Norweski Wiatr - nowa seria kosmetyków Mohani


Gorąca nowość zeszłego tygodnia, choć chciałabym się napisać MROŹNA, bo właśnie z zimnem kojarzy mi się Norwegia. A także z surową naturą. Północna Skandynawia była inspiracją do stworzenia nowych produktów i dziś opowiem o trzech kremach z serii Norweski Wiatr Mohani - polskiej marki kosmetyków naturalnych. 


Norweski Wiatr Mohani


Codzienne dbanie o siebie, to podróż, w której dokonujemy świadomych wyborów. Nasza filozofia pielęgnacji, to powrót do dziewiczej natury i jej korzeni w poszukiwaniu rozwiązań, które pozwalają przywrócić harmonię ducha i ciała. Najbardziej wyjątkowe i najdziksze rośliny z różnych zakątków świata zamieniamy w receptury, które w szczególny sposób dbają o potrzeby Twojej skóry. Zamknij oczy, poczuj wiatr i zapach dzikich jagód. Oddychasz. Twoja podróż zaczyna się teraz. Wybierz się z nami do krainy piękna – Skandynawii Północnej.

 

norweski-wiatr-mohani-opinie


Każdy z kremów ma w swoim składzie olej z jagód lingonberry, który nazywany jest norweskim czerwonym złotem. Jagody zebrane w jednym z najsurowszych i najczystszych regionów świata zawierają wiele składników odżywczych. To właśnie one są esencją nordyckiego piękna, gdyż słyną ze swoich właściwości przeciwstarzeniowych i nawilżających. Unikalny olej z arktycznych nasion skrywa duże ilości polifenoli (silnych przeciwutleniaczy) oraz kwasów tłuszczowych omega-3 i witaminy C. Stymulują one produkcję kolagenu i chronią skórę, pozostawiając ją miękką i promienną. 


Wszystkie kosmetyki z serii Norweski Wiatr są wegańskie.



Ultranawilżający krem na dzień Mohani


Producent obiecuje, że krem ukoi skórę, ujędrni ją, zredukuje zaczerwieniania i przywróci jej pierwotny blask. Krem ma tworzyć warstwę ochronną, która osłania ją przed niekorzystnym działaniem czynników zewnętrznych.


Swoje pierwsze odczucia co do kremu zacznę od zapachu, który w moim odczuciu jest delikatnie owocowy i leśny. Nie ma w nim słodyczy, ale jest coś magicznego. To zasługa olejków eterycznych. W swoim składzie krem zawiera również: olej z jagód lingonberry, wyciąg z korzenia Kali Musli, ekstrakty: z kserofilnej szałwii muszkatołowej, rozmarynu, kasztanowca, witaminę E, olej avocado, masło shea, olej ze słodkich migdałów, skwalan i hydrolat z róży damasceńskiej. 


norweski-wiatr-mohani-opinie


Skład jest naprawdę bogaty i krem początkowo wydaje się ciężki, ale bez problemu przechodzi przez pompkę. Po kilku chwilach wchłania się, nie jest nadmiernie świecący, delikatna warstwa jest wyczuwalna, ale jest ona komfortowa. Ostatnio praktycznie w ogóle się nie maluję, ale zrobiłam test jak chodzi o współpracę kremu z podkładem. Minerały nałożyłam bez problemu, po kilku godzinach wymagały już przypudrowania. Przypuszczam, że na cerach suchych nie byłoby takiej konieczności. 
 


Odżywczy krem pod oczy Mohani – Norweski Wiatr


Kosmetyk za zadanie ma koić i odżywiać skórę pod oczami, a także ją rozjaśnić i poprawić koloryt. Ma stać się również bardziej dotleniona, a drobne zmarszczki mają być zredukowane. W swoim składzie zawiera: olej z jagód lingonberry, macerat z porzeczki, ekstrakty z ogórka, olej kokosowy, algę koralową, karagenian, ekstrakty z kawy, jęczmienia, kasztanowca, hydrolat z róży damasceńskiej, masło shea, olej ze słodkich migdałów, skwalan. 


norweski-wiatr-mohani-opinie




Krem pod oczy ma stosunkową lekką konsystencję, ale na skórze jest bardzo treściwy i początkowo tworzy film na skórze. Potrzebuje kilka chwil, aby się wchłonąć i wtedy ta warstwa znika. Jak wspomniałam wcześniej obecnie się nie maluję, zrobiłam jednorazowy test i krem pod oczy bez problemu współpracuje z minerałami, ale również wymaga przypudrowania (zazwyczaj tego nie robię).  W odróżnieniu od kremu do twarzy, krem pod oczy niemal nie ma zapachu (i nie zawiera olejków eterycznych). 




