Summerset Country Candle + patent na wybór zapachów w domowym zaciszu bez płacenia!


Od kilku lat wiosna trwa kilka dni i od razu zamienia się w lato - przynajmniej w moim odczuciu. Pełne słońce i temperatura w południe 15 stopni oznacza u mnie chodzenie o gołych nogach. Ba - kilka przerw w pracy na balonie i zaczęłam mieć lekko brązowawy kolor skóry, a to oznacza jedno. Lato się zbliża. Dlaczego w ogóle rozpisuje się tak o tym lecie? Bo dziś będzie kilka słów o mojej nowej świecy: Summerset Country Candle. Skusiłam się na ten zapach głównie... przez piękną etykietę! Na końcu opowiem też o patencie na wybór zapachów w domowym zaciszu bez płacenia!

summerset-country-cantry-opinia

Summerset Country Candle


Wyjątkowa kombinacja słodkiej gruszki, dymu drzewa sandałowego, bursztynu i kremowej wanilii, które ukoją i zrelaksują duszę.


Summerset Country Candle - nuty zapachowe 


Nuty górne: gruszka, skórka kumkwatu, pomelo, bergamotka
Nuty serca: czerwone owoce, jagody, brzoskwinia, morela, jaśmin, gardenia, piwonie
Nuty bazy: piżmo, drzewo sandałowe, bursztyn, wanilia


summerset-country-cantry-opinia

Summerset Country Candle - moja opinia


Gdy wybierałam świecę to jak wspomniałam wcześniej: zakochałam się w etykiecie. Zachód słońca, siedzenie pod drzewem i myślenie o niebieskich migdałach. Bosko! Nuty zapachowe też do mnie przemawiały: miało być kwiatowo-owocowo z kobiecym podbiciem i bursztynem, który uwielbiam w zapachach. I taki właśnie jest ten zapach: z jednej strony ma w sobie nutkę orzeźwienia, ale całość jest perfumeryjna i kroplą owoców. Chciałabym mieć taki zapach zamknięty we flakonie i móc nim pachnieć.



Summerset Country Candle - moc


Do tej pory marka Country Candle przyzwyczaiła mnie do intensywnych zapachów, które czuć w całym mieszkaniu. Summerset jest zapachem bardziej sypialnianym, bo w dużym pomieszczeniu ginie, za to w mniejszym pokoju tworzy wyczuwalną aurę. Stąd będzie to u mnie zapach właśnie do sypialni lub kąpielowy, bowiem nie ma kąpieli bez świecy!


summerset-country-cantry-opinia

Summerset Country Candle - cena


Wiem, że ceny świec Country Candle nie należą do najtańszych. Warto zawsze polować na promocje, a tych ostatnio jest sporo na stronie kringle.com, ale zawsze jest ryzyko z nietrafieniem zapachu. Stąd chciałabym Ci pokazać jak w łatwy sposób możesz zamówić kilka interesujących Cię zapachów, wybrać te, które trafiają w Twój gust i zapłacić później tylko za te świece, które Ci się naprawdę spodobają.


Pierwszy krok: wrzucasz wszystkie interesujące Cię zapachy do koszyka:



Drugi krok: wybierasz dostawę, a także sposób płatności - tu koniecznie wybierz Przelewy24!




Trzeci krok: tu następuje logowanie do sklepu



Czwarty krok: jeżeli robisz zakupy jako gość lub dopiero zakładasz konto to musisz uzupełnić wszystkie dane potrzebne do wysyłki:


Krok piąty: przejście do płatności



Krok szósty: wybierasz opcję PayPo i raty


Krok siódmy: tu następuje proces właściwej płatności. Prócz numeru telefonu musisz podać również pesel, który służy do potwierdzenia Twojej tożsamości.




Po zatwierdzeniu płatności z odroczonym terminem płatności Twoje zamówienie zaczyna być realizowane przez sklep. Po otrzymaniu paczki masz 14 dni na zdecydowanie jakie świece zostają z Tobą w domu. Jeżeli jakieś świece zwracasz to zgłaszasz zwrot w PayPo i oczywiście płacisz tylko za te świece, które zostają z Tobą. Na zwrot masz 14 dni, a na dokonanie płatności masz dni 30. Jest to świetna opcja, która pozwala na sprawdzenie jakie zapachy wpisują się w Twoje gusta, a nie musisz zamrażać gotówki.


Podsumowanie


Marka Country Candle powoli rozgaszcza się na moim blogu. W kolejce do opisania mam jeszcze 3 świece marki - z jedną muszę się w końcu zmobilizować i opisać, bo chce ją w końcu zapalić! Mam też nadzieję, że odroczona płatność, którą Ci pokazałam zapewni wybór świec, które w 100% trafiają w Twój gust i w Twoim domu będzie zawsze ładnie pachnieć.

