Świetne kredki do ust z Hean - Matte Lip Crayon

Dziś post naustny! Opowiem o kilku świetnych kredkach do ust polskiej marki Hean. Ostatnio bardzo polubiłam się z taką formą kolorowych produktów do ust. Mogę szybko i łatwo wyrysować i wypełnić całe usta, a i jest jakaś szansa na wykończenie takiego produktu. 

Pewnie z wiele z Was kojarzy i zna kredki od Golden Rose, ja sama o nich pisałam ostatnio i będzie kilka odniesień do nich.

OPAKOWANIE

Małe kredki zamknięte są w plastikowym, błyszczącym opakowaniu. Dla mnie jest w porządku, acz bardziej pod kątem wizualnym podobają mi bardziej kredki z GR. Jednak nie opakowanie stanowi o kredce!

KOLORY

Gama kolorystyczna to 6 odcieni. Ja mam 4, nie posiadam w swojej kolekcji odcienia Venus i Red Passion, bo to jednak nie do końca moje klimaty. Ostatnio mam fazę na nudziakowe usta, aby nie bać się z kolorem iść do pracy. 

Wszystkie 4 odcienie, które mam są raczej przygaszone, stonowane. Widoczne, ale nie rzucają się w oczy. I wszystkie z przyjemnością noszę, choć mam jednego swojego ulubieńca.



  • 01 Praline to beżo-brąz z nutką brudnego różu
  • 02 Desert Rose to średni, przygaszony róż, najbardziej żywy z całej gromadki
  • 03 Romance to mój ulubieniec, taki herbaciany, rdzawy róż, lekko retro
  • 04 Siren to róż z domieszką fioletu, niby widoczny na ustach, sądziłam, że będzie bardziej dla blondynki, ale na mnie też wygląda fajnie, tak świeżo. 


KONSYSTENCJA I TRWAŁOŚĆ 

Kredki nie są tak kremowe jak te z Golden Rose co przekłada się na trochę gorsze malowanie ust, ale i na większą trwałość. Zazwyczaj kredki przetrwają jedzenie, jedynie zjedzą się trochę od środka. Picie ich nie rusza, ale zostawią delikatny ślad na szklance. Z tych 4 kolorów najtrwalszy jest 03 Romance, który jakby lekko zastyga i wgryza się w wargi. U reszty tego nie zobaczyłam. 

CENA I DOSTĘPNOŚĆ

Kredki kosztują 11,99, teraz w sklepie on line są w promocji po 9,99. Stacjonarnie dostępne są w mniejszych drogeriach. Na stronie marki możecie sprawdzić, gdzie w okolicy możecie znaleźć sklepy z kosmetykami Hean. 

Ja te kredki bardzo, ale to bardzo polubiłam i z całego serca polecam!

Cześć! Mam na imię Ewa. Mój blog to miejsce, gdzie pokazuję kosmetyki, głównie te do pielęgnacji. Moja skóra długo zmagała się z trądzikiem, obecnie mam 32 lata i nadal jest ona problematyczna. Nie szaleję z makijażem, kocham beże i brązy. Czasem przełamię to czerwienią, ale bez przesadyzmu;) Uwielbiam pięknie pachnące wnętrza i kawę z mlekiem. Mam nadzieję, że zostaniesz tu na dłużej!

32 komentarze:

  1. Kolorek 04 jest piękny :) Ja chyba jeszcze nie miałam nic z Hean :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja miałam cienie, bazę, rozświetlacz, brązer, tusz...;) trochę tego się uzbierało:D

      Usuń
  2. 01 ma piękny kolorek ;) Z Hean jeszcze żadnego produktu nie miałam, ale te kredeczki wydają się fajne ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Fajne te kolory, ale mam takich za dużo;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Zabrakło mi przygaszonego różu :(

    OdpowiedzUsuń
  5. Utrzymane w bardzo podobnej tonacji :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Pralinka fajna. Choć generalnie kolory bardzo przyjemne. Lubię takie stonowane. Mam kredki GR i fajnie mi się noszą. Zastanowię się nad tą Praliną.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mi te bardziej przypadły do gustu, bo są bardziej trwałe:)

      Usuń
  7. Piękne kolory, myślałam, że Praline mnie urzekło ale jak zobaczyłam Siren to przyznam, że zaczynam mieć problem z wyborem faworyta :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie Sirene zaskoczyła, będzie idealna na wiosnę:)

      Usuń
  8. piękna kolory, zdecydowanie w moim guście :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Podoba mi się 2 Desert Rose

    OdpowiedzUsuń
  10. O wow! Nie wiedziałam, że HEAN produkuje matowe pomadki w takim stylu :)

    OdpowiedzUsuń
  11. 2 i 4 piękne - muszę ich poszukać u siebie :)

    OdpowiedzUsuń
  12. przepiękne kolory, ja już mam zdecydowanie zbyt dużo produktów do ust, ale będę o nich pamiętać na przyszłość :))

    OdpowiedzUsuń
  13. Ulala, jakie piękne kolory! Z pewnością się za nimi zakręcę, bo przecież dla równowagi, kupując tony rzeczy do ust, pozostałe regularnie gubię, więc wszystko się zgadza ;)

    OdpowiedzUsuń
  14. Kolorki bardzo moje. Chyba się skuszę bo mam do nich dostęp stacjonarnie;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pasują mi do stylu Twojego bloga, bo są takie przygaszone:)

      Usuń
  15. Muszę kupić 2 i 4 :) przepiękne zdjęcia!

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za komentarz! Odpowiadam na każdy i bardzo sobie cenię kontakt z moimi Czytelnikami. Komentować mogą tylko zalogowane osoby.

Nie jest to jednak miejsce na wklejanie linków, wiem jak trafić na stronę autora komentarza. Wszystkie wiadomości z linkami usuwam i nie odwiedzam takich blogów. Jeżeli chcesz, abym odwiedziła Twoją stronę napisz mi maila lub wiadomość na Instagramie.