Moje poranne nawyki


Odkąd pracuje zdanie jeszcze bardziej lubię swoje poranki, bo bardzo często przypominają te weekendowe. Brak konieczności dojazdu do pracy, ubrania się jak człowiek powoduje, że od rana mam lepszy nastrój. Nie wiem co ja zrobię jak będę musiała wrócić na zakład! To znaczy wiem, ale miało być o porannych nawykach i już pokazuje Ci swój typowy poranek. 



Ważenie się


Pierwsze co robię, gdy otworzę oczy jest udanie się do toalety i zważenie się. Jest to mój nawyk, dzięki któremu pilnuje wagi i nie jadam czekolady na tony. Wiem, że są przeciwnicy takiego podejścia, bo wg nich nie można przytyć w jeden dzień, ale gdy po jednym grzesznym dniu następuje to bardzo łatwo o kilogram do przodu. Nie robię dramatu o 20 dag, ale gdy przez 2-3 dni jest sukcesywnie do przodu to oznacza jedno: źle jem. O odchudzaniu długo już nie pisałam, ale podsyłam dwa linki, które nadal są aktualne:





Kawa


Tak, wiem, wiem! Ale dla mnie poranna kawa to przyjemne rozpoczęcie dnia. Nie potrzebuje kawy, aby obudzić się, bo energie do działanie mam dwie minuty po otwarciu oczu. Bardzo dbam o higienę snu. Kładę się codziennie o tej samej porze tj. ok. 22:30 i codziennie wstaję w okolicach 6:30. Również w weekendy i wtedy dni są taaakie długie. 


moje-poranne-nawyki


Poranna kawa to przyjemny rytuał, który jest dla mnie jak słodkie rozpoczęcie dnia. Mój napój określiłabym jako mleko z cukrem i kawą, całkowita profanacja dla prawdziwych kawoszy. Może kiedyś dorosnę do mocnej czarnej. 


Kawa w weekendy bardzo często jest w łóżku, w tygodniu wstaję i idę na kanapę. Mam kilka minut dla siebie. Sprawdzam co się działo w świecie, odpowiadam na komentarze, sprawdzam maile, oglądam program informacyjny. 





Poranna toaleta


Czyli część totalnie zwyczajna i ograniczona do minimum. Uwaga, będzie naturalistycznie: myję pachy (prysznic biorę wieczorem), myję zęby. Przecieram wodą okolice oczu, bo zazwyczaj mam zaschnięte łzy albo krople nawilżające (dużo ich używam po laserowej korekcji wzroku). Zazwyczaj nie myję twarzy rano, bo po umyciu nawet najdelikatniejszym płynem wygląda gorzej niż przed. Czasem przetrę twarz tonikiem i potem aplikuję krem na twarz i pod oczy. W czasach, gdy chodziłam na zakład dochodził do tego delikatny makijaż, ale obecnie robię to od wielkiego dzwonu. Ba, zdarzyło mi się usłyszeć od kolegów z pracy, że wygląda jakbym miała makijaż, więc chyba moja cera ma się dobrze. Po porannej toalecie następuje zmiana piżamy na strój domowy. 


moje-poranne-nawyki




Śniadanie


To dla mnie najważniejszy punkt poranka! Zazwyczaj mam tak, że po otwarciu oczu jestem GŁODNA. W tygodniu zazwyczaj maksymalnie do 40 minut od obudzenia się jem śniadanie, w weekend czasem do godziny, ale nigdy nie dłużej. Bez śniadania jest mi zwyczajnie niedobrze, zaczyna boleć mnie głowa i budzi się we mnie straszy agresor. Nie wyobrażam sobie wyjść z domu bez śniadania! 


moje-poranne-nawyki


Śniadanie jem proste, bez żadnych udziwnień. Zazwyczaj jest to kanapka. Obecnie mamy fazę na domowy pieczony schab z majonezem i ogórkiem korniszonom. Pychota! Do śniadania zazwyczaj piję też wodę, czasem herbatę miętową, bo lubię. 




