Zakupy w lutym

Jakoś mi się uzbierało;) Przede wszystkim stwierdziłam, że skoro kwas migdałowy tak dobrze działa na moją buzie, to uzupełnię swoją pielęgnację o  ten składnik.


I tak zakupiłam krem do twarzy z Pharmaceris z 10% kwasem migdałowym (31,99) – kocham ten krem. Ładnie goi niespodzianki na twarzy. Dorzucałam też płyn antybakteryjny z 2% kwasem migdałowym (23,19). Muszę stwierdzić, że zabija pryszcza nim się pojawi! Czułam, że coś mi się robi na skroni, posmarowałam płynem, potem jeszcze raz wieczorem i rano nie było śladu! Nie miałam też żadnego peelingu i wybrałam też z Pharmaceris T oczyszczający dermo-peeling (28zł), ale ten wybór raczej słaby był. I swoją drogą cena tych kosmetyków w Hebe bez promocji jest taka jak w Supeerpharmie podczas pro…


Kupiłam też kremowy żel do twarzy z Loveny (4,99) – ślicznie pachnie, ale chyba mnie zapchał…Wpadłam też w jakiś wir maseczkowania i kupiłam z glinką różową – kojącą i dotleniającą z Ziai. Różowa bosko pachnie! Cena 1,59 za sztukę. Przygotowuję też posta o maseczkach z Ziai:) Płyn micelarny z Garniera wpadł mi do koszyka w spożywczku (15zł), ale stwierdzam, że nie lubię zmywać oczu takimi płynami. Do twarzy taki sobie. Wolę ten biedronkowy.


Lakiery  - EssieSand Tropez już pokazywałam <klik> 24,99. Suksiłam się też na biały piasek z Lovely, ale jest brzydszy niż myślałam;) pewnie oddam Sisi – 8,99. Mam też jakąś manie na kropeczki i kupiłam czarny lakier do niech właśnie Wibo, 5,99. W Naturze zobaczyłam matowe lakiery L’Oreal  w kolorze czerwonym… nie potrzebowałam go, ale 3,99…  Golden Rose Rich Colour nr 57 – piękny mocny róż, w ciemny świetle wpada lekko w czerwień, 6.90.Bardzo przypomina Essie Very Crnaberry <klik>.  


W końcu posiadam wannę:D kupiłam olejek do kąpieli z Bieleny Zielona herbata i trwa cytrynowa (11,99) ale mam wrażenie, że przesusza skórę. Gąbeczki Calypso (3,99) najlepsze do zmywania maseczek. Kupiłam też łyżeczkę uny do wyciskania wągrów (9,90), ale nie umiem z tego skorzystać. Przy okazji wrzuciłam rzęsy Ardell Demi Wispies, bo były za 11,50. Są dłuuugie;) Moje masełko z Nivea znowu mi się gdzieś zapodziałko i kupiłam pomadkę Sylveco o zapachu cynamonowym (9,99) – zapach czuć tylko po przytknięciu opakowania do nosa, na ustach wcale, a wcale...


W Biedronce zakupiłam świeczki jabłko z cynamonem – pachną pięknie, tak ciepło i słodko (3,99). Wąchałam też wiśnia z czekoladą, ale ja mam zasadę nie mieszam owoców z czekoladą, nie lubię takich zapachów/smaków – no nie i już;) Wrzuciłam też sól do kąpieli trawa cytrynowa i bambus (3,79) z myślą o wrzuceniu jej do woreczków i do szafy, aby ładnie pachniały. Sam zapach jest lekko kwaśny i świeży. Od dłużego czasu nie mogę znaleźć mini spray z Brise o zapachu świeżej bawełny – te górskie z Biedronki są godnym zastępcą (7,99). Wrzuciłam też do koszyka tonę wacików – te aloesowe i nowe kwadratowe. I saszetkę biowaxu, którą już zużyłam:P 

Uff. Dużo tego;) ale już idą do mnie nowe woski:D


I tu jeszcze wygrana z Kolastyną - jednak większość oddałam Siostrze. Wystrzegam się parafiny ogólnie, zostawiłam sobie serum termoaktywne i maseczkę oczyszczającą.

Na zdjęcia nie załapała się baza do cienie z Lumene, ale o niej niedługo:)

Jak tam Wasze zakupy w lutym?

Cześć! Mam na imię Ewa. Mój blog to miejsce, gdzie pokazuję kosmetyki, głównie te do pielęgnacji. Moja skóra długo zmagała się z trądzikiem, obecnie mam 32 lata i nadal jest ona problematyczna. Nie szaleję z makijażem, kocham beże i brązy. Czasem przełamię to czerwienią, ale bez przesadyzmu;) Uwielbiam pięknie pachnące wnętrza i kawę z mlekiem. Mam nadzieję, że zostaniesz tu na dłużej!

