Jak pachnie mój dom jesienią i wygraj dużą świecę Country Candle!

Jesień już na dobre się rozgościła w progach. I to w takiej mniej przyjemnej formie, bo deszczowej, pochmurnej i chłodnej. Po przyjściu z pracy nie pozostaje nic innego jak zawinięcie się w kocyk, odpalenie serialu (obecnie na tapecie jest u mnie Żona Idealna) i zapalenie świecy.


Ostatnio wybrałam sobie kilka jesiennych zapachów z Country Candle i one uprzyjemniają mi jesienne wieczory. Skusiłam na małe świece i daylight

Mój dom obecnie pachnie:

  • Golden Autumn -  cudowny zapach słonecznej jesieni. Jest to dość świeży zapach, taki dodający energii i zachęcający do spaceru po parku pełnym liści. 
  • Leaves - odrobinę piżmowy, ale dość świeży zapach i jednocześnie otulający. Cudowny!
  • Autumn Harvest - tu mamy słodycz cynamonu, dyni, odrobinę wanilii. To zapach w stylu Pumpkin Spice Latte. Dość mocny, ale po zapalaniu nie dominuje aż tak bardzo w pomieszczeniu. 
Daylighty palą się ok. 12 godzin i jest to super opcja, jeżeli chce się poznać jakiś zapach. Ja jestem też taką zapachową wariatką i te świeczki wzięłam na wyjazd w wakacje (inne zapachy). Nie zajmują tyle miejsca co świece i się nie zbiją podczas podróży. 

  • Warm Apple Pie - czy jest jakieś bardziej jesienne ciasto niż szarlotka? Chyba nie! Ten zapach to słodki jabłecznik na kruchym cieście z cynamonem, która ogrzewa swoim zapachem.
  • Hot Chocolate - to zapach gęstej i gorącej czekolady do picia. Nie jest to zapach mdły, ale dość słodki. Nie dominuje w pomieszczeniu, ale wchodząc do pokoju czuć przyjemną nutę gorącej czekolady. Mniam. 
  • Pumpkin Cider Donut - to przyjemne dyniowo-korzenne połączenie w lekkiej odsłonie. Otula, ogrzewa i na szczęście nie powoduje ślinotoku. 
Małe świece mają 1 knot i palą się ok. 50 godzin. Specjalnie wybrałam sobie małe świece, bo są urocze i tak naprawdę te 50 godzin to szmat czasu. Ja często palę świece i powiem szczerze, że ciężko mi wypalić dużą, gdyż jest tyle zapachów jeszcze do poznania! 

Wiem, że dla wielu moich Czytelników, może też dla Ciebie (?), jesień to niezbyt lubiana pora roku. Chciałabym jednak ją osłodzić i mam dla jednej osoby dużą świecę Country Candle! 



Wystarczy być moim obserwatorem, udostępnić informację o rozdaniu  i napisać w komentarzu jak uprzyjemniasz sobie jesień. 

Udostępnienie może być w postaci baneru na blogu, wpisu na FB lub na IG (proszę o użycie #konkurs #rozdanie #countrycandle). Będę wdzięczna za oznaczenie mnie i marki Kringle Candle East Europe.




Na zgłoszenia czekam do 22 października. Wyniki ogłoszę w ciągu 3 dni i będzie to edycja tego wpisu. Do szczęśliwca  napiszę również maila.

Powodzenia i czekam na Twój jesienny komentarz pod wpisem!


Nagroda trafia do:

Gratuluję!

Cześć! Mam na imię Ewa. Mój blog to miejsce, gdzie pokazuję kosmetyki, głównie te do pielęgnacji. Moja skóra długo zmagała się z trądzikiem, obecnie mam 32 lata i nadal jest ona problematyczna. Nie szaleję z makijażem, kocham beże i brązy. Czasem przełamię to czerwienią, ale bez przesadyzmu;) Uwielbiam pięknie pachnące wnętrza i kawę z mlekiem. Mam nadzieję, że zostaniesz tu na dłużej!

30 komentarzy:

  1. Na coutry candle wpadam po raz pierwszy

    OdpowiedzUsuń
  2. Tych swieczek nie znam, ale myślę, że pachną cudnie:3

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja uprzyjemniam sobie jesień książkami, gadżetami do domu no i jasna rzecz, że świecami. To jest najpiękniejsze w okresie jesiennym, że można okryć się kocykiem zapalić ulubioną świecę i oddawać się wieczornemu błogiemu lenistwu. Oczywiście można to robić w pozostałych miesiącach roku, ale jednak w jesień jakoś tak inaczej i lepiej to wychodzi:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zgadzam się z Tobą! Wiosną i latem jakoś szkoda czasu na siedzenie w domu, ale w chłodne miesiące nie ma wyrzutów sumienia:)

