Kwietniowo - zakupowo

Zakupy w kwietniu pokazywałam w miarę na bieżąco:



W międzyczasie skorzystałam z naocznej promocji Rossmanna:


  • Mój tusz numer 1 Lovely Pump up – kocham;) ale będzie o nim niedługo dopiero 4,49
  • Mój ulubiony eyeliner z L’Oreala -  mega precyzyjny, świetnie leży w dłoni. Niestety mój egzem;aprz jest jakiś wyblakły;( 16,49


Chciałam jeszcze tatuaż z Maybelline w kolorze Permanent Taupe, ale nie było, może przy okazji jak będę gdzieś przejeżdżać koło Rosska

I woski Yankee Candle – miałam nieudany skok w bok z Kringle Candle, więc wróciłam potulnie;) Akurat jak robiliśmy z facetem zakupy w Piotrze i w Pawle i były 2 kartoniki z woskami. Radość ma była ogromna, bo lekko się zraziłam do zamawiania wosków przez Internet, mogłam sobie stać, wąchać, a facet miał więcej czasu na wybór wina na wyjazd.


  • Pinks Sand – słodki, miły, delikatny, gdzieś daleko delikatnie kwaskowaty
  • Beach Wood – nie wiem jak go  opisać, może po zapaleniu będę w stanie więcej napisać
  • Black Plum Bossom – piękny, owocowy, intensywny, słodko – kwaskowaty. Zakochałam się, mam nadzieję, że po zapaleniu będzie taki sam!

Jak Wasze szaleństwo zakupowe? 

Pozdrawiam Was jeszcze wakacyjnie:) 




Cześć! Mam na imię Ewa. Mój blog to miejsce, gdzie pokazuję kosmetyki, głównie te do pielęgnacji. Moja skóra długo zmagała się z trądzikiem, obecnie mam 32 lata i nadal jest ona problematyczna. Nie szaleję z makijażem, kocham beże i brązy. Czasem przełamię to czerwienią, ale bez przesadyzmu;) Uwielbiam pięknie pachnące wnętrza i kawę z mlekiem. Mam nadzieję, że zostaniesz tu na dłużej!

29 komentarzy:

  1. Tego słynnego tuszu jeszcze nie miałam :)

    OdpowiedzUsuń
  2. U mnie w Rossmannie niestety nie było tego żółtego tuszu :((

    OdpowiedzUsuń
  3. Zazdroszcze wakacji. U mnie z zakupami spokojnie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ;) stwierdzam, ze u mnie tez nie ma jakiegos szalenstwa;)

      Usuń
  4. Mam nadzieje, ze swietnie sie bawisz :-D :-D

    OdpowiedzUsuń
  5. Morza szum, ptaków śpiew.. ahhh piękna plaża <3

    OdpowiedzUsuń
  6. Oj ależ bym poplażowała :) pinks sand bardzo lubię :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Miałam ten liner i był smolisty od samego początku. Postaw go do góry nogami, może spłynie.

    OdpowiedzUsuń
  8. same ciekawe woski u Ciebie widzę:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam nadzieje, ze po zapaleniu beda tak samo boskie:)

      Usuń
  9. Pink Sands jest rewelacyjny, mój ulubiony wosk ostatnio :)

    OdpowiedzUsuń
  10. To prawda, że taki tusz za tak niską cene to szok ;) Mam go i bardzo lubię :) a Yankee uwielbiam :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Yankee chyba po porstu każda z nas rozkochuje na zabój...:D tusz jest rewelacyjny!

      Usuń
  11. U mnie w Rossmannie ten tusz rozchodzi się chyba tak szybko, że jeszcze nigdy nie udało mi się go kupić :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Daj znać jeżeli chciałabyś, aby Ci jeden egzamplarz wysłała:)

      Usuń
  12. ten śliwkowy YC chcę! a tusz z lovely czeka od ostatniej promocji iczeka na użycie : )

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kocham go i nie oddam;) nie czekaj z tuszem....jest wart uzycia juz teraz natuchmiast!

      Usuń

Dziękuję za komentarz! Odpowiadam na każdy i bardzo sobie cenię kontakt z moimi Czytelnikami. Komentować mogą tylko zalogowane osoby.

Nie jest to jednak miejsce na wklejanie linków, wiem jak trafić na stronę autora komentarza. Wszystkie wiadomości z linkami usuwam i nie odwiedzam takich blogów. Jeżeli chcesz, abym odwiedziła Twoją stronę napisz mi maila lub wiadomość na Instagramie.