Serum z witaminą C

Ciężko mi się zabrać było za opinię o tym produkcie – posiada kilka zalet m.in. – przyjazny skład, wygodne opakowanie, lekką konsystencję, która idealnie nadje się pod makijaż, dobrze się wchłania, nie zapycha. Jednak ma bardzo krótką datę ważności, od chwili otwarcia – 2 miesiące, stosując go 2x dziennie wystarczył mi na 1,5 miesiąca. Nie ukrywam, że stosowałam to serum dosyć hojną ręką, ale nie wiedziałam ile jest go w opakowaniu, a bardzo zależało mi na tym, aby go nie zmarnować  i zużyć w czasie tych 2 miesięcy. W opakowaniu jest 30 ml produktu.



Rzeczą do której mogłabym się przyczepić to zapach – teoretycznie pachnie bardzo delikatnie, dla mnie prawie niewyczuwalnie, ale za każdym razem jak użyłam tego serum, to słyszałam od drugiej połówki, że mu śmierdzę… a się myłam;)  

Serum zakupiłam tutaj <kilk> obecnie jest w innej szacie graficznej i o ok.10zł droższe, ale skład ten sam.

Skład: Kwas Askorbinowy, Witamina E Acetate, Kwas Ferulowy, Kwas Hialuronowy, MSM, Woda, Woda Różana, Olej Migdałowy, Olej z Pestek Moreli, Olej z Pestek Wiśni, Olej z Pierwiosnka, Wosk Emulgowany, Olej Cytrynowy, Isodecyl Neopentanoate, C12-15 Alkyl Benzoate, Cetyl Esters, Sodium Stearoyl Lactylate, Sodium Lactate, Gliceryna



Ogólnie kosmetyk nie jest zły, ale nie zachęcił mnie do zakupu kolejnego opakowania.
Edit:  Nie nawliżył spektalularnie, lekko też nie, wygładzić nie wygładził. Nie zrobił nic;)
Obecnie nie używam żadnego serum, na dzień nadal mam krem Babuszki <klik>, a na noc krem z retinolem. Walczę z pierwszymi zmarszczkami ;)  


Cześć! Mam na imię Ewa. Mój blog to miejsce, gdzie pokazuję kosmetyki, głównie te do pielęgnacji. Moja skóra długo zmagała się z trądzikiem, obecnie mam 32 lata i nadal jest ona problematyczna. Nie szaleję z makijażem, kocham beże i brązy. Czasem przełamię to czerwienią, ale bez przesadyzmu;) Uwielbiam pięknie pachnące wnętrza i kawę z mlekiem. Mam nadzieję, że zostaniesz tu na dłużej!

8 komentarzy:

  1. Nawilżyło trochę, wygładziło czy nic nie zrobiło, bo chyba zapomniałaś o tym wspomnieć ;)
    Mojemu facetowi każdy kosmetyk śmierdzi, więc się nie przejmuj ;D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nic nie zrobiło;) dopiszę! Mojemu facetowi spodobał się zapach maski mlecznej, która mnie do mdłości doprowadza:P

      Usuń
    2. Na punkcie maski mlecznej to oni wszyscy mają fioła ;) U mnie cała część męska rodziny, dostała obłędu na jej punkcie ;D

      Usuń
    3. Ciekawe co w niej takiego jest;)

      Usuń
  2. jakby mi mąż powiedział, że śmierdzę, to by kopa dostał :P hihi

    OdpowiedzUsuń
  3. Fajne jest serum Flavo-C, właśnie zaczęłam drugą buteleczkę:)

    To które pokazujesz ma bardzo fajny skład, szkoda że się nie sprawdziło:( Choć ja osobiście bałabym się tylu olejków, że mnie pozapycha:(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja mam cerę mieszaną, ale nic mi nie zaszkodziło:)

      Usuń

Dziękuję za komentarz! Odpowiadam na każdy i bardzo sobie cenię kontakt z moimi Czytelnikami. Komentować mogą tylko zalogowane osoby.

Nie jest to jednak miejsce na wklejanie linków, wiem jak trafić na stronę autora komentarza. Wszystkie wiadomości z linkami usuwam i nie odwiedzam takich blogów. Jeżeli chcesz, abym odwiedziła Twoją stronę napisz mi maila lub wiadomość na Instagramie.