Sundose


Od niedawna do moich porannych nawyków należy też zażywanie suplementu diety, który został dopasowany do moich potrzeb i stylu życia. Wybierając sobie suplement diety Sundose byłam pytana o płeć, wiek, wagę, aktywność fizyczną i o to co chcę osiągnąć suplementacją. Wybrałam sobie opcję, która sprawia, że jelita są bardziej szczęśliwe. Na co dzień nie stronię od słodyczy czy śmietany - lato upływa mi pod znakiem jajka z mizerią, z czego moje jelita nie do końca są zadowolone i postanowiłam, że trochę im pomogę. Jest też opcja wzmacniająca odporność, dodająca energii i na piękną cerę, włosy i paznokcie. 


sundose-opinia


Wybierając swój zestaw zdecydowałam się na małe kapsułki i pomarańczowy smak (średnio słodki i średnio kwaśny - smakuje bardzo dobrze, ale jest też opcja bezsmakowa). Na ocenę skuteczności chcę jeszcze poczekać, ale jak w przypadku wszystkiego efekty są sprawą indywidualną i musisz sprawdzić na sobie. Jeżeli chciałbyś zamówić swój zestaw to zostawiam Ci swój link i kod na 5 darmowych porcji suplementu:

zamów Sundose i odbierz 5 dni kuracji gratis: hasło odcienienude



sundose-opinia


---

Mój poranek w tygodniu trwa zazwyczaj około godziny z małym hakiem. Chwilę przed 8 odpalam służbowy komputer i zaczynam pracę. W weekendy następuje relaks na kanapie, aby śniadanie ułożyło się w brzuszku i móc przystąpić do innych aktywności.


Jak wygląda Twój poranek?



Wpis powstał przy współpracy z  Sundose
Cześć! Mam na imię Ewa. Mój blog to miejsce, gdzie pokazuję kosmetyki, głównie te do pielęgnacji. Moja skóra długo zmagała się z trądzikiem, obecnie mam 32 lata i nadal jest ona problematyczna. Nie szaleję z makijażem, kocham beże i brązy. Czasem przełamię to czerwienią, ale bez przesadyzmu;) Uwielbiam pięknie pachnące wnętrza i kawę z mlekiem. Mam nadzieję, że zostaniesz tu na dłużej!

18 komentarzy:

  1. Uwielbiam te spokojne poranki z czasem dla siebie i na pyszną kawkę :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Kawa to też mój rytuał. Przy okazji rozmawiam z córką na messendzerze, pobawię się z kotem. Muszę odczekać od tabletki na tarczycę pół godziny, wtedy jem też śniadanie :) Muszę schudnąć z 7 kg, tylko przez te egzaminy mam za mało ruchu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Podstawą odchudzania jest dieta, a nie ruch. Ruch wspomaga, ale nie pomoże jak za dużo jesz:(
      Powodzenia na egzaminach!

      Usuń
  3. Nie ma dobrego dnia bez dobrego śniadania i ulubionych piosenek :D

    OdpowiedzUsuń
  4. zaczynam podobnie, z wyjątkiem ważenia się i tabletek ;) Oczywiście kawka również obowiązkowa!
    Pozdrawiam cieplutko

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja wiele rzeczy mogę rano pominąć itp. ale śniadanie jest obowiązkowe, najczęściej płatki z mlekiem - uwielbiam :D

    OdpowiedzUsuń
  6. Moja mama bez porannej kawy (a najlepiej dwóch) zwyczajnie nie funkcjonuje ;D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Haha, ja kawę piję dla przyjemności i czasem mój Luby się dziwi, że potrafię wstać o 6:30 i zrobić trening (zdarza się;)) i ogólnie mieć motorek w dupie, a ja przecież nie mam ciśnienia - bo 80/60 to nie ciśnienie;))

      Usuń
  7. Ja kawę piję zazwyczaj w południe :D

    OdpowiedzUsuń
  8. Widze ze mamy takie same nawyki hahahaha :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Mamy identyczne nawyki tylko ja się nie waże 😊 A jeśli chodzi o śniadania to też zawsze budzę się głodna i muszę max do godziny zjeść bo inaczej ból głowy mam i jest mi aż niedobrze 😬

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też tak mam, nie wiem jak można nie jeść od razu śniadania tylko na głodniaka iść np. do pracy!

      Usuń

Dziękuję za komentarz! Odpowiadam na każdy i bardzo sobie cenię kontakt z moimi Czytelnikami. Komentować mogą tylko zalogowane osoby.

Nie jest to jednak miejsce na wklejanie linków, wiem jak trafić na stronę autora komentarza. Wszystkie wiadomości z linkami usuwam i nie odwiedzam takich blogów. Jeżeli chcesz, abym odwiedziła Twoją stronę napisz mi maila lub wiadomość na Instagramie.