Peeling do twarzy o zapachu marcepanu

Bardzo lubię zapach marcepanu, działa na mnie bardzo kojąco i rozpieszcza moje zmysły, gdy kosmetyka tak pachnie od razu ma małego plusa. W pielęgnacji swojej cery z zaleczonym trądzikiem stawiam na nawilżanie, delikatne oczyszczanie i złuszczanie naskórka. Spory czas temu przerzuciłam się na peelingi enzymatyczne, mechaniczne stosuję z rzadka. Peelingów używam 1-2x w tygodniu, by moją cerę odświeżyć i pozbyć się martwego naskórka.



Peeling enzymatyczny Clean&Active marki KLAPP Cosmetics  przeznaczony jest do każdego typu cery, ma zapewnić działanie rozjaśniające i antybakteryjne.  To co mnie zdziwiło i jednocześnie zaniepokoiło, to parafina w składzie. Bardzo wystrzegam się tego składnika, aby nie zapchać mojej cery i nie zepsuć jej dobrego stanu. Od przedstawicielki marki dostałam tyle zapewnień, że to najczystsza parafina, że na pewno mnie nie zapcha, że jak coś się stanie, to marka gwarantuje, że bierze na siebie rozwiązanie ewentualnych problemów. Po takim zobowiązaniu przystąpiłam do testów i stwierdzam, że peeling mnie nie zapycha, ani nie wyrządził żadnej krzywdy. Wow. W ogóle po takim stwierdzeniu marki, moje zaufanie do niej rośnie:)


Peeling ma konsystencję lekkiego kremu, nie spływa z twarzy, nie zastyga, a się wchłania. Ja nakładam dość grubą warstwę, zmywam po 10-15 minutach.  Do zmywania używam gąbki Calypso, bo tak jest najszybciej i najwygodniej. Po peelingu twarz jest zmatowiona, martwy naskórek usunięty. Cera  nie woła o nawilżenie. Jestem na tak! 

Skład: Aqua, Glycerin, Paraffium Liquidum, Glyceryl Stearate SE, Hyrdrolized Yeast, Cetyl Palmitate, Cetearyl Alcohol, Phenoxyethanol, Ceteareth-20, Pentylene Glycol, Ethylhexylglycerin, Fragnance, Lanolin, Lanolin Alcohol, Benzyn Salicylate, Hexyl Cinnamal


Opakowanie to dość masywny, plastikowy słoiczek. Zabezpieczony jest sreberkiem, co mnie bardzo cieszy, bo wiem, że nikt wcześniej nie otwierał mojego kosmetyku. Wydajność jest bardzo na plus, używam mniej więcej raz w tygodniu od prawie 2 miesięcy. Do kupienia tutaj.

Z marki KLAPP Cosmetic mam również lotion do cery problematycznej, z którego jestem również bardzo zadowolona.

Lubicie zapach marcepanu?


Cześć! Mam na imię Ewa. Mój blog to miejsce, gdzie pokazuję kosmetyki, głównie te do pielęgnacji. Moja skóra długo zmagała się z trądzikiem, obecnie mam 32 lata i nadal jest ona problematyczna. Nie szaleję z makijażem, kocham beże i brązy. Czasem przełamię to czerwienią, ale bez przesadyzmu;) Uwielbiam pięknie pachnące wnętrza i kawę z mlekiem. Mam nadzieję, że zostaniesz tu na dłużej!

63 komentarze:

  1. Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.

    OdpowiedzUsuń
  2. Lubię marcepan ale jeść :) nie miałam jeszcze żadnego kosmetyku o zapachu marcepanu :)
    Polecam tez maskę enzymatyczna :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A jaką konkretnie maskę masz na myśli? Ja marcepanu jeść nie lubię, ale zapach bardzo lubię:)

      Usuń
    2. Ale jestem dziś zakręcona! Zapomniałam napisać nazwę :)
      Maska enzymatyczna Ava :)
      Pisałam o niej ostatnio :)
      Coś mnie nie odwiedzasz ostatnio ;( :P

      Usuń
    3. Nie wiem czemu, ale nie aktualizujesz mi się w blogrollu:( Poczytam w wolnej chwili o tej maseczce:)

      Usuń
    4. Oooooo dobrze wiedzieć. Idzie to jakoś naprawić w ustawieniach??

