Halloween - kolekcja zapachów Yankee Candle

Jedyny halloweenowy akcent na blogu - zapachowy! Do samego święta mam stosunek obojętny, sama nie obchodzę, a to jak to robi reszta społeczeństwa mnie nie obchodzi. Ot, co się będę innym wtrącać do życia. 

Kolekcję wosków zamówiłam bez większego przekonania, chciałam zobaczyć jaką wizję tego święta ma amerykańska marka. W jej skład wchodzą 3 zapachy: Candy Corn, Forbidden Apple i Witches Brew.


CANDY CORN

Jest po prostu słodki, może nie mdły, ale dość intensywny i jednocześnie bez większego wyrazu. Wg producenta jest tam nuta cukierków i słodkiej kukurydzy, ale ja nie czuję nic innego poza typowo słodkim zapachem. Do kupienia tutaj.

FORBIDDEN APPLE

Kojarzysz zapach mydła do rąk o zapachu zielonego jabłuszka albo odświeżacza do powietrza? To właśnie taki zapach. Dla mnie jakoś bez szału. Nie jest duszący i nie dominuje w pomieszczeniu, ale nie jestem fanką takich oczywistych, typowo "łazienkowych" aromatów.  Do kupienia tutaj

WITCHES BREW

To najbardziej ciekawy zapach z tej kolekcji. Ma w sobie coś męskiego, orientalnego, trochę duszącego. Zdecydowanie dominuje w pomieszczeniu i jest po prostu ciekawym zapachem, nieoczywisty, trochę mroczny, ziemisty. Do kupienia tutaj


Ta prezentuje się cała kolekcja na Halloween, wszystkie woski są jeszcze dostępne. Ja polecam Witches Brew, bo jest intrygujący, ale ostrzegam, że może od niego rozboleć głowa. 

Jaki masz stosunek do Halloween?


Cześć! Mam na imię Ewa. Mój blog to miejsce, gdzie pokazuję kosmetyki, głównie te do pielęgnacji. Moja skóra długo zmagała się z trądzikiem, obecnie mam 32 lata i nadal jest ona problematyczna. Nie szaleję z makijażem, kocham beże i brązy. Czasem przełamię to czerwienią, ale bez przesadyzmu;) Uwielbiam pięknie pachnące wnętrza i kawę z mlekiem. Mam nadzieję, że zostaniesz tu na dłużej!

12 komentarzy:

  1. mam zapach Candy Corny i bardzo mi się podoba :-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Najbardziej ciekawi mnie zielony zapaszek ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dla mnie on pachnie jak zielone jabłuszko i jest taki bez polotu...;)

      Usuń
  3. Entuzjastycznie weszłam w celu przeczytania opisów, ale w zasadzie to mnie one zniechęciły, myślę że nie przypadłyby mi do gustu, więc skuszę się jednak na coś innego :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ciekawym zapachem jest ten ostatni, ale dwa pozostałe są takie... zwykłe. Zdecydowanie wolę inne zapachy z Yankee:)

      Usuń
  4. Szczerze mówiąc to po twoim opisie nie mam ochoty na żaden zapach :D Dwa pierwsze zniechęciły mnie tą prostotą, a ostatni męskim i orientalnym charakterem, a tego zdecydowanie nie szukam w woskach.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No mnie ta kolekcja nie zachwyciła;) jesienna jest przyjemna i ciekawa, ta taka... zwykła.

      Usuń
  5. mnie jakoś nie kusi żaden z nich, szczególnie po przeczytaniu Twoich opisów :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No YC tym razem się nie postarał w moim odczuciu;))

      Usuń
  6. Jakoś nigdy nie pociągały mnie zbytnio klimaty Halloween i szczerze mówiąc te woski też do mnie nie przemawiają. Wolę inne, bardziej klasyczne must have z wosków :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja w kolejnym roku raczej się już nie skuszę na kolekcję na Halloween, też nie moje klimaty;)

      Usuń

Dziękuję za komentarz! Odpowiadam na każdy i bardzo sobie cenię kontakt z moimi Czytelnikami. Komentować mogą tylko zalogowane osoby.

Nie jest to jednak miejsce na wklejanie linków, wiem jak trafić na stronę autora komentarza. Wszystkie wiadomości z linkami usuwam i nie odwiedzam takich blogów. Jeżeli chcesz, abym odwiedziła Twoją stronę napisz mi maila lub wiadomość na Instagramie.