Nowości września

Ostatnio były naturalne nowości, dziś kosmetyki "tradycyjne". Będzie sporo kolorówki i produktów do ust.
Zapraszam!


Bardzo lubię, gdy marki wysyłają ciekawe paczki pr - kiedy jest coś więcej niż kosmetyki. Avon podbił blogosferę balonikiem z helem. Ileż one dały radości! Poczuć się jak dziecko - bezcenne! A w paczce były takie oto kosmetyki:

  • Woda toaletowa Free, Avon (54,99 zł)- na początku myślałam, że to zapach świeży i kwiatowy, ale chyba byłam pod wpływem balona, bo to ostatecznie bardzo ciepły zapach, odrobinę owocowy. W sam raz na jesień! 
  • Olejek pod prysznic i do kąpieli mleczko kokosowe i drzewo sandałowe, Avon (15,99 zł) - omg! Jak on pachnie! Rozkosz dla mojego nosa! Zużyję z przyjemnością do ostatniej kropelki.
  • Nawilżająco-relaksujący mus do ciała, Avon (17,99) - to połączenie lawendy i jaśminu. 
  • Podkład Flawless, Avon (24,99 zł) - ostatnio przerzuciłam się na minerały, ale myślę, że moja Siostra będzie z niego zadowolona. 
  • Matowa szminka w kolorze Red Supreme, Avon (17,99 zł) - uwielbiam czerwienie i nawet zdarza mi się w nich wyjść do ludzi. Czerwień to taka klasyka, ale trzeba do niej dorosnąć.
  • Tusz do rzęs pogrubiająco-stylizujący, Avon (17,99 zł) - ma dosyć szeroką i tradycyjną szczoteczkę. 
  • Bezbarwna konturówka, Avon (11,99 zł) - powiem szczerze, że jeszcze takiej nie używałam, ale w tej chwili jest tyle świetniej jakości pomadek, że nie wiem czy mi potrzebna. 

Jak jestem przy cudnych paczkach pr to koniecznie muszę wspomnieć o przesyłce z Lactacyd - kosmetyki przyszły z wiankiem!

  • Delikatny olejek do higieny intymnej, Lactacyd - pachnie olejkowo, zawiera kwas mlekowy i bardzo się cieszę z tego kosmetyku, bo olejki to moja miłość. 


Ostatnio pokazywałam kosmetyki Bell dostępne w Biedronce, dziś kilka z serii HYPOAllergenic, które dostępne są w Rossmannach.

  • Trio do konturowania w dwóch odsłonach: chłodniejszej i cieplejszej, Bell - kosmetyki te mają kremową formułę i SPF15. 
  • Zestaw korektorów, Bell - fascynuje mnie jak działa ja lawendowa odsłona!
  • Precyzyjne eyelinery w kolorze brązowym i czarnym, Bell - mają naprawdę maciupeńką końcówkę, taką w kształcie stożka. Maluje się wygodnie i faktycznie precyzyjnie. 
  • Konturówki w 6 kolorach, Bell - nie muszę pisać, że te kosmetyki sprawiły mi najwięcej radości? Mam ostatnio mega fazę na usta. 


Teraz czas na ogromną przesyłkę z MakeUp Revolution:




Z tej paczki najbardziej upodobałam sobie ten śmieszny pędzel kabuki - świetnie nadaje się do podkładów mineralnych! Dwustronne pędzle można sobie wyginać, bo mają w środku sprężynkę. Zestaw pomadek i konturówek przyszedł w bardzo ciekawych kolorach - mamy brudnego nudziaka, ale i też butelkową zieleń i śliwkę!

Na koniec zaproszenie na Meet Beauty, a w raz z nim kosmetyki z Dove.:

  • Antyperspirant o zapachu gruszki, Dove - pachnie soczyście!
  • Odżywczy szampon do włosów, Dove - miałam odżywkę z tej serii i byłam zadowolona. Szampon ma perłowe wykończenie, czyli pewnie skończy jako mydło do rąk.
  • Mydło w piance, Dove - uwielbiam pianki! Nie mogę się doczekać aż to skoczy do łazienki.
We wrześniu była również promocja w Rossmannie, ale kupiłam na niej produkty dla mojego Lubego, pasty do zębów i płyny do jamy ustnej. Nic sexy.




