Kąpielowe przyjemności z Ministerstwem Dobrego Mydła

Jesień i zima to czas kiedy korzystam z wanny i robię sobie długie kąpiele. A jak kąpiel to wiadomo, że i kąpielowe uprzyjemniacze! Kule, sole, proszki. Uwielbiam. Jeżeli jednak nie masz wanny to nic straconego, bo jeden kosmetyk jest wręcz stworzony pod prysznic! Zapraszam na kąpiel z Ministerstwem Dobrego Mydła.



KULE DO KĄPIELI MINISTERSTWO DOBREGO MYDŁA

Kule do kąpieli mają w swoim składzie przeróżnego rodzaju olejki: migdałowy, winogronowy, ryżowy czy też masło shea. Lekko się pienią, tak ociupinkę (są na bazie sody). Kule dają głównie doznania zapachowe i nawilżenie ciała, to drugie szczególnie pasuje mojej suchej skórze. Do wyboru jest kilka wersji, każda posiada dodatki odpowiadające nazwie. Ja posiadam 4 wersje, dostępna jest jeszcze lawenda, do której może kiedyś dorosnę i nagietek.

Moje kule to:

  • róża z glinką francuską - przepiękny zapach róży ze nutką czegoś świeżego. Ostatnio bardzo często wybieram kosmetyki różane. 
  • rumianek - bardzo kojący i delikatny zapach.
  • miód, mleko i owies - przepiękny miodowy aromat! Idealna kula dla cery suchej. Uwaga kula zawiera płatki owsiane i nie wszystkie przechodzą przez odpływ. 
  • czekolada - delikatny aromat tabliczki czekolady! 

Półkule do kąpieli kosztują 5,50 zł za sztukę i ja używam takiej kuli na raz.

PEELING ŚLIWKOWY MINISTERSTWO DOBREGO MYDŁA


To chyba kultowy kosmetyk marki! I wcale się temu nie dziwię. Peeling śliwkowy przepięknie pachnie. To miks śliwki w czekoladzie z marcepanem. W czasie używania nieco słabnie, ale jest równie piękny. Peeling jest na bazie cukru.  Jest dosyć suchy w konsystencji. W składzie ma sporo olejków i skóra po jego użyciu jest zdecydowanie nawilżona. Zostawia bardzo przyjemny film na skórze, który ja bardzo lubię. Jest też całkiem niezłym zdzierakiem


Na minus tego kosmetyku może być jego opakowanie. Peeling zamknięty jest w szklanym słoiku i choć prezentuje się cudowanie to jest szalenie ciężki i boję się, że jak mi spadnie to będzie dramat i stłuczony palec. Na plus wydajność, w opakowaniu jest 250 g peelingu i spokojnie wystarczy na jakieś 20 użyć. Kosztuje 38 zł. 

Lubisz kąpiele?

Cześć! Mam na imię Ewa. Mój blog to miejsce, gdzie pokazuję kosmetyki, głównie te do pielęgnacji. Moja skóra długo zmagała się z trądzikiem, obecnie mam 32 lata i nadal jest ona problematyczna. Nie szaleję z makijażem, kocham beże i brązy. Czasem przełamię to czerwienią, ale bez przesadyzmu;) Uwielbiam pięknie pachnące wnętrza i kawę z mlekiem. Mam nadzieję, że zostaniesz tu na dłużej!

20 komentarzy:

  1. Uwielbiam się relaksować z kulami do kąpieli :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Też nie jestem jakoś przekonana do szklanych opakowań w łazience... Z moją wrodzoną niezdarnością może to się skończyć źle :P Co do kul do kąpieli to nigdy takich nie miałam, muszę sobie sprawić odrobinę przyjemności :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mi się nigdy nie zdarzyło nic zbić, ale notorycznie coś mi spada;)

      Usuń
  3. Ten peeling jest aż tak wydajny?; o
    To mnie przekonałaś do kupna, bo czaiłam się na niego od roku, ale bałam się, że starczy na 4 razy :)

    OdpowiedzUsuń
  4. te kule wyglądają ciekawie :) i ten peeling ma świetną konsystencję :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja także w sezonie jesień - zima często wskakuję do wanny i funduje sobie detoks i ukojenie... Z MDM miałam tylko oleje i mydła, ale kuli do kąpieli nigdy. Marzy mi się czekolada.. :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja bardzo polecam:)) delikatny zapach, delikatne nawilżenie i miła chwila relaksu:)

      Usuń
  6. Jeny, jak ja żałuję, że nie mam wanny...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie wanna była punktem krytycznym, aby kupić mieszkanie;) i zrobiłam łazienkę w kuchni, aby mieć wanne i prysznic:D

      Usuń
  7. Szklany słoik to nie dla mnie;/ polecam Ci peelingi z Nacomi, mają plastikowe opakowania. Dużo bezpieczniejsze;)

    OdpowiedzUsuń
  8. chyba sprawię mamie kule w prezencie gwiazdkowym :)

    OdpowiedzUsuń
  9. przyznam, ze marce sie przygladam juz jakis czas :) tym bardziej, ze sa ze Szczecina, gdzie aktualnie mieszkam :D kule na pewno sobie sprawie, a peeling moze wpadnie przy jakiejs okazji :D

    OdpowiedzUsuń
  10. Mam straszną ochotę na kosmetyki MDM, już Kasia - Minimalnie zrobiła mi na nie smaka :D. Peeling jak i olej z malin jest na mojej liście do zakupu :D.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Peeling jest naprawdę świetny, bosko pachnie i działanie bardzo na plus!:)

      Usuń

Dziękuję za komentarz! Odpowiadam na każdy i bardzo sobie cenię kontakt z moimi Czytelnikami. Komentować mogą tylko zalogowane osoby.

Nie jest to jednak miejsce na wklejanie linków, wiem jak trafić na stronę autora komentarza. Wszystkie wiadomości z linkami usuwam i nie odwiedzam takich blogów. Jeżeli chcesz, abym odwiedziła Twoją stronę napisz mi maila lub wiadomość na Instagramie.