Aktualna pielęgnacja cery przed 30


To ostatni post z cyklu aktualna pielęgnacja cery w tym roku. Pierwszy raz w tego rodzaju wpisów umieściłam również swój wiek. Bo choć wiek to jest ostatnia rzecz jaką kieruję się przy wyborze kosmetyków to jednak ma on wpływ na kondycję naszej skóry.


Pielęgnacja cery przed 30


W grudniu skończę 30 lat i pewnie z dnia na dzień nic się nie zmieni z moją skórą, ale chciałam zaznaczyć kilka rzeczy. Po pierwsze pan w Biedronce nie wierzy w mój wiek i zawsze każe pokazać mi dowód, gdy kupują produkty dla pełnoletnich, więc moja pielęgnacja mi służy. Mam zaleczony trądzik hormonami, ale nie oznacza to, że mogę sobie folgować z pielęgnacją czy jedzeniem i stosować byle co. Moja cera ma skłonność do zanieczyszczeń i muszę przykładać ogromną uwagę do dbania o nią.  Stąd od lat stosuję kwasy, które nie tylko pomagają utrzymać mi cerę w ryzach, ale mają również pozytywny wpływ na elastyczność i jędrność skóry. 


Uważam, że moja cera jest w dobrej kondycji, obecnie nie mam żadnych pryszczy, z wągrami sobie radzę na bieżąco. Drobne zmarszczki mam w okolicach oczu i dwie koło ust od uśmiechania się. Piszę to dlatego, aby mieć dla siebie pamiętnik i wyłapać, kiedy pojawi się coś większego. W najbliższym czasie mam zamiar skupić się bardziej na działaniach przeciwzmarszczkowych i w planach ma wprowadzenie kosmetyku z retinolem. Bo być może z wyglądu wiele osób się dziwi, że skończę zaraz 30 lat, tak jednak skupiam sporo uwagi na właściwej pielęgnacji, bo grawitacja zacznie działać, niezależnie co uważa pan sprzedawca. 


Demakijaż - Purepura


Od końca wakacji jestem wierna olejkowi do demakijażu Purepura do cery trądzikowej, mieszanej, problematycznej. Skończyłam jedno opakowanie, zaczęłam używać innego produktu, ale to było nie to i szybko do niego wróciłam. Mydełko Purepura do zmycia oleju mam ciągle to samo, jest bardzo wydajne! Używam go razem z Luną. Przy okazji nowego opakowania olejku otrzymałam również drugie opakowanie dwufazowego toniku, który bardzo przyjemnie pachnie i go również lubię.


aktualna-pielegnacja-cery-przed-30

Do demakijażu oczu używam również olejku Purepura, czasem tylko wspomagam się płynem micelarnym. Olejku i mydła używam tylko wieczorem. Toniku rano i wieczorem. Nadal nie myję twarzy rano, bo potrzebuje dużo czasu, aby dojść do siebie.


Kilka dni otrzymałam również nowy produkt marki, który testuję i lada dzień pojawi się w sklepie!



Nawilżanie i złuszczanie mechaniczne - D'Alchemy


Zarówno jak chodzi o nawilżenie twarzy i okolicy oczu używam kosmetyków polskiej marki D'Alchemy. Jestem ciągle pod wrażeniem ich kosmetyków. Niezależenie jak gęsty i treściwy byłby kosmetyk to jego wykończenie na twarzy jest nietłuste. Dodatkowo przepięknie pachną, nieco w korzennym klimacie, tak samo jak peeling, o którym niedawno pisałam:

  • Przeciwzmarszczkowy lotion do cery tłustej i mieszanej D'Alchemy - skusiłam się na ten krem ze względu na jego przeznaczenie. Z jednej strony działanie przeciwzmarszczkowe, a z drugiej strony cera mieszana. Choć takiej typowej cery  tłustej i mieszanej nie mam to chciałam mieć pewność, że nie wpłynie on negatywnie na  stan skóry. I co ja mogę powiedzieć: uwielbiam ten krem! Z jednej strony to lotion, ale nie przelatuje przez palce, a z drugiej wspaniale nawilża, nie jest tłusty i jednocześnie nadaje się pod podkład mineralny. Myślę, że zrobię o nim jeszcze osobny wpis, ale już teraz mogę go polecić jako świetny krem na dzień i na noc. 

aktualna-pielegnacja-cery-przed-30

  • Koncentrat pod oczy niwelujący oznaki starzenia D'Alchemy - mówiłam już, że kończę 30 lat i chcę trochę bardziej skupić się na działaniu przeciwwyważeniowym? Krem ten ma niezwykle masełkową konsystencję, a pod oczami jest niesamowicie lekki, wchłania się w 3 sekundy i spokojnie nadaje się pod makijaż. Szok i niedowierzanie! Niedługo powinna pojawić się recenzja. 

