Jak odróżnić wełnę (bawełnę) od poliestru i akrylu?

 

Dziś nadal w temacie materiałowym! Do zrobienia tego wpisu zainspirował mnie zakup nowego szlafroka. Jak pewnie wiesz ogromną uwagę przykładam do składu ubrań. W mojej garderobie jest lekki wiskozowy szlafrok na wiosnę i lato, ale w okresie jesienno-zimowym chodziłam w poliestrowym. Jest do dla mnie dyskomfort, bo nosząca na co dzień bawełnę, wiskozę i wełnę przyzwyczaiłam ciało do oddychających tkanin.   


Jak-odroznic-welne-bawelne-od-poliestru


Znalezienie nowego bawełnianego szlafroka, który byłby trochę grubszy i nie był w ogromnym rozmiarze było nie lada wyzwaniem. Ale poszukałam, zamówiłam i mój entuzjazm opadła po rozpakowaniu paczki.  Na szlafroku były dwie metki: zewnętrzna mówiła 100% poliester, a wewnętrzna 100% bawełna. Pod palcami nie byłam pewna czy to faktycznie bawełna, więc wykonałam swój sprawdzony test na sprawdzenie materiału!


Jak odróżnić wełnę i bawełnę od poliestru i akrylu?


Chciałabym napisać, że wystarczy przeczytać metkę, ale jak już wiesz, mogą przyjść czasem dwie całkowicie sprzeczne. To jednak jeszcze nic, można powiedzieć, że wypadek przy pracy, ktoś się pomylił. Jednak co w sytuacji, kiedy masz tylko jedną metkę? Ona powinna ułatwić, ale wg kontroli UOKiK, którą przeprowadził rok temu aż 37,2% przebadanej odzieży miało inny skład na metce niż ten w rzeczywistości.


Słabo, nawet bardzo, bo różnice nie były oczywiście na niekorzyść. Przykład: producent deklarował, że koszula jest w 100% z bawełny, a w rzeczywistości było to 61,4 proc. poliestru i tylko 38,6 proc. bawełny. Słabo, nie?


Stąd bardzo ważne jest dotykanie. Im więcej razy dotkniesz jakiś materiał to będzie łatwiej Ci go odróżnić. Materiały syntetyczne takie jak poliester i akryl wydają się być w dotyku bardzo, ale to bardzo miłe. Wełna i bawełna w dotyku są bardziej sztywne, mają wyczuwalną strukturę, jeżeli jest coś zbyt przyjemne w dotyku to wybudza moją czujność. Nawet kaszmir pod ręką ma inną miękkość niż akrylowy sweter za 300 zł. 


Jednak czasem sam dotyk nie daje mi pewności, więc wtedy do akcji wkracza test nitki!


Test nitki


Polega na wyciągnięciu nitki z ubrania i podpaleniu jej. Sama nitka nie może być ze szwów, bo jest duża szansa, że ona jest bawełniana i możesz sobie przez przypadek zrobić dziurę w ubraniu. 


Wyciągniętą nitkę należy podpalić (ja to zazwyczaj robię na talerzyku):

  • wełna i bawełna - zostawia popiół i śmierdzi jak palone włosy
  • poliester i akryl - stopi się i zostanie po nim kulka, a śmierdzi jak palona butelka

Wiem, że nie jest to najlepszy sposób, bo np. nie możesz wykonać go w sklepie i z niektórych ubrań nie da się wyciągnąć nitki bez uszczerbku na ubraniu, ale lepszego w tej chwili nie znam.


Sposób ten stosuję również przy swetrach. Jakiś czas temu kupiłam sweter w lumpeksie (to ten, który ostatnio bardzo często pojawia się na zdjęciach), pod ręką czułam, że to raczej wełna, ale nie byłam pewna na 100%. Zaryzykowałam 12 zł. W domu wyciągnęłam kilka niteczek, podpaliłam i wtedy byłam już pewna, że to wełna i postanowiłam, że będę bardziej ufać swojemu dotykowi, bo już mam całkiem niezłą wprawę. 


Znasz jeszcze jakieś sposób na odróżnienie materiałów od siebie?


Cześć! Mam na imię Ewa. Mój blog to miejsce, gdzie pokazuję kosmetyki, głównie te do pielęgnacji. Moja skóra długo zmagała się z trądzikiem, obecnie mam 32 lata i nadal jest ona problematyczna. Nie szaleję z makijażem, kocham beże i brązy. Czasem przełamię to czerwienią, ale bez przesadyzmu;) Uwielbiam pięknie pachnące wnętrza i kawę z mlekiem. Mam nadzieję, że zostaniesz tu na dłużej!

10 komentarzy:

  1. Dziękuję za wpis. Czy spotkałaś się gdzieś z testem jaki będzie wynik, gdy tkanina będzie mieszaniną włókiem. Czy to tylko żeby sprawdzić tkaniny jednorodne?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Próbowałam na swetrze, który ma 80% wełny, 20% nylonu - też był popiół. Jak kiedyś znajdę coś w sklepie co ma 5% wełny to skubnę kłaczka i sprawdzę jak przy małej ilości wełny się zachowuje.

      Usuń
  2. Przydatny bardzo post :) Ja tkanin często nie odróżniam

    OdpowiedzUsuń
  3. Swietne podpowiedzi, warto miec na uwadze w co sie ubieramy, ja jako rekodzielnik stawiam jedynie na materialy naturalne :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie znałam tego sposobu więc bardzo przydatny wpis :) dzięki Tobie zaczęłam bardziej sprawdzać składy i staram się już nie kupować swetrów akrylowych mimo, że są piękne to wcale nie grzeją...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Super! No właśnie te akrylowe nie grzeją:( pięknie wyglądają, kuszą swoją pierwszą miękkością, pięknym wyglądem, a nie jest w tym ciepło, a jedynie człowiek się poci!

      Usuń

Dziękuję za komentarz! Odpowiadam na każdy i bardzo sobie cenię kontakt z moimi Czytelnikami. Komentować mogą tylko zalogowane osoby.

Nie jest to jednak miejsce na wklejanie linków, wiem jak trafić na stronę autora komentarza. Wszystkie wiadomości z linkami usuwam i nie odwiedzam takich blogów. Jeżeli chcesz, abym odwiedziła Twoją stronę napisz mi maila lub wiadomość na Instagramie.