5 seriali, które możesz oglądać z facetem

Uwielbiam seriale. Lubię się zżyć z bohaterem, strzelić sobie odcinek po pracy, a w weekend cały sezon. Ot tak. Nie przepadam za filmami, nie lubię Na Wspólnej, ale dobrym serialem nie pogardzę. Oczywiście kocham wszelakie babskie typu Kochane Kłopoty, Girls, Seks w Wielkim Mieście, Przyjaciela czy też Orange Is The New Black, ale ile można oglądać to samo. Choć ja sama mogę, ale nie chcę męczyć tym faceta, bo on mnie nie męczy tematyką wojenną, ale miło coś pooglądać razem i aby dwie strony czerpały z tego taką samą radość.




Mam nadzieję, że dzisiejsze propozycje nie będą Wam znane, bo wydaje mi się, że nie jest o nich tak głośno tak jak o Grze o tron (pieszczotliwie nazywany przeze mnie grą o nocnik) House of Cards czy Suits

Seriale, które polecam do oglądania z mężczyzną u boku to:



  • Elementary - jak nie polubiłam Sherlocka, bo był zbyt mroczny, poetycki i za długi, tak ta wersja jest ekstra! Ciągle coś się dzieje, ciekawe zagadki, nie marnują czasu na gadanie o pierdołach, a z drugiej strony jak człowiek spojrzy od czasu do czasu na telefon to nie zgubi wątku. Obecnie jestem w 2 sezonie.

  • Czarna Lista  - również kryminalne zagadki. Pewien mafiozo współpracuje z FBI i pomaga łapać “łotrów”. Jest trochę więcej wątków pobocznych, ale akcja jest dość dynamiczna. Obejrzeliśmy 4 sezony i ten ostatni się trochę dłużył, ale nadal  nie były to flaki z olejem.

  • Strzelec - pewien snajper został wrobiony w morderstwo i próbuje się oczyścić z zarzutów. Sam! Serial momentami ma pewne niedoróbki, ale jest naprawdę wciągający. Szybka akcja, brak wątków pobocznych. Czekam z niecierpliwością na drugi sezon.

  • Amerykańska Odyseja - jedyny żołnierz-kobieta, która przetrwała zamach w Afganistanie i próbuje dowieść prawdy kto za nim stoi. W USA jest uznana za zmarłą… pojawią się też pewien mężczyzna. Kwestia wojny nie jest na pierwszym planie.  Ogólnie: trzyma napięciu i nie mogę doczekać się drugiego sezonu!

  • Wikingowie – chyba już dosyć znany, ale wpisuję na wszelki wypadek. Ciekawa, głęboka muzyka i podboje Wikingów. Brutalnie, sporo krwi i seksu. Akcja żywa, trochę o relacjach damsko-męskich. Pierwsze sezony są naprawdę świetne, ostatni trochę pojechany.

To  seriale, które początkowo wybrał dla siebie mój facet, ale ja też się wciągnęłam i nie pozwalam mu samodzielnie oglądać odcinków. Jest to głównie akcja i kryminał, ale lubię jak się coś dzieje, ale nie strzelają za dużo, bo wtedy jest dla mnie za głośno i robię się nerwowa. 

Ostatnio razem oglądaliśmy nowy sezon House of Cards. Dla mnie ciągnął się niemiłosiernie, nie wymagał skupienia. Nawet bawiąc się telefonem potrafiłam utrzymać wątek. Z przyjemnością obejrzałam pierwsze dwa  sezony, ale każdy kolejny mi się nudził, dwa przegapiłam wróciłam do piątego. A w nim za dużo gadają, niby akcja szybka, ale jakoś tak bez polotu już dla mnie. Jednak jeżeli lubisz takie klimaty to polecam Designated Survivor. Mi się dobrze oglądało pierwsze odcinki, a potem lekko się nudziłam, bo chyba seriale polityczne nie są dla mnie. Myślałam, że polityka mnie kręci, a jednak wolę trupy. Mój Mężczyzna z politycznych poleca również Marseille.

Jestem ciekawa jakie seriale do wspólnego oglądania możesz nam polecić - daj znać w komentarzu!


Miłego weekendu! 


Cześć! Mam na imię Ewa. Mój blog to miejsce, gdzie pokazuję kosmetyki, głównie te do pielęgnacji. Moja skóra długo zmagała się z trądzikiem, obecnie mam 32 lata i nadal jest ona problematyczna. Nie szaleję z makijażem, kocham beże i brązy. Czasem przełamię to czerwienią, ale bez przesadyzmu;) Uwielbiam pięknie pachnące wnętrza i kawę z mlekiem. Mam nadzieję, że zostaniesz tu na dłużej!

44 komentarze:

  1. Wikingów uwielbiam oglądać ale mój K nie nadąża z moim oglądaniem i zatrzymał się na 2 sezonie, a mi został ostatni :P.

