Zużycia maja


Bardzo lubię wpisy ze zużyciami, bo są wg mnie najbardziej wartościowe, ale mają one również szczególnie znaczenie w moim blogowym poczynaniu. Otóż post z denkiem był moim pierwszym wpisem na blogu i był on w maju 2013 roku! Szmat czasu, a ja nadal pokazuję tutaj swoje zużyte kosmetyki, a dziś, w maju 2018, kolejny raz zapraszam na wpis tego typu! 

olejek-resibo

  • Maseczka z różową glinką i witaminą C BeLoved - różowa glinka ma delikatne właściwości ściągające i oczyszczające, na pewno mniejsze niż glinka biała, stąd jeżeli posiadasz cerę bardziej wrażliwą to polecam właśnie maseczki z różowej glinki. Dodatek witaminy C powodował, że cera faktycznie wygląda na rozpromienioną i jaśniejszą. Ta maseczka potrzebowała nieco więcej wody do rozrobienia. Obecnie produkt ten dostępny jest w przepięknym szklanym opakowaniu ♥



Odzywczy-peeling-cukrowy-sliwka-Ministerstwo-Dobrego-Mydla


TriXera-Nutrition-Avene

  • Żel do mycia twarzy i ciała TriXera Nutrition Avene - kosmetyk jest przeznaczony do wrażliwej skóry, ale wg mnie nie jest on delikatesem, bo niestety wysuszał mi twarz. Zużyłam do prania ściereczki, której używam do demakijażu twarzy.

  • Krem pod prysznic masło shea&magnolia Roge Cavailles - ładnie pachniał, ale niestety wysuszał ciało (mam skórę suchą). Zużyłam jako płyn do mycia rąk, bo i tak często kremuję dłonie. 

rexona

  • Antyperspirant Rexona  - działał, ale nie mam dużego problemu z poceniem się,  nie pachniał zbyt intensywnie. Obecnie zaczęłam przygodę z naturalnym dezodorantem i jeżeli pójdzie dobrze to już nie wrócę do tego typu kosmetyków z drogerii.
naturalny-plyn-do-demakijazu-oczu

  • Płyn do demakijażu oczu z ekstraktem z lilii marki Coslys - najlepszy płyn do demakijażu ever! Więcej pisałam o nim we wpisie z aktualną pielęgnacją cery

  • Krem do rąk D’Alchemy - przepięknie pachniał miksem kwiatu pomarańczy i samej pomarańczy. Ładnie nawilżał, ale raczej nie poradzi sobie z bardzo suchymi, popękanymi dłońmi. Używało mi się go bardzo przyjemnie, dodatkowo bardzo podoba mi się wizualnie. Jego minus to zdecydowanie cena i nie będę Cię bardzo zamawiać do zakupu, bo jeżeli miała byś do wydania 109 zł na jeden kosmetyk D’Alchemy to wolałabym, abyś kupiła ich mikrodermabrazję, bo kosztuje tyle samo, a jej działanie to petarda i wiem, że byłabyś zachwycona. 


To tyle z moich zużyć. Nie ma tego dużo, ale cieszę się, że denkuję produkty, że miejsca na półkach ubywa! Jestem też ciekawa czy znasz jakiś z pokazywanych kosmetyków lub czy Cię czymś zainteresowałam. 

Jak Twoje zużycia w maju?

PS zapraszam do rozdania z pomadką i lakierem hybrydowym Berry Nude:


Cześć! Mam na imię Ewa. Mój blog to miejsce, gdzie pokazuję kosmetyki, głównie te do pielęgnacji. Moja skóra długo zmagała się z trądzikiem, obecnie mam 32 lata i nadal jest ona problematyczna. Nie szaleję z makijażem, kocham beże i brązy. Czasem przełamię to czerwienią, ale bez przesadyzmu;) Uwielbiam pięknie pachnące wnętrza i kawę z mlekiem. Mam nadzieję, że zostaniesz tu na dłużej!

24 komentarze:

  1. Kusi ten peeling śliwka ;) a olejek Resibo chodzi za mną dobre pół roku 🤦🏼‍♀️

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja polecam, ale zaznaczam, że jest zostawia olejową warstwę:)

      Usuń
  2. Mam juz wlasnie na oku ta mikrodermabrazje od Alchemy ;D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja ciągle jestem pod jej wrażeniem i zamówię kolejną tubkę:)

      Usuń
  3. Większość tych kosmetyków chętnie bym wypróbowała. Polubiłam kosmetyki Resibo, różową glinkę też lubię.

    OdpowiedzUsuń
  4. Ogromnie polubiłam płyn Coslys :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Olejek z Resibo mam i bardzo lubię ;)) Nawet zabieram go w podroż w małym opakowaniu ^^ Śliwkę z MDM miałam i kochałam ;)
    Nie pocieszyłaś mnie tym informacją o tym kremie pod prysznic... Mam od nich olejek, też mam skórę suchą i teraz to spodziewam się najgorszego ;(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiesz nie wysuszył mnie na wiór, skóra nie była ściągnięta, ale widziałam, że jest bardziej sucha niż zazwyczaj:(

      Usuń
  6. Sporo ciekawych dla mnie produktów :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Fajne zużycie. Ja w tym miesiącu na pewno odpuszczam post z denkiem, a jak będzie za miesiąc to się okaże.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja lubię zachować cykliczność, bo jak mi się uzbiera za dużo produktów to męczy mnie robienie tasiemca;)

      Usuń
  8. O ja też uważam tego typu wpisy za bardzo wartościowe :) Moim pierwszym wpisem jest za to open box beGlossy :D

    OdpowiedzUsuń
  9. Piękne zdjęcia 💗👌 Zaciekawił mnie olejek do demakijażu.

    OdpowiedzUsuń
  10. Nie używałam żadnego z tych kosmetyków, ale opis płynu do demakijażu Coslys brzmi obiecująco i zachęca do zakupu. 😊

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Uwielbiam ten produkt i polecam z całego serca <3

      Usuń
  11. Ten peeling ze śliwką tak za mną chodzi, ale szkoda mi kasy, bo jak robię peeling, to własnej roboty z kawy ;p

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie te kawowe doprowadzają do szaleństwa, bo brudzą brodzik:D ale działania na piątkę z plusem!

      Usuń

Dziękuję za komentarz! Odpowiadam na każdy i bardzo sobie cenię kontakt z moimi Czytelnikami. Komentować mogą tylko zalogowane osoby.

Nie jest to jednak miejsce na wklejanie linków, wiem jak trafić na stronę autora komentarza. Wszystkie wiadomości z linkami usuwam i nie odwiedzam takich blogów. Jeżeli chcesz, abym odwiedziła Twoją stronę napisz mi maila lub wiadomość na Instagramie.