Krem nawilżający matujący, Ziaja 25+

Lekki, nawilżający krem - zapewnia efekt matowej cery oraz zmniejsza widoczność porów skóry i zaskórników. Ochrona niska SPF 6

DZIAŁANIE
• absorbuje nadmiar sebum
• likwiduje połysk i matuje skórę
• zmniejsza aktywność gruczołów łojowych
• redukuje widoczność porów i zaskórników
• wiąże wodę i zapobiega jej nadmiernej utracie
• trwale nawilża naskórek oraz głębsze warstwy skóry
• skutecznie regeneruje lipo-strukturę naskórka
• chroni przed promieniami UV i przedwczesnym starzeniem
UDOWODNIONA SKUTECZNOŚĆ
• redukcja sebum o 29 %
• redukcja ilości poryfin o 60 %
• wzrost nawilżenia skóry o 39 % 



Producenta trochę poniosło przy obietnicach tego krem. Zaznaczę jednak, że to bardzo dobry nawilżający krem, który idealnie nadaje się pod makijaż. Szybko się wchłania, nie roluje, zostawia bardzo przyjemną nawilżającą otulinę, którą polubiłam. Nie jest jest jednak absolutnie tłusty. Krem ten jednak w żaden sposób nie matuje, co mi nie przeszkadza, bo nie lubię takiego efektu.  Jeżeli szukacie lekkiego kremu, który pozostawia skórę matową, to polecam Wam Alantan dermoline. Krem również nie redukuje widoczność porów i zaskórników. SPF 6 to miły dodatek, na takiego mieszczucha co ja, to daje radę.



Skład: Aqua, Aluminium Starch Octenylsuccinate, Cyclopentasiloxane, Octocrylene, Butylene Glycol, Enantia Chlorantha (Bark) Extract, Oleanolic Acid, Glycerin, Butyl Methoxydibenzoylmethane, Butylene Glycol Dicaprylate/Dicaprate, Cetyl Alcohol, Cyclomethicone, Dimethiconol, Stearyl Alcohol, Cetearyl Olivate, Sorbitan Olivate, Sorbitan Stearate, Caesalpinia Spinosa Gum, Panthenol, Sodium Hyaluronate, Hydroxyethyl Acrylate/Sodium Acryloyldimethyl Taurate Copolymer, Polysorbate 20, Phenoxyethanol, Methylparaben, Propylparaben, 2-Bromo-2-Nitropropane-1,3-Diol, DMDM Hydantoin, Parfum, Alpha-Isomethyl Ionone, Butylphenyl Methylpropional, Hexyl Cinnamal, Citronellol, Benzyl Salicylate, Coumarin, Amyl Cinnamal, Limonene, Cinnamyl Alcohol, Citric Acid



Pachnie przyjemnie, delikatnie. Cena produktu też niewielka, ok. 10 złotych/50 ml. Całkiem przyjemny krem, który jest dobrym nawilżaczem.

Miałyście go?


Cześć! Mam na imię Ewa. Mój blog to miejsce, gdzie pokazuję kosmetyki, głównie te do pielęgnacji. Moja skóra długo zmagała się z trądzikiem, obecnie mam 32 lata i nadal jest ona problematyczna. Nie szaleję z makijażem, kocham beże i brązy. Czasem przełamię to czerwienią, ale bez przesadyzmu;) Uwielbiam pięknie pachnące wnętrza i kawę z mlekiem. Mam nadzieję, że zostaniesz tu na dłużej!

56 komentarzy:

  1. Miałam i polubiłam, ale jeszcze nie kupiłam ponownie ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Miałam go i u mnie tak średnio się sprawdzał - niby okej ale jednak czegoś mi brakowało ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Mam go, jest ok, chociaż rzeczywiście słabo matuje. Przynajmniej nie powoduje świecenia się skóry, a u mnie to już duży plus.