Cześć! Mam na imię Ewa. Mój blog to miejsce, gdzie pokazuję kosmetyki, głównie te do pielęgnacji. Moja skóra długo zmagała się z trądzikiem, obecnie mam 32 lata i nadal jest ona problematyczna. Nie szaleję z makijażem, kocham beże i brązy. Czasem przełamię to czerwienią, ale bez przesadyzmu;) Uwielbiam pięknie pachnące wnętrza i kawę z mlekiem. Mam nadzieję, że zostaniesz tu na dłużej!

8 komentarzy:

  1. Etykieta od razu mnie kupiła :) Sam zapach raczej nie trafia w moje gusta zapachowe :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Co do świecy, nie jestem przekonana, czy jest to zapach dla mnie :). Co do patentu, to jeśli to Twój prawdziwy pesel, byłabym ostrożna z jego publikowaniem w sieci. Co do kwestii wyboru płatności, rat itd. to takim sposobem zwiększa się koszty sklepu, który finalnie, przy niektórych zamówieniach będzie dokładał do zakupu klienta i zwyczajnie tracił, zamiast zarabiać. Przy darmowej dostawie, która jest wyliczona na podstawie "zarobku" z zamówienia, takie kupowanie naraża na straty sklepy :). Można się o tym długo wywodzić, akurat ten temat znam z obu stron, zarówno klienta, jak i sklepu internetowego :).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Spokojnie - numer pochodzi z generatora:) Takich danych nie podaję publicznie, taka samo jak numeru dowodu:)

      Ja wyszłam z założenia, że skoro sklep oferuje coś takiego to sobie to przekalkulował, aby mu się to jednak opłacało - super, że dzielisz się swoimi doświadczeniem i bardzo chętnie dowiedziałabym się więcej! Może zrobisz jakiś post u siebie jak wygląda realizacja zamówienia w sklepie on line? Mnie zawsze ciekawią takie wpisy!

      Usuń
    2. Takie rzeczy są kalkulowane, ale dla pełnych zamówień. Oczywiście wliczone są zwroty, które klienci robią, bo mają do tego prawo, ale to jest wbrew pozorom mały procent i to są zwyczajnie "wliczone koszty". Jednak promowanie takiego sposobu zakupów, o którym wspomniałaś, jest wygodne dla klientów, ale jeśli się "przyzwyczają" do tego i ilość takich zakupów będzie rosła, to są duże dodatkowe koszty dla sklepów. Więc albo będą tracić i dokładać do niektórych zamówień, ew. wychodzić na zero ( w zależności od branży, marży itd. ) albo podniosą ceny, które zrekompensują im straty. Założeniem takiego rozwiązania jest sprzedaż klientom, którzy chcą coś kupić, ale np. teraz nie mają pieniędzy, a np. do wypłaty został tydzień i spokojnie sobie sfinansują zakup. Taka forma jest ok dla wszystkich stron, a sklep zwyczajnie chwilę później ma pieniądze. Jeśli sklep kupuje "produkt" za 100 zł + 20% marży = 120 zł, darmowa dostawa jest np. od 200 zł z czego sklep ma 20% marży, czyli 40 zł i musi z tego pokryć kuriera/paczkomat ok. 11 zł to zostaje mu 29 zł "zarobku" ( bo jeszcze koszty pakowania, podatki, pracownicy itd, ale to bez sensu teraz rozbijać ). Ale jeśli połowę zamówienia zwracasz, czyli fizycznie klient kupuje za 100 zł, to sklep, przy takiej marży ma z tego 20 zł, ale już wcześniej pokrył kuriera ( darmową przesyłkę ), czyli fizycznie zostaje mu z tego zamówienia nie 29 zł, a 9 zł. Jest różnica prawda? :) Marża 20% to taka przykładowa, a w sklepach internetowych, w niektórych branżach i niektóre produkty sprzedaje się na marży 5-10%, tak samo produkty w promocjach itp są na małych marżach. Długo wyszło, ale mam nadzieję, że z grubsza nakreśliłam, jak to wygląda ze strony sklepu internetowego i organizacji sprzedaży oraz cen produktów itd :P

      Usuń
    3. Bardzo dziękuję za tak obszerny komentarz!! Daje to inną perspektywę!:)

      Usuń
  3. Nie miałam jeszcze okazji używać tych świec i prawdę mówiąc nie wiem czy użyje, bo mi wystarczą zwykłe wkłady :P Nie potrzebuję zapachu, bo sam zapach świec jest cudowny :) Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hm... chyba się zakręciłaś w komentarzu, bo już nie wiem co lubisz;))

      Usuń

Dziękuję za komentarz! Odpowiadam na każdy i bardzo sobie cenię kontakt z moimi Czytelnikami. Komentować mogą tylko zalogowane osoby.

Nie jest to jednak miejsce na wklejanie linków, wiem jak trafić na stronę autora komentarza. Wszystkie wiadomości z linkami usuwam i nie odwiedzam takich blogów. Jeżeli chcesz, abym odwiedziła Twoją stronę napisz mi maila lub wiadomość na Instagramie.