      Usuń
  4. Wszystko zależy od pogody ;) Gdy pięknie świeci słońce, to wybieram się na spacer po parku, by podziwiać złotą jesień, a gdy bada, wskakuję pod mięciukti i puchaty kocyk, tłuściutki kot wskakuje na mnie i mogę rozkoszować się ciepełkiem i gorącą herbatą testując nowe zapachy świec (długie jesienne wieczory są do wprost tego idealne!) :) Po prostu kocham jesień i cieplutkie sweterki :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Przepięknie pachnie, ale trzeba być fanem słodkich zapachów:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Leaves mam i jak dla mnie to cudowny zapach :). Żałuję że nie wybrałam również Golden Autumn ale cóż może następnym razem :D.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja właśnie palę Golden Autumn i koniecznie musisz go wrzucić do koszyka następnym razem:D

      Usuń
  7. Uwielbiam Kringle i Country <3 Wspaniale się je fotografuje, z resztą u Ciebie widać to idealnie :D

    OdpowiedzUsuń
  8. Zgłaszam się!
    A jesień z racji, że w tym roku wyjątkowo ciepła i piękna uprzyjemniam sobie długimi romantycznymi spacerami z narzeczonym. W ostatnich bardzo ciepłych dniach (nawet 23 stopnie!) rozkładaliśmy sobie kocyk na kolorowych liściach, wybieraliśmy te najpiękniejsze i układaliśmy przecudne bukiety. Prawdziwa złota polska jesień :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Nie będę chyba oryginalna: jesień, to idealna pora na mój zestaw 4K - dobra Książka, ciepły Koc, Kot grzejący nóżki i umilający czytanie mruczącym akompaniamentem, a do tego gorąca Kawa z mlekiem <3 Z takim kompletem nawet największa zawierucha za oknem nie jest straszna :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Jesień uprzyjemniam sobie smacznymi i aromatycznymi potrawami, gotowanymi wieczorami w mojej jesiennej kuchni.

    OdpowiedzUsuń
  11. Ja uprzyjemniam sobie jesień miłymi zapachami świec, wosków, blogowaniem, książkami, oraz ciepłymi napojami z herbaciarni. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  12. Sprawdzony przepis na uprzyjemnienie jesieni by Kasia P.:

    Aby zapomnieć o zimnie i deszczu za oknem, w jesienny wieczór będziesz potrzebowała:
    - 1 sztuka pachnącej świeczki lub wosku (szczególnie dobrze sprawdzą się te o aromacie jabłek, dyni, korzennych przypraw)
    - 2 kubki rozgrzewającej herbaty z miodem, cytryną i imbirem (może być też wersja "z prądem" - ilość prądu według uznania, ale raczej nie więcej "prądu" niż samej herbaty)
    - 3 m² puszystego koca (ładny wzór na kocu to +10 do właściwości grzewczych)
    - 3-5 (ewentualnie 105) jesiennych elementów wystroju mieszkania dla dodania nastroju (robotę robią chociażby jesienne plakaty do wydruku za darmo - np. od My Pink Plum)
    - 1 porządny stosik ciekawych książek
    - 1 para kochających ramion lub 4 kudłate łapy
    - szczypta optymizmu
    - garść pogody ducha
    - cały zapas pozytywnego myślenia
    Wszystkie składniki skutecznie połącz ze sobą i stosuj, gdy tylko jesień wyda Ci się szara, smutna i przygnębiająca.
    Voilà!

    OdpowiedzUsuń
  13. Uprzyjemnianie jesieni w moim wydaniu
    skupia sie nie tylko na książek czytaniu,
    ale i na chwili dla urody, zabiegach domowych
    na aktywności fizycznej, zawodach sportowych!
    Piję dużo wody, łykam witaminy
    Jem polskie jabłka najlepsze – słodkie jak maliny
    Urządzam sobie domowe Spa, nie zapominam o ciele
    Relaksuję się z naturalną maseczką i biorąc długie kąpiele
    Ciało me wtedy świetnie odpoczywa, skóra się regeneruje
    A jak nowonarodzona mimo jesiennej szarugi się czuje
    Do tego odpowiednia, codzienna pielęgnacja i nawilżenie
    Pomadki, balsamy , kremy i ciało mam jak marzenie
    Łącząc te wszystkie składniki jesiennej pielęgnacji
    Uśmiecham się i czuje jak po najlepszej kuracji :)

    Pozdrawiam
    M.

    OdpowiedzUsuń
  14. Aaaaaaaaaa, nie wierzę *.*
    Dziękuję :* <3

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za komentarz! Odpowiadam na każdy i bardzo sobie cenię kontakt z moimi Czytelnikami. Komentować mogą tylko zalogowane osoby.

Nie jest to jednak miejsce na wklejanie linków, wiem jak trafić na stronę autora komentarza. Wszystkie wiadomości z linkami usuwam i nie odwiedzam takich blogów. Jeżeli chcesz, abym odwiedziła Twoją stronę napisz mi maila lub wiadomość na Instagramie.