy.

Mam nadzieje, że ostatnie trzy posty Wam się spodobały.
Cześć! Mam na imię Ewa. Mój blog to miejsce, gdzie pokazuję kosmetyki, głównie te do pielęgnacji. Moja skóra długo zmagała się z trądzikiem, obecnie mam 32 lata i nadal jest ona problematyczna. Nie szaleję z makijażem, kocham beże i brązy. Czasem przełamię to czerwienią, ale bez przesadyzmu;) Uwielbiam pięknie pachnące wnętrza i kawę z mlekiem. Mam nadzieję, że zostaniesz tu na dłużej!

69 komentarzy:

  1. Bardzo lubię takie posty, no a cała ta paka jest super! Pozazdrościć! Puder wygląda pięknie.

    OdpowiedzUsuń
  2. Czekam na szerszą recenzję tej pięknej szminki!:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ciekawe produkty, czekam na recenzje ;)))

    OdpowiedzUsuń
  4. Kolorówka tej marki bardzo ładnie się prezentuje :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Pięknie się prezentuje kolorówka. Jestem bardzo ciekawa tego eyelinera :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja jestem wielką fanką eyelinerów w pisaku i na pewno wspomnę o nim na blogu:)

      Usuń
  6. Achhhh... To zdecydowanie najpiękniejsza cześć paczki :))

    OdpowiedzUsuń
  7. Mnóstwo tych nowości do Ciebie trafiło, jest czego zazdrościć :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Asortyment Provoke znam dość dobrze i bardzo lubię:) Ja dostałam Lirene, U20 i Pharmaceris:)

    OdpowiedzUsuń
  9. o matko, jakie wspaniałości!! <3

    OdpowiedzUsuń
  10. Kolorowka wygląda pięknie, takie luksusowe opakowania

    OdpowiedzUsuń
  11. no takiej to dobrze mocno zazdroszczę i czekam na recenzje eyelinera w szczególności :D

    OdpowiedzUsuń
  12. Kolorówka Provoke jest piękna i wygląda ekskluzywnie :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Same opakowania wyglądają pięknie :))

    OdpowiedzUsuń
  14. Kolorówka Eris wygląda fenomenalnie, każde opakowanie jest takie... luksusowe :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I takie ma właśnie być:) opakowanie szminki wymiata:)

      Usuń
  15. W przypadku dr Ireny Eris czekam z niecierpliwością na recenzje kosmetyków pielęgnacyjnych:) Z serii SPA RESORT mam serum rozświetlające do ciała (JAPAN).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kapsułki poszły w ruch, więc za kilka tygodni coś o nich będzie:)

      Usuń
  16. Pięknie prezentuje się ten puder:)

    OdpowiedzUsuń
  17. Świetna paczka, piękne opakowania, aż chce się je kupić i poznać :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kosmetyki kolorowe pewnie najwcześniej pojawią się w osobnych postach:)

      Usuń
  18. czekoladkę mam i błyszczyk i och i ach :P

    OdpowiedzUsuń
  19. Odpowiedzi
    1. Ja początkowo byłam do nich sceptycznie nastawiona, ale absolutnie bez podstaw. Naprawdę pierwsze wrażenia są bardzo pozytywne:)

      Usuń
  20. Masz rację, brązy i beże na oczach w połączeniu z kreską i czerwonymi ustami, to totalny klasyk. Zawsze się sprawdza :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Provoke zazdraszczam - jeszcze niczego nie używałam, więc tym bardziej ciekawa jestem Twojej opinii.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na pewno się pojawi, bo większość już poszła w ruch:)

      Usuń
  22. Odpowiedzi
    1. Dokładnie, choć w innych porach roku też pewnie by się sprawdził:)

      Usuń
  23. I kolejna ciekawa paka :) Gratuluję i miłego testowania życzę :)

    OdpowiedzUsuń
  24. Ten puder brązujący!! W sumie byłam strasznie do tyłu, bo nie wiedziałam kompletnie, że mają kosmetyki kolorowe;)

    OdpowiedzUsuń
  25. Piękna paczka! :) Wszystko mi się podoba :D

    OdpowiedzUsuń
  26. Będę musiała przyjrzeć się z bliska temu pudrowi ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chyba puder ma najwiecej zainteresowanych:) postaram się go najszybciej wrzucić na bloga:)

      Usuń
  27. Super! kosmetyki kolorowe Dr Eris wyglądają naprawdę elegancko.

    OdpowiedzUsuń
  28. No piękne te Twoje paki przyjemności :)

    OdpowiedzUsuń
  29. Ostatnio też pisałam u siebie o kosmetykach Provoke, które w większości mi się spodobały, ale jednak cienie nie zdobyły mojego serca. Obyś znalazła wśród nich jakiegoś swojego ulubieńca ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja była do tych wypiekanych średnio nastawiona, a pierwsze wrażenie jest na tak:) zobaczymy co będzie dalej.

      Usuń

Dziękuję za komentarz! Odpowiadam na każdy i bardzo sobie cenię kontakt z moimi Czytelnikami. Komentować mogą tylko zalogowane osoby.

Nie jest to jednak miejsce na wklejanie linków, wiem jak trafić na stronę autora komentarza. Wszystkie wiadomości z linkami usuwam i nie odwiedzam takich blogów. Jeżeli chcesz, abym odwiedziła Twoją stronę napisz mi maila lub wiadomość na Instagramie.