    OdpowiedzUsuń
  2. Strzelca znamy i Wikingów, ale zaraz poszukam w sieci Amerykańską Odyseję:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jest naprawdę super, dużo uciekczek i akcji. Polecam!:)

      Usuń
  3. Oglądam Elementary z Ojcem haha :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie znam żadnego z tych seriali które wymieniałaś no oczywiście poza Grę o Tron, którą oczywiście obejrzałam z moim lubym :) i czekamy na kolejną serię ;p ale chętnie skuszę się na twoje propozycje ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. My też czekamy!:) Bardzo się cieszę, że nie znasz tych seriali, właśnie na tym mi zależało, aby pokazać coś nowego:))

      Usuń
  5. Mój facet czasami nie ma wyjścia i musi oglądać np serial argentyński ale też potrafi się wciągnąć choć udaje ze wcale go to nie interesuje :-))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No ja swojego też czasem męczę, ale staram się nie przeginać;))

      Usuń
  6. Lubię właśnie House of Cards, ale nie miałam jeszcze czasu na nowy sezon :P

    OdpowiedzUsuń
  7. Próbowałam oglądać Wikingów, ale z braku czasu poległam. Mój mąż jest na bieżąco ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Wikingowie to chyba coś dla nas :)

    OdpowiedzUsuń
  9. U mnie jako wspólny serial sprawdza się tylko nasz rodzimy "Pitbull" :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Oj mój mąż jest trudny, ciężko się z nim ogląda cokolwiek, więc raczej nie skorzystam, ale za to uważam, że to bardzo przydatny wpis dla innych :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Oglądałam z Marcinem Wikingów i w którymś momencie przestał mi się ten serial podobać. Teraz oglądamy Outcast opętanie, lubiliśmy też Lucyfera, Egzorcystę czy Bates Motel :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Żadnego z Twoich typów nie znam, więc dziękuję za polecenie swoich typów!:)

      Usuń
  12. U Nas Wikingowie zaliczeni, Gra o Tron rozpoczęta ! Sama dorzuciłabym jeszcze 'Gomorra' i 'Narcos'

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Narcos mnie nie wciągnęło, ale spróbujemy Gonorrę:D

      Usuń
  13. Ani jednego nie znam, ale od siebie poleciłabym Hannibala, Penny Dreadful i Lucifera.

    OdpowiedzUsuń
  14. Elementary uwielbiam jednak oglądam sama :) Z chłopakiem zaczęliśmy ostatnio oglądać Grę o tron ;)

    OdpowiedzUsuń
  15. Ja muszę mojego mężczyznę namówić na Wikingów- to mogłoby mu się spodobać:) Teraz czekamy na Grę o Tron :) Z seriali bardzo podobało mi się Stranger Things i o dziwo mojemu lubemu też.Próbowałam go namówić na Taboo ale pierwszy odcinek mu się dłużył. Pozostając w klimacie polecam też Penny Dreadful - świetny klimat ma. A z typowo babskich polecam Poldark - jeden z nielicznych seriali bez bardzo brutalnych scen. No i na jesień kolejny sezon Outlander - też polecam, ale ostrzegam że miejscami jest bardzo brutalnie (a myślałam, że Gry o Tron nic nie przebije)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nic z Twoich seriali nie zam, ale się zapoznam:D W Grze faktycznie jest brutalnie, ale dla mnie jest tak chyba więcej seksu;))

      Usuń
  16. my bardzo lubimy Lucifera :) i kiedyś Czystą krew :) a tak poza Grą o tron oglądamy różne gatunki osobno :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z Lucyferem musimy się koniecznie zapoznać, bo sporo osób poleca:)

      Usuń
    2. Będę dawać znać jak pierwsze wrażenie:)

      Usuń
  17. Ja za serialami nie przepadam ;) Zdecydowanie wolę filmy :D Rzadko zdarza się, żebym została z jakimś serialem do końca ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A ja właśnie nie lubie filmów:D ale dobrze, że i seriali, i filmów pod dostatkiem:D

      Usuń
  18. uh, próbowaliśmy oglądać Elementary, ale postać Sherlocka wydawała nam się bardzo na siłę i jakby podróbka House'a.
    Wikingowie - super, ekstra, ale to oglądałam akurat sama :D
    House of Cards - dla mnie rewelacja. Czasem ciężko mi się połapać w whipach i innych nazwach stanowisk amerykańskich urzędów, ale wciągnęło mnie na maksa i kibicuję Underwoodom w ich drodze na szczyt.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No patrz, mi z Housem w ogóle się nie skojarzyła. Mnie HoC interesował na początku, potem straciłam zainteresowanie, chyba nie moje klimaty;)

      Usuń
  19. Z facetem proponuję oglądać "Podejrzany" serial z 2 sezonów. Ja oglądałam dla Ryan Phillippe a on dla akcji. Polecam

    OdpowiedzUsuń
  20. Uwielbiam Elementary. Czekam na nowy sezon na jesieni. To jest nie zwykle odświeżające kiedy główni bohaterowie przeciwnej płci nie kończą jako para.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za komentarz! Odpowiadam na każdy i bardzo sobie cenię kontakt z moimi Czytelnikami. Komentować mogą tylko zalogowane osoby.

Nie jest to jednak miejsce na wklejanie linków, wiem jak trafić na stronę autora komentarza. Wszystkie wiadomości z linkami usuwam i nie odwiedzam takich blogów. Jeżeli chcesz, abym odwiedziła Twoją stronę napisz mi maila lub wiadomość na Instagramie.