44 komentarze:

  1. No to poszlałaś, świetne zakupy! ;) Właśnie jestem w trakcie testowania tego płynu oczyszczającego Pharmaceris i jak do tej pory u mnie sprawdza się bardzo dobrze.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja ogolnie stawiam teraz chyba na produkty apteczne w pielegnacji twarzy:)

      Usuń
  2. u mnie w lutym w miarę spokojnie , uf :D zabrałam się za zapasy i całkiem nieźle mi idzie, zużywam i zwalniam miejsce na nowe, może w marcu pokuszę się na większe zakupki, głównie pielęgnacja :)u Ciebie bardzo udane zakupy :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie z uzywaniem w tym miesiacu kiepsko, oj kiepsko;)

      Usuń
  3. Sporo nowości Ci się nazbierało:) Kusi mnie ten krem Pharmaceris, płyn też wygląda obiecująco:) Bazę Lumene uwielbiam (niektórzy porównują ją do UD, sama nie mogę tego potwierdzić, ale i tak uważam, że jest świetna). Do kąpieli polecam Ci kremowe babeczki Bomb Cosmetics, cudownie nawilżają skórę. Ja je zamawiam w Pachnącej Wannie, bo mają darmową dostawę paczkomatem od 50 zł, więc się opłaca:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja baza zachwycona nie jestem:(
      Musze doczytac czy te kule nadaja sie do wanny z hydromasazem, bo nie chce nic zepsuc.

      Usuń
  4. Bardzo racjonalna pielęgnacja twarzy! Dobrze, że postawiłaś na jedną serię :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :) dokupie jeszcze krem na dzien z tej serii jak obecny wykoncze:D

      Usuń
  5. Byłam dziś w superpharmie ale tej promocji nie widziałam ;( buuu

    OdpowiedzUsuń
  6. w jakim spożywczaku dorwałaś Garniera?

    OdpowiedzUsuń
  7. oddawaj Sand Tropez :D hłehłe

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. mogę Ci pożyczyć na jedno malowanie;>

      Usuń
    2. pfffff :P na zawsze chcę :D hyhy

      Usuń
    3. To se kup:P dziś nowe malowanie u mnie będzie essiekiem, kocham, kocham go <333

      Usuń
  8. Płyn i krem z Pharmaceris T mam i jestem z nich bardzo zadowolona. A rzęsy jakie śliczne!

    OdpowiedzUsuń
  9. Seria T, zwłaszcza krem i płyn to moi ulubieńcy. Z resztą pielęgnacji robią dobrze :)
    Micel Garniera nie dla mnie..... nie wiem co zrobię z tą butlą.

    Teraz pora na odwyk, ale potem będzie szał ciał :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Facet zakupił sobie serie do skóry wrażliwej i alergicznej i też jest zadowolony:)
      Ja jakoś zużyję albo np. oddam Sisi, się ucieszy.

      Ja stwierdzam, że moje miesięczne wydatki na kosmetyki się ustabilizowały i są nawet poniżej budżetu, więc jest dobrze:D

      Usuń
    2. Ogólnie lubię pielęgnację Pharmaceris, mają kilka fajnych serii po które sięgam regularnie.

      U mnie budżet na kosmetyki jest stały, ale ostatnio zrobiłam sobie "rachunek sumienia" i szybciej kupuję niż zużywam więc... bez sensu. Po co mi n-ty róż, lakier, cień w podobnym odcieniu? Nowe kolekcje mamią i wabią, lecz czy tak naprawdę są niezbędne? :D w taki oto sposób narodził się przesyt :) Dlatego wolę "zgłodnieć" :)))

      Usuń
    3. Ja wcześnije byłam fanką Iwostinu, ale jak zmienili skład kremu przywracającego nawilżenie, to się na nich lekko pogniewałam;)

      Ja z kolorówką jestem rozsądna....wszeylko mi się póki co mieści w dwóch koszyczkach + koszyczek lakierowy:)

      Usuń
  10. Widzę kilka znajomych produktów, o pomadce z Sylveco nawet dzisiaj pisałam na blogu. W zestawieniu z moimi innymi balsamami/pomadkami do ust wypadła naprawdę świetnie pod względem swojego działania. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak chodzi o działanie jest całkiem całkiem:) idę poczytać do Ciebie:)

      Usuń
  11. piasek złoty ładnie się prezentuje ;) dla mnie większość lakierów z GR Rich przypomina odcienie z Essie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Złoty ma Sisi i jest boski:D
      Tak GR i Essie mają podobne kolory, jednak nie wszystkie;)

      Usuń
  12. Poszalalas. Chcialabym sprobowac czegoz z Pharmaceris

    OdpowiedzUsuń
  13. Uwielbiam takie haule :) Jest tutaj kilka produktów, które z chęcią bym wypróbowała :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Wo sporo tego! Uwielbiam olejki Bielendy :)
    Pozdrawiam i zapraszam do mnie :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Cudne sztuczne rzęsy. A również ostatnio zaopatrzyłam się w micel Garniera.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja stwierdzam, że to chyba ostatni skok w bok od micela biedronkowego.

      Usuń
  16. Oj sporo tego ;) wiele z nich jest na mojej liście lub już w szafie :) na paczkę od Kolastyny też czekam :D

    OdpowiedzUsuń
  17. Dużo tego, ale same fajne rzeczy :)
    Ja na razie staram się nic nie kupować, no chyba że coś mi się kończy.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za komentarz! Odpowiadam na każdy i bardzo sobie cenię kontakt z moimi Czytelnikami. Komentować mogą tylko zalogowane osoby.

Nie jest to jednak miejsce na wklejanie linków, wiem jak trafić na stronę autora komentarza. Wszystkie wiadomości z linkami usuwam i nie odwiedzam takich blogów. Jeżeli chcesz, abym odwiedziła Twoją stronę napisz mi maila lub wiadomość na Instagramie.