Krem z filtrem SunArmor SPF 50 DERMAQUEST - recenzja [4skin]

 

Wpis z SunArmor SPF 50 DERMAQUEST to pierwsza recenzja kremu SPF na blogu. Wcześniej ochronę przeciwsłoneczną traktowałam po macoszemu. Od zeszłego roku traktuję ją z większą rozwagą i kremu z filtrem używam nie tylko na plaży, ale również gdy idę na popołudniowy spacer czy uprawiam balkoningMam nadzieję, że w dłuższej perspektywie dzięki ochronie przeciwsłonecznej pozbędę się przebarwień, a póki co zapraszam na recenzję z dotychczasowego używania kremu.


 

SunArmor SPF 50 DERMAQUEST


To nie jest zwykły krem z filtrem. Oprócz ochrony przeciwsłonecznej, którą zapewnia tlenek cynku i dwutlenek tytanu jest tu jeszcze cała masa wartościowych składników, która sprawia, że SunArmor SPF 50 DERMAQUEST może stanowić jedyny poranny krem. W swoim składzie zawiera:


  • peptydy - sprawiają, że skóra jest gęstsza i mają działanie przeciwzapalne
  • komórki macierzyste z winogron - antyoksydant, są ona ważne bo pomagają skórze walczyć z promieniowaniem
  • ektoina, proteiny, witaminy B2, C i E - działają m.in. przeciwzapalnie (coś dla cery trądzikowej!), a także wzmacniają naczynia krwionośne i pomagają w niwelowaniu rumienia


SunArmor-SPF-50-DERMAQUEST-opinie




Krem ma za zadanie chronić również przed niebieskim promieniowaniem od komputera i telefonu, ale traktuję to raczej jako zachętę do zakupu niż coś niezbędnego. Promieniowanie niebieskie jest zdecydowanie mniejsze niż promieniowanie słoneczne, więc tu nie panikuję, ale jeżeli masz oliwkową karnację lub problemy z melasmą to warto zwrócić uwagę na taką ochronę. Takie mądrości przekazuję za sprawą inti_skin, która edukuje na Instagramie w kwestii ochrony przeciwsłonecznej.

 

SunArmor-SPF-50-DERMAQUEST-opinie


Wykończenie


Do tej pory filtry fizyczne kojarzyły mi się z ciężką i tłustą konsystencją. Krem SunArmor SPF 50 DERMAQUEST jest totalnym zaprzeczeniem tego. Z jednej strony jest treściwy, ale bardzo łatwo się rozsmarowuje (ma silikony w składzie), minimalnie bieli na początku, ale zostawia przepiękne pół matowe wykończenie. Takie aksamitne: nie jest przesadnie matowy, ale nie świeci się, jest bardzo komfortowy na twarzy. Myślę, że polubią się z nim cery normalne, pewnie też mieszane, ale i na tłustych powinien wyglądać ok. Krem stanowi wspaniałą bazę pod makijaż, bo przepiękne wyrównuje strukturę skóry. Na twarzy jest niewyczuwalny, ale gdy dotknę ręką policzka to czuję go delikatnie pod palcami. Krem nie migruje do oczu, ani się nie roluje, nawet gdy dokładam kolejną warstwę. 

 

SunArmor-SPF-50-DERMAQUEST-opinie

Zapychanie


Gdy nakładam krem z filtrem zawsze stosuje dwuetapowe oczyszczanie. Niektóre filtry powodowały, że pomimo wszystko moja cera była obciążona i “zapchana”, nawet nałożenie maski oczyszczającej nie pomagało, ale na szczęście w przypadku SunArmor SPF 50 DERMAQUEST nic takiego nie ma miejsca. Dodatkowo jego skład ma działanie przeciwzapalne i nie zauważyłam pogorszenia stanu cery w czasie jego stosowania.



Zapach


Kosmetyk nie posiada substancji zapachowej, ale ma specyficzny zapach. Nie umiem go opisać, ale na szczęście po nałożeniu na twarz się ulatnia.

 

SunArmor-SPF-50-DERMAQUEST-opinie



Podsumowanie

 

Ostatnio sobie myślałam czemu byłam niechętna do używania filtrów i w dużej mierze wynikało to z tego, że wybierałam złe produkty. Nie pasowała mi ich konsystencja, moja twarz wyglądała gorzej po ich stosowaniu, a odkąd słucham poleceń mądrzejszych od siebie to z przyjemnością korzystam z kremów z filtrem. 


Recenzowany krem SunArmor SPF 50 DERMAQUEST otrzymałam ze sklepu 4Skin, w którym znajdziesz mnóstwo profesjonalnych kosmetyków do pielęgnacji.


Cześć! Mam na imię Ewa. Mój blog to miejsce, gdzie pokazuję kosmetyki, głównie te do pielęgnacji. Moja skóra długo zmagała się z trądzikiem, obecnie mam 32 lata i nadal jest ona problematyczna. Nie szaleję z makijażem, kocham beże i brązy. Czasem przełamię to czerwienią, ale bez przesadyzmu;) Uwielbiam pięknie pachnące wnętrza i kawę z mlekiem. Mam nadzieję, że zostaniesz tu na dłużej!

11 komentarzy:

  1. Super, polecę go córkom, chociaż młodsza ma cerę suchą. Ciekawa jestem czy przy suchej cerze by się sprawdził :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Praktycznie teraz nie ma filtru, który brzydko wygląda na skórze ;p

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się, że Tobie większość pasuje, moja cera jest bardziej kapryśna jak chodzi o filtry:)

      Usuń
  3. Nie miałam go, u mnie króluje Missha

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja do marki się zraziłam po tym jak zapchał mnie ich krem BB:(

      Usuń
  4. Ja również przekonałam się do filtrów w końcu i póki co jestem zadowolona :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za komentarz! Odpowiadam na każdy i bardzo sobie cenię kontakt z moimi Czytelnikami. Komentować mogą tylko zalogowane osoby.

Nie jest to jednak miejsce na wklejanie linków, wiem jak trafić na stronę autora komentarza. Wszystkie wiadomości z linkami usuwam i nie odwiedzam takich blogów. Jeżeli chcesz, abym odwiedziła Twoją stronę napisz mi maila lub wiadomość na Instagramie.