Krem do rąk wosk pszczeli i olej makadamia, Anida

Od razu powiem, że bardzo, ale to bardzo lubię ten krem. Jest gęsty, treściwy, wspaniale otula dłonie. Należy pamiętać, aby nie nałożyć go za dużo, bo wtedy będziemy mieć problem z wchłonięciem się w skórę.  Krem urzeka mnie również pięknym zapachem – czuć w nim nutkę miodu, ale bardzo subtelną. Całość jest dobrze wyważona, zapach jest niezwykle ciepły, nienachalny, ale wyczuwalny kilka chwil. Piękny, no po prostu piękny i mnie urzekł.


Krem jest bardzo wydajny, a jego cena śmiesznie niska bo ok. 4 złotych. Ja swój egzemplarz zakupiłam w Naturze. Jedyne co się do niego przyczepię, to jest okropna nakrętka, która mi odpadła z kremu i nie mogę jej skutecznie nałożyć  na tubkę.  Sprawdza się dobrze jako krem „nabiurkowy” i w pracy z wielką przyjemnością z niego korzystam. A i kilka razy chłopacy zwrócili uwagę co tak ładnie pachnie;)

Skład: Aqua, Macadamia, Ternifolia Seed Oil, Caprylic/Capric Triglyceride, Ceteareth-20(and)Cetearyl Alcohol, Glycerin, Beeswax, Mineral Oil, Tocopheryl Acetate, D-panthenol, Polyacrylamide(and)Hydrogenated Polydecene(and)Laureth-7, Allantoin, Benzyl Alcohol, Methylchloroisothiazolinone, Methylisothiazolinone, Parfum, Hexyl Cinnamal, Lilial, Limonene

W składzie mamy parafinę, ale w pracowej toalecie mamy straszliwie wysuszające mydło do rąk i lubię sobie nałożyć coś otulającego i mocnego.


Bardzo lubię i polecam! 
Cześć! Mam na imię Ewa. Mój blog to miejsce, gdzie pokazuję kosmetyki, głównie te do pielęgnacji. Moja skóra długo zmagała się z trądzikiem, obecnie mam 32 lata i nadal jest ona problematyczna. Nie szaleję z makijażem, kocham beże i brązy. Czasem przełamię to czerwienią, ale bez przesadyzmu;) Uwielbiam pięknie pachnące wnętrza i kawę z mlekiem. Mam nadzieję, że zostaniesz tu na dłużej!

47 komentarzy:

  1. Miałam go i bardzo lubiłam ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Również go miałam i był świetny, właśnie jeszcze ten zapach mmm :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zapach jest genialny, mimo iz fanka miodu nie jestem:)

      Usuń
  3. Miałam go i był rewelacyjny, w zasadzie chyba do niego wrócę jak skończę zapasy :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja wlasnie mam koncowke i mysle czy go po prostu nie odkupic, a nie kombinowac;)

      Usuń
  4. Jak gdzieś spotkam to kupię, niestety do Natury mi nie po drodze :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ostatnio widzialam ich kosmetyki rowniez w aptece:)

      Usuń
  5. Mam inną wersję kremu do rąk z Anidy i również jestem z niej zadowolona:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Mam go i już się kończy. Ja za niego dałam w Naturze ok. 2.8 zł :) cena naprawdę fajna jak na tak wydajny krem. Moja nakrętka też odpadła, ale dopiero przy męczeniu resztek. Tak czy siak juz go nie włoże do żadnej torebki, bo może się najzwyczajniej otworzyć :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szalenstwo cenowe:D u mnie nakrekta niestety odpadla na samym poczatku;(

      Usuń
  7. wg mnie jest za tłusty, zostawia mi powłokę której nie lubię , a nie nakładam go za dużo

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To juz kwestia gustu. Ja lubie takie otulajace kosmetyki:)

      Usuń
  8. Hmmm... przydałby mi się... Skład byłby dla mnie ideałem gdyby nie było gliceryny i parafiny ale przynajmniej nie są tu na samym początku a ostatnio tylko takie widuję w niskich cenach... Może go kupię jak będę w pobliżu Natury :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja sie parafiny przestalam bac w kosmetykach do ciala:)

      Usuń
  9. Bardzo lubię ten krem, niestety w Naturze go nie widziałam. Za to jest w Aptekach Stylowych :)

    OdpowiedzUsuń
  10. O, nie znam go, chętnie wypróbuję ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. nie miałam go nigdy, ale może to dlatego, ze Naturę mam nie po drodze i rzadko w niej bywam :) ale jak do niej dotrę to sobie kupię, bo za taką cenę myślę, że warto przetestować. pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  12. U mnie w pracy też mam zabójczo wysuszające mydło a niestety często z niego muszę korzystać. Nawet zaczęłam swoje przynosić ale nie zawsze pamiętam o zabraniu i uzupełnieniu buteleczki :)
    Co do kremu to jeszcze go chyba w Naturze nie spotkałam a szkoda.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niby mala rzecz, a tylu pracownikow by uszczeskiwila. U mnie nawet chlopacy sie skarza na to okropne mydlo.
      Sprobuj koniecznie i daj znac jak Ci sie spisuje.

      Usuń
  13. Muszę go w końcu wypróbować.

    OdpowiedzUsuń
  14. Anida ma świetne kremy do rąk i to w bardzo przystępnych cenach ;)

    OdpowiedzUsuń
  15. Lubię go używać w cieplejszych miesiącach :) Zużyłam już kilka tubek i pewnie kupię kolejne :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A ja wlasnie w cieplejsze o wiele rzadziej po niego siegalam;)

      Usuń
  16. Już o nim czytałam sporo dobrego. Jakoś nie widzę go w sklepach, muszę się wybrać do Natury.

    OdpowiedzUsuń
  17. Czasem taki tani kosmetyk okazuje się świetnym zakupem! :) Kiedyś podchodziłam do takich produktów z nieufnością i dystansem, ale kilkakrotnie już moje obawy okazały się bezpodstawne, dlatego teraz nigdy nie skreśliłabym kosmetyku tylko ze względu na niską cenę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokladnie! I niejednokrotnie cos drogiego okazywalo sie bublem.

      Usuń
  18. Lubię miodowe kosmetyki, więc jeśli krem wchłania się szybko, to pewnie też przypadłby mi do gustu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zależy jak zdefiniujemy szybko;) dla mnie jest okay, ale potrzebuje krem kilku chwil.

      Usuń
  19. Też go lubię, świetny krem za małe pieniądze :)

    OdpowiedzUsuń
  20. miałam jeden krem z ich firmy i nie podobał mi się zapach

    OdpowiedzUsuń
  21. dostałam go od Magdy na wakacjach i używam od czasu do czasu - właściwości faktycznie ma doskonałe, ale nie jestem wielką fanką jego zapachu, coś mi w nim nie pasuje :/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A mi o dziwo przypadł do gustu:) choć fanką miodu nie jestem;)

      Usuń

Dziękuję za komentarz! Odpowiadam na każdy i bardzo sobie cenię kontakt z moimi Czytelnikami. Komentować mogą tylko zalogowane osoby.

Nie jest to jednak miejsce na wklejanie linków, wiem jak trafić na stronę autora komentarza. Wszystkie wiadomości z linkami usuwam i nie odwiedzam takich blogów. Jeżeli chcesz, abym odwiedziła Twoją stronę napisz mi maila lub wiadomość na Instagramie.