Złe elfiątko


Post będzie krótki. Powodem tego jest to, że baza pod cienie Elf jest beznadziejna!! Na moich tłustych powiekach nie trzyma się nawet godziny. Nakładam cień (Inglot lub Sleek), a po 30 minutach mój makijaż oka wygląda niechlujnie, jest zważony! Jakbym przez te kilkanaście minut siedziała w saunie, czy innym gorącym przybytku i robiła nie wiadomo co! 
Mikroskopijnie podbija kolor cieni, ale nie jest to to szał ciał. Próbowałam to uchwycić na zdjęciach, ale nie wychodziło. Nakłada się ją okay, aplikator-gąbeczka jest dość wygodny, lecz muszę i tak rozetrzeć palcem.



Ale żeby nie było, że jednak tak krótko jest, to plus jedyny taki jest,  że baza przychodzi w kartonikowym opakowaniu dokładnie przyklejona takim plastikiem, więc mamy pewność, że nie była wcześniej otwierana. Jej cena to ok. 8zł.

Miałyście ten kosmetyk? Sprawdził się u Was? U mnie porażka na całej linii, baza leci do Sisi, zobaczymy czy u niej się sprawdzi. Bo do Sis leci wszystko co się u mnie nie sprawdzi tudzież znudzi.

Cześć! Mam na imię Ewa. Mój blog to miejsce, gdzie pokazuję kosmetyki, głównie te do pielęgnacji. Moja skóra długo zmagała się z trądzikiem, obecnie mam 32 lata i nadal jest ona problematyczna. Nie szaleję z makijażem, kocham beże i brązy. Czasem przełamię to czerwienią, ale bez przesadyzmu;) Uwielbiam pięknie pachnące wnętrza i kawę z mlekiem. Mam nadzieję, że zostaniesz tu na dłużej!

6 komentarzy:

  1. Hmm mam tą bazę i jak dla mnie jest świetna. Makijaż pozostaje w nienaruszonym stanie przez kilka godzin.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A masz "normalne" czy "tłuste" powieki? Na moich tłustych jest tragedia:(

      Usuń
  2. nie próbowałam i nie będę:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. wkrótce opiszę swojego ulubieńca w tej kategorii:)

      Usuń

Dziękuję za komentarz! Odpowiadam na każdy i bardzo sobie cenię kontakt z moimi Czytelnikami. Komentować mogą tylko zalogowane osoby.

Nie jest to jednak miejsce na wklejanie linków, wiem jak trafić na stronę autora komentarza. Wszystkie wiadomości z linkami usuwam i nie odwiedzam takich blogów. Jeżeli chcesz, abym odwiedziła Twoją stronę napisz mi maila lub wiadomość na Instagramie.