  • Peeling do twarzy D'Alchemy - uwielbiam za zapach, za to jak przepięknie wygładza twarz. Uwielbiam i polecam osobom, które nie mają wrażliwej cery. 



Złuszczanie kwasami - The Ordinary


Było oczyszczanie, było nawilżanie, więc czas teraz na pielęgnację specjalną jaką są kosmetyki z kwasami. Obecnie mam w swojej kosmetyczce dwa produkty z kwasami:


aktualna-pielegnacja-cery-przed-30

  • The Ordinary Mandelic Acid 10% + HA - to póki co nowość w mojej kosmetyczce. Nakładam go co drugi-trzeci dzień i nie zmywa się go. To co mnie zaskoczyło to fakt, że ma on tłuste, wręcz silikonowe wykończenie, choć w składzie nie ma silikonów. Więcej będzie w osobnej recenzji, póki co mam mieszane uczucia. 



Stała od lat - biała glinka Fitocosmetics


Na zakończenie, takie szybkie przypomnienie, że stosuję również regularnie białą glinkę. Dwa-trzy razy w tygodniu, w dniu kiedy nie używam kwasów. Unikam połączenia tych dwóch kosmetyków, bo reaguje ona podrażnieniem i wysypką. 


aktualna-pielegnacja-cery-przed-30

Pielęgnacja cery przed 30 - podsumowanie


Tak prezentuje się moja aktualna pielęgnacja cery. Jestem z niej niezwykle zadowolona, bo moja skóra jest w dobrej kondycji. Oczywiście ma na to wpływ również mój styl życia - ćwiczenia, jedzenie i regularny sen, geny (choć moje młodsze siostry mogą chodzić na zakupy bez dowodu), ale dzięki tym kosmetykom jest jej zdecydowanie łatwiej. 


Cześć! Mam na imię Ewa. Mój blog to miejsce, gdzie pokazuję kosmetyki, głównie te do pielęgnacji. Moja skóra długo zmagała się z trądzikiem, obecnie mam 32 lata i nadal jest ona problematyczna. Nie szaleję z makijażem, kocham beże i brązy. Czasem przełamię to czerwienią, ale bez przesadyzmu;) Uwielbiam pięknie pachnące wnętrza i kawę z mlekiem. Mam nadzieję, że zostaniesz tu na dłużej!

18 komentarzy:

  1. Świetna pielęgnacja, ciekawi mnie Purepura :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja ogromnie polecam! Jest też wersja dla skóry dojrzałej:)

      Usuń
  2. Mnie też nigdy ludzie nie wierzą, jak mówię ile mam lat. A jak wypełznę gdzieś bez makijażu, to wgl. Jeszcze styl mam specyficzny i mamy komplet :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Kochana, akurat to działa na plus, że nie widać po Tobie wieku! :D Tylko pozazdrościć. Mnie interesuje glinka- muszę ją zapamiętać i w przyszłości kupić :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Glinkę polecam z całego serca, to mój mus have, który jest ciągle w mojej kosmetyczce. I ja się zasadniczo cieszę, że dają mi mniej niż mam:)

      Usuń
  4. Glinek także stale używam, choć ostatnio najczęściej bentonit używam :). Do marki D'Alchemy ciągle się zbieram, chciałabym poznać, ale jakoś nie jest na na razie po drodze.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie znam, zaraz wygooglam:) Ja polecam, wiem też, że cenowo jest to wysoka półka, ale mają też próbki:)

      Usuń
  5. Ja musze kupic ten krwawy peeling, no muszę ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Fajna i przemyslana pielegnacja, ja juz zblizam sie na nastepnej liczby z przodu ale nawilzanie to dla mnie podstawa :D

    OdpowiedzUsuń
  7. mnie pytali o dowód do czasu jak w wieku 27 lat zostałam mamą i przestałam się wysypiać :D

    OdpowiedzUsuń
  8. Ja myślę, że my blogerki zwykle nie wyglądamy na swój wiek ;p Akcja konserwacja :P Fajnie, że masz swoich ulubieńców i do nich wracasz ;)) To najlepsza rekomendacja!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Coś w tym może być:D Konserwacja przez lata robi swoje:) Lubię też wracać do kosmetyków, bo nie zawsze mam ochotę na nowości, bo nigdy nie wiadomo co z tego wyjdzie:D

      Usuń

Dziękuję za komentarz! Odpowiadam na każdy i bardzo sobie cenię kontakt z moimi Czytelnikami. Komentować mogą tylko zalogowane osoby.

Nie jest to jednak miejsce na wklejanie linków, wiem jak trafić na stronę autora komentarza. Wszystkie wiadomości z linkami usuwam i nie odwiedzam takich blogów. Jeżeli chcesz, abym odwiedziła Twoją stronę napisz mi maila lub wiadomość na Instagramie.