    OdpowiedzUsuń
  4. Mam go chyba już 3 opakowanie. Właśnie w tym tygodniu miałam o nim pisać u siebie. Uprzedziłaś mnie :D
    Jest świetny jako krem na dzień :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dla mnie tylko okay, jakoś nie załapałam wielkiej miłości do niego

      Usuń
  5. A ja go jeszcze nie miałam :) alantan dermoline bardzo lubię i używam go raz na jakiś czas pod makijaż :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dla mnie on jest zbyt matowy, ale nie lubię takiego efektu, mimo, żem tłuścioszka

      Usuń
  6. Mam i bardzo lubie, chociaz juz sie do niego przyzwyczailam i nie zauwazylam wiekszego nawilzania.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dla mnie ono jest zauważalne, choć faktycznie po takim czasie może się zmienic percepcja i działanie:)

      Usuń
  7. Mam i niestety się u mnie nie sprawdza jakoś. Nie rozumiem zachwytów. Dalej szukam mojego KWC

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dla mnie to całkiem dobry krem, ale na pewno nie matujacy.

      Usuń
  8. SPF6 nie daje żadnej ochrony przeciwsłonecznej. Dla mieszczucha także ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A jak mieszczuch widzi słońce przez 1 minutę rano, bo tyle mu zajmuje przejście do auta na zwenątrz? I popłudniem w cieniu siedzi?;)

      Usuń
  9. ja się zraziłam po ostatnim kremie z ziaji

    OdpowiedzUsuń
  10. Jeszcze nie używałam tego kremu, ale czytałam na jego temat dużo pozytywnych opinii, więc pewnie się skuszę :) Nie przeszkadza mi , że nie matuje, fajnie że dobrze nawilża :) Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też mi na takim działaniu nie zależy:) nawliżnie to jest to, czego moja skóra potrzebuje.

      Usuń
  11. Tyle dobrego o nim słyszałam, że na pewno w końcu go kupię.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kup, bo warto się przekonać, cena jest bardzo przyjemna:)

      Usuń
  12. Szłam do Ziaji, bo chciałam go kupić. Wyszłam z Ziaji bez niego, bo zapomniałam o nim. Taki osioł ze mnie :D

    OdpowiedzUsuń
  13. Lubię kosmetyki Ziaji, ale niestety kremy mi nie pasują;(

    OdpowiedzUsuń
  14. Moja mama kocha Ziajkowe kremy (nawet to co jej daję co jakiś czas z wyższej półki rzuca w kąt, bo Ziajka fajniejsza :D haha)

    OdpowiedzUsuń
  15. Planuję go kupić jak wykończę wszystkie te, które mam w domu :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Właśnie go powoli kończę i polubiłam się z nim, nawet jeśli nie matowi to przynajmniej się nie świecę po nim :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dla mnie najważniejsze, aby nawilżał i dobrze trzymał się na nim makijaż:)

      Usuń
  17. Nie znam. Kiedyś dostałam takiego uczulenia po kremie Zajii, że teraz omijam ich produkty szerokim łukiem. Ale ciekawi mnie ta nowa seria z liśćmi manuka:)

    OdpowiedzUsuń
  18. Nie używałam jeszcze kremów z Ziaji ; )

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To mój jeden z pierwszych, ale poprzednie to było z jakieś 5 lat temu;)

      Usuń
  19. Nie mam dobrych doświadczeń z Ziają, ale bardzo podobają m się te zdjęcia. Biało na czarnym. :-) Super!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dziękuję:) szkoda tylko, że blogger zjada jakość;(

      Usuń
  20. gdyby matował to na pewno bym się na niego skusiła, ale w tej sytuacji....

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja w sumie chyba pogodziłam się z faktem, że żadne krem matujący tego nie robi

      Usuń
  21. no właśnie, nie robi tego, co deklaruje :/

    OdpowiedzUsuń
  22. miałam i bardzo go lubiłam, na pewno po niego jeszcze sięgnę :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Pielęgnacji twarzy z Ziajki nie znam ale bardzo lubię kremy do rąk :) z kozim mlekiem :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kozie mleko to mój dawny ulubieniec, daje rewelacyją, miłą otoczkę dla dłoni:)

      Usuń

Dziękuję za komentarz! Odpowiadam na każdy i bardzo sobie cenię kontakt z moimi Czytelnikami. Komentować mogą tylko zalogowane osoby.

Nie jest to jednak miejsce na wklejanie linków, wiem jak trafić na stronę autora komentarza. Wszystkie wiadomości z linkami usuwam i nie odwiedzam takich blogów. Jeżeli chcesz, abym odwiedziła Twoją stronę napisz mi maila lub wiadomość na Instagramie.