Mesoestetic Bodyshock Celluxpert krem antycellulitowy

 

Nigdy nie wierzyłam w działanie balsamów antycellulitowych, ale po ostatnim udanym spotkaniu z preparatami Mesoestetic Bodyshock widzę, że ich używanie ma sens. W niedawnym denku pokazywałam wycofane balsamy Total Reducer i Night Reducer, a w dzisiejszej recenzji biorę pod lupę nowość jaką jest Mesoestetic Bodyshock Celluxpert krem antycellulitowy.



Mesoestetic Bodyshock Celluxpert krem antycellulitowy


Kosmetyk ma za zadanie ujędrnić i wygładzić skórę, zredukować cellulit i zapobiegać jego powstawaniu. W swoim składzie zawiera kofeinę, którą uwielbiam w kosmetykach, bo widać jej natychmiastowe właściwości ujędrniające. L-karnityna stymuluje przepływ limfy. Te dwa składniki były również w balsamach, których używałam wcześniej, natomiast  ten krem posiada jeszcze dwa inne, które sprawiają, że skóra wygląda lepiej. 



Pierwszy z nich to ekstrakt z arniki, którą możesz znać z maści na stłuczenia i obrzęki. Dzięki temu wizualnie również wgłębienia od cellulitu są mniej widoczne. Ostatnim ekstra składnikiem jest krzem, dzięki któremu zachodzą zmiany w teksturze skóry. 


Mesoestetic-Bodyshock-Celluxperm-krem-antycellulitowy


Działanie 


To co na pewno odróżnia Mesoestetic Bodyshock Celluxpert krem antycellulitowy od poprzedników to zamontowany masażer w postaci obrotowych kulek. Na początku jak go zobaczyłam to pomyślałam, że pfff, taka tam końcówka, co ona może zrobić. Przy pierwszym użyciu byłam zaskoczona jak masowanie nią skóry jest bolesne! Przecież niemal codziennie się szczotkuję, nie mam też specjalnie niskiego progu bólu, a pierwsze użycie było bardzo nieprzyjemne. Po kilku razach to uczucie na szczęście minęło. Początkowo zrobiłam też test, że na jednej nodze stosowałam sam balsam, a na drugiej jeszcze używałam masażera, aby sprawdzić czy jest różnica. I jest! Skóra po jego użyciu  jest bardziej napięta, wgłębienia mniejsze. Nie zawsze codziennie mam czas, aby to robić, ale jeżeli chcę, aby moje nogi i pośladki wyglądały lepiej to zdecydowanie warto. Z minusów: przez nakładkę masującą balsam dość ciężko wychodzi z opakowania i trzeba trochę ponaciskać, aby wyszła odpowiednia ilość produktu. 


Mesoestetic-Bodyshock-Celluxperm-krem-antycellulitowy

Mesoestetic Bodyshock Celluxpert krem antycellulitowy ma bardzo przyjemną konsystencję, szybko się wchłania i nie przykleja się do ubrania. Bardzo ładnie również pachnie, ma luksusowy, kwiatowy zapach. Nawilża odczuwalnie lepiej niż żelowi poprzednicy. Widzę też jedną diametralną różnicę w działaniu między tym kremem, a poprzednikami. Otóż Mesoestetic Bodyshock Celluxpert poradził sobie z pofalowaną skórą, którą mam nad wewnętrzną częścią kolan. Byłam w szoku, gdy pewnego dnia zobaczyłam, że wygląda ona normalnie! 



Podsumowanie


Zdaję sobie sprawę z tego, że żaden kosmetyk nie ma tyle mocy, aby zwalczyć ostatni rok nadmiernej miłości do czekolady i glutenu. Wiem. Widzę też, że Mesoestetic Bodyshock Celluxpert krem antycellulitowy wpływa na lepszy wygląd mojej skóry i jestem bardzo zadowolona z jego działania. Na tyle, że efekty jakie daje są silniejsze niż moja niechęć do balsamowania ciała i niemal codziennie po treningu nakładam go na skórę.  


Kosmetyk otrzymałam w ramach współpracy ze sklepem 4skin, miejscem, gdzie kupisz wiele profesjonalnych kosmetyków do pielęgnacji.


Cześć! Mam na imię Ewa. Mój blog to miejsce, gdzie pokazuję kosmetyki, głównie te do pielęgnacji. Moja skóra długo zmagała się z trądzikiem, obecnie mam 32 lata i nadal jest ona problematyczna. Nie szaleję z makijażem, kocham beże i brązy. Czasem przełamię to czerwienią, ale bez przesadyzmu;) Uwielbiam pięknie pachnące wnętrza i kawę z mlekiem. Mam nadzieję, że zostaniesz tu na dłużej!

4 komentarze:

  1. Odpowiedzi
    1. Ja bardzo polecam, jest super, to mój trzeci balsam od nich i faktycznie poprawiają wygląd skóry:)

      Usuń
  2. Super, że jesteś zadowolona z tego kremu :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za komentarz! Odpowiadam na każdy i bardzo sobie cenię kontakt z moimi Czytelnikami. Komentować mogą tylko zalogowane osoby.

Nie jest to jednak miejsce na wklejanie linków, wiem jak trafić na stronę autora komentarza. Wszystkie wiadomości z linkami usuwam i nie odwiedzam takich blogów. Jeżeli chcesz, abym odwiedziła Twoją stronę napisz mi maila lub wiadomość na Instagramie.