Cześć! Mam na imię Ewa. Mój blog to miejsce, gdzie pokazuję kosmetyki, głównie te do pielęgnacji. Moja skóra długo zmagała się z trądzikiem, obecnie mam 32 lata i nadal jest ona problematyczna. Nie szaleję z makijażem, kocham beże i brązy. Czasem przełamię to czerwienią, ale bez przesadyzmu;) Uwielbiam pięknie pachnące wnętrza i kawę z mlekiem. Mam nadzieję, że zostaniesz tu na dłużej!

33 komentarze:

  1. Najbardziej zaciekawiła mnie paczka MUR! Dołączyłam do grona obserwatorów i czekam na posty z Twoją opinią na ich temat.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Postaram się coś więcej o nich napisać:) Bardzo mi miło, że dołączyłaś do mojego bloga:)

      Usuń
  2. Dużo ciekawych nowości :) Lubię produkty Bell czy Makeup Revolution ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Faktycznie ten pędzel Kabuki od MakeUp Revolution jest uroczy :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Piękne nowości <3 MUR i Bell sama chętnie bym wypróbowała :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Super nowości. Lubię kosmetyki MUR, a Bell ciągle planuję bliżej poznać :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Masz ten genialny rozświetlacz Skin Kiss <3 lubię najjaśniejszy

    OdpowiedzUsuń
  7. Ale Ci dobrze <3 Ja z paczki AVON zostawiłam sobie perfumy i olejek, reszty nawet nie otwieram. Racja, olejek pachnie obłędnie!

    OdpowiedzUsuń
  8. Ale duzo nowości. Najchętniej skusiłabym się na zestaw pomadek i konturówek od MakeUp Revolution.;d

    OdpowiedzUsuń
  9. Wow ile nowości, tylko pozazdrościć!! :) to masło do ciała od Avon miałam i jest świetnie, nawilża bardzo dobrze! ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A mocno daje lawendą? Bo nie przepadam za tym zapachem;)

      Usuń
  10. Avon naprawdę się postarał :) Ja jakoś ostatnio zapomniałam o tej marce, ale kiedyś jeszcze w liceum kosmetyki avonu były bardzo popularne ;D

    OdpowiedzUsuń
  11. Podkład z Avonu też siostrze oddałam , z olejku Lactacyd byłam zadowolona ładnie pachnie ale do czasu... zbyt wodnisty a podrażnił mnie tak, że istne piekło!

    OdpowiedzUsuń
  12. Twój post uświadomił mi jak bardzo jestem teraz zacofana w sferze kosmetycznej :O ale produkty Bell chyba całkiem nieźle wypłynęły na powierzchnię! Pamiętam, że kiedyś dostępne były jedynie w zwykłych, niesieciowych drogeriach.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zgadza się, ale na szczęście już od 2-3 lat są dostępne w Rossmannach, Hebe i chyba Naturze:)

      Usuń
  13. Ciekawią mnie te olejki do higieny intymnej, to chyba nowość jeśli chodzi o tego typu formułę do pielęgnacji okolic intymnych:)?

    OdpowiedzUsuń
  14. Piękne są te mini paletki MUR przypominające pudry Bobbi Brown ! Warto się skusić :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za komentarz! Odpowiadam na każdy i bardzo sobie cenię kontakt z moimi Czytelnikami. Komentować mogą tylko zalogowane osoby.

Nie jest to jednak miejsce na wklejanie linków, wiem jak trafić na stronę autora komentarza. Wszystkie wiadomości z linkami usuwam i nie odwiedzam takich blogów. Jeżeli chcesz, abym odwiedziła Twoją stronę napisz mi maila lub wiadomość na Instagramie.