Intensywnie regenerujący krem na noc Mohani – Norweski Wiatr


Zadaniem tego kosmetyku jest intensywna regeneracja zmęczonej i poszarzałej cery. Dodatkowo nawilża i odżywia cerę, a przy regularnym używaniu ma poprawić elastyczność i sprężystość skóry. W środku jest również ogromna moc naturalnych składników. W swoim składzie zawiera: olej z jagód lingonberry, olej kokosowy, olej z rokitnika, wyciąg z korzenia Kali Musli, ekstrakty: z kserofilnej szałwii muszkatołowej, rozmarynu, owsa, hydrolat z róży damasceńskiej, d-pantenol, masło shea, olej ze słodkich migdałów, skwalan. 


norweski-wiatr-mohani-opinie


Podobnie jak krem na dzień, wersja na noc również ma owocowo-leśny zapach dzięki olejom eterycznym.  Konsystencja tego kremu jest najcięższa z całej trójki, najdłużej się również wchłania, a po wchłonięciu nadal wyczuwalna jest ochronna warstwa. 



Cena


Krem do twarzy na dzień i na noc kosztuje 109 zł  za 50 ml kosmetyku. Krem pod oczy kosztuje 89 zł za 15 ml. Każdy z kosmetyków zamknięty jest w szklanej butelce i przychodzi w kartoniku. 



Podsumowanie


Kosmetyki Mohani Norweski Wiatr zapowiadają się naprawdę ciekawie i idealnie wpisują się w potrzeby suchej skóry, a także tej narażonej na niesprzyjające warunki jesiennych i zimowych chłodów. Mnie najbardziej zainteresował krem pod oczy. Przez ostatnie miesiące przykładam więcej uwagi swojej okolicy oczu, bo trzydziestka na karku to już nie przelewki.

Cześć! Mam na imię Ewa. Mój blog to miejsce, gdzie pokazuję kosmetyki, głównie te do pielęgnacji. Moja skóra długo zmagała się z trądzikiem, obecnie mam 32 lata i nadal jest ona problematyczna. Nie szaleję z makijażem, kocham beże i brązy. Czasem przełamię to czerwienią, ale bez przesadyzmu;) Uwielbiam pięknie pachnące wnętrza i kawę z mlekiem. Mam nadzieję, że zostaniesz tu na dłużej!

12 komentarzy:

  1. Tego zapachu najbardziej jestem ciekawa :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Piekne zdjecia <3 Moja skóra jest sucha z natury, wiec moze wybiorę cos dla siebie :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo ciekawa seria, może kiedyś wypróbuję :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myślę, że Twoja dojrzała cera powinna być z niej zadowolona:)

      Usuń
  4. Bardzo ciekawa seria :) Niestety nie jestem na bieżąco z ofertą tej marki.

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo ciekawa seria, juz sam wyglad bardzo mnie kusi, dodatkowo przy mojej bardzo suchej skorze chetnie nad nimi pomysle <3

    OdpowiedzUsuń
  6. Seria ciekawa, ale najbardziej interesuje mnie krem pod oczy :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za komentarz! Odpowiadam na każdy i bardzo sobie cenię kontakt z moimi Czytelnikami. Komentować mogą tylko zalogowane osoby.

Nie jest to jednak miejsce na wklejanie linków, wiem jak trafić na stronę autora komentarza. Wszystkie wiadomości z linkami usuwam i nie odwiedzam takich blogów. Jeżeli chcesz, abym odwiedziła Twoją stronę napisz mi maila lub wiadomość na Instagramie.