      Usuń
  3. Czyżby peeling idealny ? Chętnie bym go wypróbowała :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Idealny nie, bo brakuje mi jeszcze ściąganie porów;)

      Usuń
  4. Nigdy nie miałam kosmetyku o zapachu marcepanu :)
    Ja pewnie początkowo też bym się przestraszyła zawartości parafiny w składzie peelingu, ale dobrze jednak, że nie wyrządził on szkód :) Dobrze, że w firmie pracują ludzie, którzy się znają na tym co robią i potrafią doradzić klientkom :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zdecydowanie:) znają i wierzą w swoje produkty!:)

      Usuń
    2. składniki najwyższej czystości – jak parafina w naszych kosmetykach – nie maja prawa zapychać (KLAPP Cosmetics)

      Usuń
    3. Nie wiem jak Państwo to robią, ale to prawda:)

      Usuń
  5. Peeling o zapachu marcepanu? Jestem na tak! :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Bardzo ciekawy produkt :) A zapach uznam za dodatkowy atut :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Uwielbiam marcepan! A jeżeli chodzi o peelingi to lubię stosować kwasy i raz na jakiś czas peeling mechaniczny.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja ostatnio trochę zeszłam z kwasów, ale muszę do nich wrócić, mam kilka przebarwień po pryszczach:(

      Usuń
  8. Niedługo koncze krem Repacell Klapp i jestem z niego zadowolona.

    OdpowiedzUsuń
  9. Ja stosuję peeling enzymatyczny - maskę Tołpy i jestem z niej bardzo zadowolona. Ale ten też jest bardzo ciekawy, no i zapach marcepanu - dla mnie bomba : D

    OdpowiedzUsuń
  10. Niestety zapach marcepanu nie dla mnie :P

    OdpowiedzUsuń
  11. cenię sobie markę klapp, co raz częściej sięgam po produkty profesjonalne. Peelingu nie znam, ale inne kosmetyki klapp polecam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja sięgam różnie - czasem naturalne, czasem profesjonalne, a czasem drogeryjne. Ciężko mi się zdecydować na jeden rodzaj;)

      Usuń
  12. Ja uwielbiam zapach marcepanu, a peeling wydaje się naprawdę ciekawy :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Niezłe zapewnienie, brawa dla marki za podejście. Ja mam z klapp krem z serii repacell, jest cudowny.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jesteś drugą osobą, która go poleca, muszę o nim poczytać:)

      Usuń
  14. uwielbiam peelingi enzymatyczne i zapach marcepanu, a podejście firmy naprawę fajne, tylko pogratulować :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Ja mam z Klapp krem pod oczy. Na dniach o nim napiszę, bo używam już od dwóch miesięcy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja mam różne fazy na kremy pod oczy. Czasem używam, a czasem używam po prostu tego, którego używam na twarz.

      Usuń
  16. Ciekawa jestem jak pachnie, bo w sumie nie miałam nigdy żadnego kosmetyku o takim zapachu :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Uwielbiam wszelakie peelingi do twarzy, więc ten musi być mój :-)

    OdpowiedzUsuń
  18. Mogliby zrobić również peeling o innym zapachu, wtedy na pewno bym go kupiła :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Lubię marcepan, więc zapach by mi się spodobał. Niestety mnie parafina zapycha, więc bym się na niego nie skusiła :C

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie też zapycha! Tz. w kremach czy podkładach, tutaj nic takiego nie miało miejsca:)

      Usuń
  20. Uwielbiam zapach marcepanu, aczkolwiek peelingi enzymatyczne rzadko kiedy się u mnie sprawdzają. Jestem gruboskórna :-) i potrzebuję zdzieraka z prawdziwego zdarzenia :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też kiedyś wolałam zdzieraki, teraz się przestawiłam, peelingi enzymatyczne potrafią być skuteczne:)

      Usuń
  21. Ciekawa jestem tego peelingu i jeszcze ten zapach.. <3

    OdpowiedzUsuń
  22. Ten zapach strasznie mnie zaciekawił :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Zainteresowałaś mnie tym produktem

    OdpowiedzUsuń
  24. Uwielbiam zapach marcepanu jak również i smak więc bardzo mnie zaciekawiła :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja lubię tylko zapach:D ale do dobrze, im mniej słodyczy mi smakuje, tym lepiej:)

      Usuń
  25. Nie taka parafina straszna jak ją malują :)
    Marcepan uwielbiam! Najbardziej jeść! :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak:) ja właśnie za jedzeniem nie przepadam, ale zapach <3

      Usuń
  26. Marcepan bym sobie zjadła, ale kosmetyk bardzo kusi, nawet z parafiną :)

    OdpowiedzUsuń
  27. hmmm nigdy nie miałam kosmetyku o zapachu marcepanu :-) brawa dla firmy za tak profesjonalne podejście do tematu parafiny, fajnie że nie wyrządziła Ci szkody. Obserwuję tę markę od pewnego czasu i noszę się z zamiarem jej wypróbowania

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Marka ma bardzo profesjonalne podejście i zyskała tym moje zaufanie:)

      Usuń

Dziękuję za komentarz! Odpowiadam na każdy i bardzo sobie cenię kontakt z moimi Czytelnikami. Komentować mogą tylko zalogowane osoby.

Nie jest to jednak miejsce na wklejanie linków, wiem jak trafić na stronę autora komentarza. Wszystkie wiadomości z linkami usuwam i nie odwiedzam takich blogów. Jeżeli chcesz, abym odwiedziła Twoją stronę napisz mi maila lub wiadomość na Instagramie.